BMW Sport

.. a potem się dziwicie, że tak szybko odchodzicie

De_R1, dobre
ale pewnie zaraz bedzie pelno niegatywnych komentarzy od osob ktore nigdy nie mieli do czynienia z motorem...

Podobnie zginął mój znajomy, przefrunął przez auto i skręcił sobie kark. I też pierwsze komentarze były takie, że to przez kierowcę samochodu bo wyjechał w mieście z podporządkowanej. Później okazało się, że motor jechał z prędkością ok 160km/h. Brak wyobraźni groźny jest zawsze...

Lekkie łuki. Zalecana prędkość wejścia w zakręt: 200 km/h. Zalecana prędkość wyjścia z zakrętu - to już nie istotne...(hahahahaha.......)

Ganiamy się. Nauka schodzenia na kolano. Niebezpieczeństwo utknięcia dla blondynek.( )






Fanbmw-chodzi Ci o przejezyczenie? okej... Sześćsetka. Lepiej?
Specjalnie dla Ciebie zdjecie wyszukane gdzies na necie... Jak Kucharz zauwazyl,jak na cBR przystalo-idealna do lasu,na pole.. a i pewnie po wodzie pojedzie...


Prosze:

no i co ze jechal 160... mogl jechac nawet i 260 ale ten debil co mu wyjechal powinien 100 razy sie zastanowic nad manewrem.... zreszta 160 to zwykla predkosc dla samochodu a dla "scigacza" to jazda spacerowa...
w polsce niestety polowa kierowcow jak nie wiecej w ogole nie zwracaja uwagi na motory...
a jeszcze inni nie maja w ogole wyobrazni... Zdecydowanie wiekszosc motocyklistow ma wiecej wyobrazni i umiejetnosci niz kierowcy z kat. B....

Może tylko tyle, że chciałbym jadąc z 3-letnią córką mieć więcej pewności, że żaden debil nie wpadnie mi do środka. I to czy będzie jechał motorem, samochodem czy na rolkach to nie ma znaczenia. Jeśli Twoim zdaniem 160-200 km/h to normalna prędkość jazdy po mieście czy nawet zwykłej drodze, życzę byś nigdy na swojej drodze nie spotkał takiego "przeciwnika". Mam prawo zakładać, że nawet wyjeżdżając z podporządkowanej nie pojawi się nagle "coś" z taką prędkością. Jeśli dobrze liczę to jadąc 200km/h, 200m przejedzie w 3,6s. Jak myślisz na co to starczy? Takie prędkości to na zamkniętym torze albo na Niemieckiej autostradzie...

dla mnie 120 km/h to jest zwykła prędkość...

ja w sumie to nie zauważyłem obok siebie takich dawców pędzących. motory najczęściej spotykałem w mieście. ostatnio stał za mną facet motorem w korku to mu zjechał żeby mógł mnie środkiem wyminąć i jeszcze podziękował. ale jeden jeździ tak a 2 inaczej i na to wpływu nie ma. kilka razy jechałem z kolegą jako pasażer i to faktycznie niezłą zabawa ale umiar musi być. tak samo z jazdą samochodem.

Zagadzam sie z Marsellusem w 100%. Sa miejsca przeznaczone do scigania,tak samo dla aut-ja naprzyklad nie pozwalam pedzic ze mna,a jak ktos powie ,ze jestem sztywna to mowie jedno-tak,sztywna,bo robie licencje na pilota rajdowego.Chcesz sie poscigac?Jedzmy na tor i zapierniczaj ze mna ile Ci fabryka dala,nie na ulicy.

Sa tak debile w autach jak i debile na motorach.Bez roznicy czym sie jedzie-ja jadac sama czy z kims( a juz wogole majac dziecko w aucie )tez bym nie chciala ,zeby ktos mi wpadl do srodka.Marsellus brawo.Dobry argument.

A ja znam, bo miałem. Ma szejset pojemności.

I jak?Dobra? Ja jak bym sie zabierala do zmiany to na taka,podobno dobra jak na pierwszy 'grubszy temat' a i sto koni zupelnie wystarcza przy tej masie.. No i kobieca troszke Mozesz polecic?

Madzia , dzięki za zdjęcie, ale ja brunetka jestem to czerwoną bym wolała. I chyba czysta pojemności to by nam wystarczyło...

Powaznie?Czyli sa dwie nie jadna haha
To zainwestuj w crossa jak ja,mysle,jest latwiejszy do oswojenia... Tzn zalezy-ja szalalam i sie skonczylo....




Otuz to!Obalac mity.

no sorry ale 70% uzytkownikow na tym forum na trasie dochodza do 200 bez problemu...
wystarczy poczytac pewien watek gdzie to opisuja jak "spokojnie jezdza".....
Jedni kupuja M5 a inni "scigacza" i moim zdaniem jesli uwazacie ze typ pomykajacy 180 km/h motorkiem to debil a mtyp pomykajacy M5 180 km/h to spoko typ mimo iz jego samochod zrobi wieksze szkody przy tej samej predkosci to cos tu jest nie halo...


Dokladnie jest ich coraz wiecej co jest bardzo fajnym zjawiskiem

Takich przypadków jak w temacie jest całe mnóstwo, trudno nawet policzyć więc to dla mnie żadna nowość. Dobrze że jednak ktoś zwrócił na to uwagę. Niestety nie wystarczy zwrócić uwagi, trzeba z tym walczyć, bo giną ludzie !!! Pozdro

Chyba niedoczytałeś.
"...chciałbym jadąc z 3-letnią córką mieć więcej pewności, że żaden debil nie wpadnie mi do środka. I to czy będzie jechał motorem, samochodem czy na rolkach nie ma znaczenia..."
To, czy na drogach będzie bezpiecznie, zależy przede wszystkim od nas. Moim zdaniem jazda z takimi prędkościami świadczy o braku wyobraźni i nie zastanawianiu się nad kosekwencjami. Wiem, że w wielu przypadkach młody wiek (poczułem się jak dziadek ) decyduje o takich zachowaniach. Wyobraź sobie, że Twoje dziecko albo siostra (brat) przechodząc przez jezdnię trafi na takiego "kozaka". Co wtedy powiesz? No jechał powoli...tylko 160...Nikt nie przywróci życia Twojemu koledze i wielu innym ofiarom wypadków. Ani życia ani w wielu przypadkach zdrowia. Pomyśl o tym kiedy następnym razem strzałka wychyli się za bardzo...
Może powiem tu coś co się wielu nie spodoba ale moim zdaniem mandaty za takie prędkości powinny być wysokie! To samo dotyczy jazdy na podwójnym gazie czy na prochach. Może gdyby za jazdę powyżej 0,5 promila alkoholu od razu zabierano prawo jazdy a złapanych na jeździe bez prawka odebranego za coś takiego wysyłano do kamieniołomów, to może byłoby bezpieczniej. To samo dotyczy narkotyków. Ostatnio usłyszałem na imprezce taki tekst..."Ja po wypiciu kilku piw czy kieliszków i tak jeżdżę lepiej niż niektórzy trzeźwo". Bez komentarza...

to niestety nie tylko problem motocyklistów, ale wszystkich... Każdemu chyba się zdarzyło zaczynając wyprzedzanie, że jakaś pierdoła z przodu też zobaczyła kawałek wolnej prostej i nagle zaczyna wyprzedzać jakiegoś STAR-a z przodu

a co sie jeszcze tyczy motocyklistów... sami też prowokują sytuacje nieświadomie... wczoraj na mało uczęszczanej drodze jakoś dogoniłem jakiegoś małego czoperka (bo chopper to to nie był) no i małolat chyba nie wie, że moto znacznie szybciej zahamuje niż ja w samochodzie.... jakoś wyhamowałem, a on nagle jak prawie stał kierunek i zjeżdża na jakieś podwórko w lewo...
kierunek włącza się PRZED hamowaniem..........

a gdybym go chciał wyprzedzić?

Sa jakieś statystyki do tego stwierdzenia ?
Wiem jak jezdza i jedni i drudzy. Skoro wy smigacie ponad 100kmh miedzy autami - sory to nie jest normalne. Wystarczy, ze bede chcial ominac studzienke i polieci jeden po moim boku a potem cholera wie jak... Tak samo jak kurza slepota lub nieumiejetnosc czytania najprostszych znakow przez tych w "puszkach". Ale nawet jesli potrafie jezdzic i czytac znaki, moge kiedys wjechac na krzyzowke nie widząc ciebie De, bo twoje 180kmh przełoży sie na mój czas reakcji - czyli prawie żaden moim 1,8 litra. Żałoba gotowa. Po której stronie spytasz - rzucamy kostką ?

ps. R6 pozdrawiam R1

De nie poddawaj sie.
Ja ide do piwnicy, a ty szrajbol wywody.

ps. Bo to r6 mowi innym lengłydź niż r1

Haha pisz jeszcze raz:D Ja sie nadal zgadzam z Marsellusem. R1 a jak Ty Dixiemu chciales dac ostrzezenie? To Ty zdolny jestes,ja tam modom nie umiem dac ostrzezenia