BMW Sport

Witam
czytałem już kilka postów z podobnym problemem u mnie jednak problem szarpnięć jest zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku oczywiście najbardziej czuć to kiedy jest w pozycji P i najlepiej widać nieraz szarpie nim co kilka sekund nieraz co kilkanascie, a nieraz co kilkadziesiąt nieraz przez godzine nawet nie ma tego problemu w czasie jazdy praktycznie nieodczuwalne ale nie moge tak dalej mając świadomość, że coś jest nie halo
byłem z tym na komputerku i sprawdzałem wtryski i wszystko w normie, powiedział spec, polecił wlać dodatek do przeczyszczenia wtrysków bo minimalne wahania są ale on nie polecił tego ruszać... później poczytałem, że te szarpnięcia moga być również od skrzyni biegów ? głupi byłem, bo nie wrzuciłem i jej na komputer jeśli moglibyście napisać jakies powody tego szarpania będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie. Auto przy tym wszystkim pali średnio o 2l za dużo - według opinii mechanika jak i tego co wyczytałem (przy delikatnej jezdzie przy proporcjach 60% trasa 40% miasto około 9,5 l) autko wstawiłem na warsztat żeby wymieniono olej w skrzyni i oringi w układach chłodzącym jak i wspomagania, bo były wycieki, a także uszczelniono miske pod silnikiem w zasadzie to robi mi to kolega mechanik i stoje przy tym cały czas więc pytam za wczasu, bo może on to rozgryzie przed oddaniem auta na dłużej do speca na komputera, bo znając życie potrwa to wieki

To chciałes zeby 3 litry jeszcze w automacie paliły 6 litrów.

6 litrów w trasie przy jeżdzie około 100/110 nie jest wielkim osiągnięciem dla tego silniczka w mieście standard to 9/9.5 to jednak nie jest buda 5 a 3 to że pali za dużo to nie jest moja opinia ale opinia innych kolegów z forum, a także mechanika, bo jak napisałem wcześniej mi w zasadzie średnia wychodzi 9 litrów a może i więcej gdzie trasa jest w znacznej przewadze do miasta z tym problemem jednak bede radził sobie później - teraz ważniejsze są dla mnie te szarpania.

A powiedz jaki olej Ci wlewał do skrzyni?? Bo jesli nie ten sam to juz znasz przyczyne.

olej jeszcze nie jest zalany, bo odbiore go jutro dopiero ale wewnątrz był już chłam bliski koloru silnikowego do tego dosyć dużo opiłków ;/ bede zalewał esso mobil LT 71141 kolor bursztyn mam naklejke zieloną więc ten zaleje - kilka razy zapaliła mi się dioda wykrzyknik w zębatce w momencie gdy zjeżdzałem lub podjeżdzałem więc tłumaczyłem to sobie za małą ilością oleju więc wymieniam go i zaleje ile nalezy, bo skrzynie wyciągam całą co by uszczelniacz dać nowy.

Skrzynia zalana i działa fajniuchno, auto nabrało mocy, a spalanie spadło o około 3 może 4 literki w mieście i literek w trasie może troszkę więcej, oczyszczony jest kolektor egr i co było pod ręką, autko przez 24h chodziło jak poezja jak nowe, niestety tylko tyle teraz zaczyna już poszarpywac ale znacznie mniej niż przed operacjami reanimacyjnymi dodam że to automat i powinien mieć klapki zawirowań ale widocznie wymieniono kolektor na ten z manuela bez klapek. Ucieszą mnie wszelkie wskazówki w walce z tymi szarpankami, proszę :'(

tutaj wrzucam filmik

i z INPY

grzesieklistek, nie fochaj jak jakaś baba
Czasami tak się zdarza,że ciężko dostać konkretną odpowiedź,bo nikt nie jest wszechwiedzący,a poza tym może nie każdy kto ma jakieś przypuszczenia chce się wypowiadać,żeby nie wprowadzać w błąd.

Ja ostatnio mam podobne objawy u siebie,silnik mniejszy bo 2.0,ale też w automacie,chociaż nie wiadomo,czy to ma jakieś znaczenie.
U mnie były takie objawy,że podczas hamowania do zera,jak już auto praktycznie nie było w ruchu to zdarzały się szarpnięcia,obroty spadały tak do 400-500,a ekonomizer w tym czasie dochodził do ok.10 litrów.
Spadek tych obrotów trwał ok.1-2 sekund po czym wszystko wracało do normy.
Ostatnio zauważyłem,że w pozycji P,obroty zachowywały się odwrotnie,tzn.lekko ponad 1000 i potem ok.Parę dni temu było też tak,że podczas stania na krzyżówce z wciśniętym hamulcem obroty tak właśnie dziwnie falowały.
Po podłączeniu pod kompa nie było żadnych błędów,ale podjechałem na test przelewowy,który był zrobiony mało fachowo,ale gość stwierdził,że jeden z wtrysków leje i może powodować te szarpnięcia/falowania.
Z kolei inny mechanik stwierdził,że takie zachowanie może powodować niesprawny zawór egr.
Tak,więc zaślepiłem egr i zrobiłem jazdę próbną w takich warunkach w jakich zawsze były te objawy.Po przejechaniu 20 km póki co wszystko jest ok,tak,więc spróbuj może najpierw zrobić tak samo,a potem zobaczysz co i jak.

ogarnij się chłopie, forum nie służy TYLKO do zadawania pytań
zamiast tracić czas było poczytać watki poświęcone temu zagadnieniu na forum ,już dawno byś wiedział co i jak
ale nie każdy jeden wierzy ze jego usterka jest ta jedyna i dostanie rozwiązanie na tacy

hheeh tak jak pisałem teraz dostałem z lekka joby za nie edytowanie hehe - dobre - potwierdziłęś moje słowa dzięki
===
czasu na czytanie forum poświęciłem nie godziny a dziesiątki jakby to zliczyć to każdego dnia do 3-4...
===
kolega napisał z tymi szarpnieciami - falowaniem, kurcze właśnie u mnie to nie ma nic wspólnego z falowaniem (choć i to jest) problem w uderzeniach = szarpnięciu to takie jakby strzały pioruna uderzenie bardzo silnego prądu jakby, po czyszczeniu kolektora i czujników uspokoiło sie na krótko i wraca jak bumerang... to nie jest typowe zachowanie dlatego pisze na forum, z innymi sprawami ide do mechanika i z gowy - tutaj to jednak nie jest proste bo ręce rozkładają - dlatego cisne. EGR jest ok - czysciłem go i wciągałem powietrze pracuje sobie może niezbyt luźno ale przy mocnym zaciąganiu powietrza przesuwa sie. Test przelewowy zrobiłem dzisiaj sam ale po odłączeniu kabli z podejrzanego wtrysku niestety są też szarpniecia - przebijają się przez mimo wszystko osłabiony silnik na tyle, ze idzie je usłyszeć
---
w błąd cieżko byłoby wprowadzić ale sugerować cokolwiek to zawsze jakaś ścieżka jest do myślenia
---
może za mocno napisałem pare słów ale widać nieraz tak trzeba

test moze niezbyt fachowy ale troszke widać różnicy po około 1.30 minutki:

grzesieklistek,ja też niedawno czyściłem egr,przejechałem od tego czasu dopiero ze 100 km pewnie,nie więcej,ten tłoczek z zaworze był ok,ale jednak ostatnio te szarpnięcia nasiliły się i mechanik poradził,żeby zatkać ten egr.
Po zaślepieniu zrobiłem wczoraj 20 km,dzisiaj 10 i odpukać póki co jest ok
A te szarpnięcia/falowania pojawiały się najbardziej na niedogrzanym silniku,na takich właśnie krótkich dystansach.

daje mi to do myślenia - zaślepić EGR to 5 minut roboty w zasadzie więc przetestuje jutro ten zabieg - chociaż kiedy przytrzymywałem palcami wężyk do EGR to raczej też skakał - ale co mi szkodzi zdam relacje zapewne już jutro dziękuje za post!
----
wyedytowałem swój post! ))
----
jeszcze przypomniało mi się - czy Ciebie miały miejsce podobne szarpniecia jak na tym filmiku - to takie strzały delikatne - czy raczej falowanie ?

Przy dojeżdżaniu np.do skrzyżowania lub podczas parkowania na parkingu,gdy te obroty spadały to,aż trzęsło całym autem,jakby po prostu nagle dostawał jakieś duże obciążenie.
Takie dziwne uczucie jakbyś jechał autem z manualem i hamował bez wysprzęglania i go dusiło/dławiło.
Miałem kiedyś nagrać filmik jak to wygląda,ale akurat wtedy wszystko było ok.

Jeszcze może taka sugestia, że układ paliwowy się zapowietrza.

chyba czaje baze ale to nie bedzie chyba ta sama bajka, bo u mnie to tak jakby silnik raz na jakies pare sekund nieraz czesciej nieraz rzadziej dostawał prądem wysokim, no nic tak czy siak egr odłącze na czas jakis i zobacze - i chyba raz jeszcze kolektor wyczyszcze bo ostatnio to cos dało na 100km hehe moze ten czujnik zalatuje syfem cholera wie - nie zaszkodzi a mam juz fach w rekach po tylu odkrecaniach

bede pytał mechanika - czy masz jakies wskazówki w jaki sposób to sprawdzic ? filtr jest nowy.

Dodatkowo masz uwalony czujnik temp. zewnętrznej oraz jakiś błąd poduszki.

p.s. czy ta kropka po "km" na liczniku pojawia się po manipulacjach przebiegiem?