--==maly==-- napisał(a):
Wszyscy ... jak byście nigdy nie przekraczali prędkości.
Nie róbcie już z siebie takich lamusów na pewno 90% z piszących w tym temacie przekroczyła nie raz 200km/h na naszych pięknych drogach.
Fakt jest faktem, że można być tylko policjantem a można być policjantem i człowiekiem.
Dla przykładu moja mama dostała w zeszłym tygodniu mandat na trasie toruńskiej w Warszawie.
Była godzina 3 w nocy jechała od marek całą drogę 80km/h a za nią vectra z videoradarem.
I tak jechali aż w pewnym miejscu na moście grota jest ograniczenie do 40km/h znak który został kiedyś jak ten odcinek drogi był w remoncie ale znaku już nie zdjęli.
I dostała mandat 400zł i ileś tam punktów a droga była pusta i nie stwarzała najmniejszego zagrożenia. DLA TAKICH POLICJANTÓW ... i w dupie mam co ktoś o tym myśli.
W polsce policja nastawiona jest na karanie kierowców i zasilanie budżetu a nie na faktyczne zmniejszenie ich prędkości co jest DEBILIZMEM i to jest niepodważalny fakt .
Przykład? Jade 160km/h w centrum warszawy mijam fotoradar którego nie zauważyłem i nadal jade z tą samą prędkością stwarzając zagrożenie tylko biedniejszy o 500zł a wystarczył by radiowóz lub inny patrol co spowodowało by ten sam mandat ale napewno prędkość była by już przepisowa przez dłuższy czas.
Jedyna wypowiedz w tym watku z ktora sie zgodze. Wszyscy ladnie mnie oceniacie nie znajac sytuacji. Tacy madrzy jestescie. Jechali za mna ponad 30km (!!!) zeby zlapac mnie na jakims wykroczeniu. Chcieli mi wpisac dodatkowo 200zl za to ze stajac przy swiatlach zjechalem na pas obok bo bylo na nim mniej samochodow i przednimi kolami lekko najechalem juz na ciagla linie mimo ze nie bylo za mna zadnego auta a ruch byl jakby go nie bylo
To potwierdza
.... tych policjantow!!
Wedlug WAS najpierw bym zdiagnozowal jaka to byla sytuacja a pozniej ocenial. Mądrale.
Jestem pewien, ze uwzieli sie na mnie bo jechal mlody chlopak czarnym BMW!!!
Uwierzcie, ze mijalo mnie kilka aut jadacych szybciej ode mnie (co z reszta bylo widac na nagraniu) a oni zatrzymali mnie.
Poza tym piszac ze droga jest fatalna nie mialem na mysli jej stanu (chociaz to tez prawda) tylko raczej o ilosc ograniczen co pare km. Pewnie nikt z was tamtedy nie jechal to dlatego nie wiecie
P.S. i nie angazujcie sie tak w temat bo rozpoczynajacgo chcialem was ostrzec o w/w radiowozie a nie rozpoczac rozmyslania filozofow na temat predkosci jazdy i slusznosci mandatow. Lepiej by bylo jak byscie wypisali nieoznakowane radiowozy w waszych rejonach. Wtedy by watek mial sens.
Wyedytowałem - KotSylwester