BMW Sport

bo kupiłeś jakaś zajechaną padakę cofnietą za psie peieniadze i wypisujesz teraz swoje żale....

kupilem to auto w 2008 roku jak ty E60 widziales tylko na fotkach na forum
w ASO BMW e Niemczech na gwarancji w perfekcyjnym stanie (jak kazde auto ktore kupuje).
110 000 zł netto za 4 letnie E60 z przebiegiem 80 000 km w 2008 roku to raczej nie byly psie pieniądze chyba nie ?
Cofniętą padakę mozesz sobie kupic u siebie na wsi na giełdzie. Ja kupiłem E60 w ASO w DE z pełną dokumentacją i historią w systemie.
Troche beemek juz w swoim zyciu kupilem wiec wiem co pisze.
Niestety turbo w E60 z tych rocznikow pada czesciej niz zarowki w reflektorach ale co ty mozesz o tym wiedziec...
aha i nie sa to moje zale tylko zwykla rekleksja
turbo wymienilem w ASO zaplacilem gotówką i smigam tym autem do dzisiaj

Co przez to rozumiesz?

Już nie dramatyzuj, to też nie są idealne jednostki.

ok..bez spinania sie kolego...w 2008 miałem subaru sti i ibize cupre...a teraz mam 335d i jakoś nic mi nie pada..momim skromnym zdaniem wszystko zalezy od eksplotacji.., nawet jesli padło Ci turbo to jest wiele czynników ktore mogły miec na to wplyw.....diesla trzeba umnieć traktować...mysle że jest wielu tu co mają e60 3.0d i nic takiego im sie nie przytrafiło

Hipek mam w dupie co sie komu przytrafilo i to czym jezdziles w 2008 roku.
Opisuje swoja historie i opinie na temat tego silnika a raczej turbo i tyle.
Auto jest bardzo fajne fajnie mi sie nim jezdzi i polatam nim pewnie jeszcze pare ladnych lat bo na nowe F10 mnie nie stac. Takie czasy ...

Zaczyna sie. Dajcie na luz... Dobranoc.

To nie do końca tak. Poszczególne marki w grupie są liczone osobno np.: VW, Porsche, Audi, Skoda, Seat są liczone jako oddzielne firmy pomimo, że to jest VW. Co więcej każda z tych firm ma inny limit i inny cel do osiągnięcia. Plus grupy to oczywiście mniejsze koszty opracowywania rozwiązań które będą dla kilku firm i np:.gotowa technologia małych silników które Audi może wykorzystać w swoich modelach. Natomiast Porsche na dzień dzisiejszy olało temat CO2 i w każdym aucie jest doliczona kara za nadwyżkę CO2 w stosunku do celu jaki jest wyznaczony.
BMW bardzo starannie wybiera technologię którą stosuje w swoich autach. Po zatwierdzeniu danej technologii rozwijają ja do perfekcji. BMW patrzy perspektywicznie. Limity CO2 będą zaostrzane, jedynym rozwiązaniem jest produkcja małych aut z niska produkcją CO2 aby móc produkować to co BMW lubi czyli silne auta dające frajdę z jazdy.

Wybacz ale firma BMW nie żyje z ///M. Dział ///M daje pewien prestiż, ale zysk jest w zwykłych pogardzanych 120d, 320d itd...

Hans..piszesz, że nie miałem pojecia w 2008 co to jest e60, a dalej piszesz ze masz w dupie co ja miałem w tym czasie...ja też w życiu oblatałem już chyba z 10 fur i uwież że mam swoje refleksje na ten temat. padlo Ci turbo...a mimo to dalej latasz tym autem i je chwalisz...i o to chodzi. jak mi padnie bi-turbo je je wymienie i dalej bede latał bo ten silnik robi na mnie mega wrażenie..335i czy nawet STI nie jest tak elastyczne ja ten klekoczacy dryndzel...
a jak masz ochote sie pinać to sie spinaj

e tam ja sie nie spinam troche mi sie w główce kręci od tego Heinekena i tyle
temat jest o dieslu wiec napisalem co mysle o dieslu i jakie mam z nim doświadczenia - tyle.
pozdr

ja też popijam..

i dobrze, bo ten silnik ma służyć do pokonywania masy kilometrów a nie do ostrej jazdy...

skoro turbo padło tak szybko to pytanie czy odpowiednio ty/poprzedni właściciel dbałeś o jej kondycję.

no co ty powiesz? naprawde dzieki ze mnie uswiadomiles
myslalem ze bmw zyje z dzialu M, hehe

BMW patrzy tylko na zysk i na ilosc sprzedanych samochodow i robi coraz wiecej gownianych samochody, wybacz ale takie mam zdanie

Które, niestety/stety (niepotrzebne skreślić), coraz lepiej się sprzedają.

Nie ja zacząłem gierkę pod tytułem "napiszę coś co uderza w kogoś, ale nie cytując jego wypowiedzi lub nie pijąc bezpośrednio do niego, a i tak każdy będzie wiedział o kogo chodzi".

Skoro nie rozumiesz prostego słowa pisanego to gratuluję Ci 335d. Nie wiem tylko, czy to dobrze świadczy o państwie polskim. Z tym ryjem to tak w przenośni bardziej, nie bierz tego osobiście tak bardzo. Nie zaliczam się do wszystko wiedzących, ale skoro już nawet Hans - niegdyś chyba największy forumowy wyznawca diesel'a - zaczął narzekać i dał do zrozumienia, że kupi benzynę to coś chyba jest na rzeczy? Chłopaki tłumaczyli szerzej o co chodzi, m.in. Valdorane. Pewne dizle po prostu już nie mają wielkiego sensu i racji bytu.

Beny - o 330i pisałem w kontekście BRAKU SENSU przesiadki z 328i. Tłumaczyłem dlaczego, jak nie zrozumiałeś to przeczytaj jeszcze raz. Co do zatrzymania się świata na e36 328i to może mówisz o swoim świecie. Jedyne co można mieć na uwadze to fakt, że wiele e36 328i za 10 lat nadal będzie trzymało serię, a takie 550d za 10 lat już nie, mimo że będzie o wiele młodsze. Czasy gdzie E30 na hamowni mi wypluła 97% danych znamionowych po 23 latach bez żadnej ingerencji w chociażby głupi filtr powietrza, czy dolot/zapłon oraz głowicę, BEZPOWROTNIE minęły i teraz będzie już tylko gorzej. Trzeba być niezłym ignorantem, żeby tego nie widzieć albo po prostu KOMPLTNIE nie wiedzieć o czym jest mowa, co nie dziwi mnie w Twoim przypadku. Akurat moje wykształcenie i pogląd na dotychczasowe sprawy pozwala mi sądzić, że będzie mnie stać na BMW zawsze. Tymczasem 3/4 forum niech się zastanowi czym będzie jeździć za 10 - 20 lat, skoro stać ich na BMW kilkunastoletnie, a takich już wtedy nie będzie po prostu najpewniej.

Masz racje. Jednak nie bądźmy ślepo zapatrzeni w benzyne. Taki 30d w e46 czy nawet 30d w e90 nie są złymi jednostkami... Ba mam diesla w aucie dostawczym 3,0 HDI wiec jednostka świeża bo brałem ja w 09r wszystkie kilometry w aucie wystukałem ja i nie uważam, żeby mimo francuza i diesla był to zły wyrób motoryzacjny, dziwne bo auto ma prawie 250 tys km przelotu a nadal służy bezproblemowo i jest w bardzo dobrej kondycji. Ważną kwestią i myśle w dużym procencie niszczącą diesla jest fakt, ze ludzie nie potrafią sie z nim obchodzić, diesel w zamyśle nie jest autem które ma zap#ać i można je katować, tutaj liczy sie zywotnosć, a tej niestety w dieslach XXw brak. Konstruktorzy umyślnie chcą łączyć żywtoność z mega osiągami, moim zdaniem ta droga jest bezcelowa. Ale nie bierzmy każego diesla pod odstrzał, bo te 30d 204km czy 20d 150km, nie są złymi jednostkami. A swoje pod butem też mają. Po prostu dzisiejsze diesle to przerost formy nad treścia i nie tylko diesle... Jednostki benzynowe o 3-4 suszarkach to też jest przesada. Fakt, czasy benzynowych V8 o żywotność lepszej niż niejeden dzisiejszy diesel mineły, czasy M20 i M50 też... Niema co płakać nad rozlanym mlekiem, tak czy siak będzie trzeba sie dostosowac.

Nie jestem ślepo zapatrzony w benzynę, połowa nowych turbojednostek zi ma podobne problemy jak zs i ich przyszłość jest równie niepewna.

No i prawidłowo. Diesel ani mnie grzeje ani ziębi jak jedzie to jedzie, ważne, żeby potrafić sie z nim obchodzić... Przy dzisiejszych cenach paliwa jednak trzeba celować w benzynke.

i to jest niestety prawda

nie wspominajac o słynnych klapkach w kolektorze dolotowym - ile ludzi nie ma o nich pojęcia? ile ludzi do końca życia będzie głosić, że diesel to zło, bo naprawa jednostki napędowej po ich wizycie, wyniosła 50% wartośći pojazdu?



dzielenie skóry na niedźwiedziu.