BMW Sport

oba auta wyglądają co najmniej komicznie w mojej opinii, osobiście w życiu nie chciał bym mieć coś takiego ale znając życie to i na takie auta BMW o ile dojdą one do seryjnej sprzedaży znajdzie się rzesza amatorów podobnie jak na mercedesa A klase

Tylko zwróćcie uwage,ze najnowsza A-klasa jest bardziej rasowa i drapiezna od obecnej Jedynki.Myslalem ze BMW kupujac marke mini-dawno nisze malych aut juz uzupelnil.

No Panie, wiedziec co to "szpera" to juz nie takie hop-siup, dlatego nie ma oburzenia

Poza tym wpisujcie miasta [']

Fryderyk, ty jeździsz FWD, więc się nie udzielaj

ja tym jezdzic nie bede



"nie nie nie to nie zadna tragedia, zycie to nie dramat- to wielka komedia-zaskakuje tylko nie uswiadomionych"
"sytuacja coraz gorsza robi sie ze zlej"
"olewka"

Parzęczewo. [*]

Jedynka to też miejskie ścierwo a jednak napęd to elementarna rzecz w porównaniu z Golfem, Megane itd. Między innymi dlatego 3er jest lepsze od Insigni albo Laguny bo design to sprawa subiektywna a jakość wykonania jest na podobnym poziomie, podobnie wspólne z PSA motory.



Mógłby się jednak czymś wyróżniać, nie wszyscy klienci chcą płacić tylko i wyłącznie za znaczek na masce.



Bo teraz już nie będzie różnicy między BMW a konkurencją (Audi, Volvo, Toyota, Hyundai - taki Mercedes już dawno jest marką wyższej rangi).

Uzyty naped w duzej mierze zalezy od przeznaczenia samochodu, tylny juz w klasie C nie jest do konca trafionym rozwiazaniem. Przedni naped ma szereg cech, ktore w przypadku malych samochodow miejskich sa zaletami. Co prawda BMW w przypadku 1er udalo sie rozwiazac chyba najwieksza wade napedu na tylna os - wage, ktora nie jest jakos znaczaco wieksza niz w przypadku konkurencji.



To tez dosyc dyskusyjne stwierdzenie. Trzeba zdefiniowac co znaczy jest lepsze. Jezeli masz na mysli zachowanie na drodze to na pewno tak.



Rownie dobrze moze miec 3 kola i wiatrak na dachu, to go na pewno wyrozni Pytanie tylko czy ma to sens?

Najlepszy jest złoty środek Ale teraz zaczyna się unifikacja i niedługo to będzie salonie konfigurator w którym się powybiera różne opcje w tym logo na masce. Co kto lubi

Moze nie doslownie w tym samym salonie, ale patrzac szerzej wybiera sie logo chocby ostatnio Subaru BRZ/Toyota GT 86/Scion FRS (Scion nalezy do Toyoty).

zamykam bo to pierdo**** o dupie maryni z fotoszopa

otwieram, bo wywiązała się inna dyskusja- o dyrdymałach z 1. posta już nikt nie pamięta.



ja jestem mega przeciwnikiem FWD, zawsze byłem ale.........

owszem, jeżdżę FWD made by BMW

mało tego. nie boję się stwierdzić, że R50/R53 jeździ się lepiej, niż prawie każdą jedną beemką. mimo napędu na niewłaściwą oś.

jest bardziej neutralne, podsterowności w ogóle nie czuć - ba, jest ona odczuwalnie mniejsza, niż w E36, czy E46. W przeciwieństwie do większości FWD ma nawet lekkie tendencje do nadsterowności w skrajnych przypadkach.

szczerze, ile się najeździłeś R50/R53? hm?

fwd gówno bo fwd?



Jedynka miejskie ścierwo? Nooo przegłeś pałkę. Jedynka jest mała, zwinna, ale zrobisz w niej 1000km i wyjdziesz zadowolony i udasz się na kawę. Golf i Megane to ewidentnie inny klient - i też nie miejskie auta ścierwowe, a o tych jest mowa. Za bardzo mieszamy już tutaj.

Ale. Jedynka to najmniejszy z możliwych sensownych wariantów- a ona jest duża w stosunku do propozycji segmentu A lub B. Miejsce, zajmowane w kabinie, koszty, ale i prowadzenie - wcale za tym nie przemawiają.



Od laguny może, ale insgyni? Niekoniecznie. Dla Ciebie i dla mnie tak, bo ma szachownicę ale tak z czystym sumieniem? Szału nie ma tak naprawdę jakiegoś mega. Przeciętnemu biznesmenowi koło wuja lata właściwości rwd w 3er. Ale 3er to też DUŻY, ba, OGROMNY samochód w porównaniu do segmentu A i B.



z przedziału A i B? no też, ale... dlaczego nie zrobić tak, jak już zostało zrobione?

Lekko przerobić coopera, utyć go, ucywilizować. dać mu łągodniejsze sprężyny i bułkowaty kształt beemki. Dodać jakieś ergonomiczne i sensowne rozwiązania dla zwykłych użytkowników, a nie psychopatów, zbić cenę i mamy najlepsze auto w segmencie B.



Mercedesowi nie zaszkodziły te małe gówniane wynalazki. A podejrzewam, że mogły poprawić kondycję firmy i umożliwiły spokojne prace nad SLSem i innymi wynalazkami



MINI to zły przykład, bo wypełnia "własne" pole. Każde auto klasy B po prostu masakruje mini ceną i funkcjonalnością. Mini to inny świat i konkurencja jedyna to może new beetle? wyodrębniony skrawek motoryzacyjnego świata, który się rządzi innymi prawami - (remake-i retro-klasyków).

Ale faktem jest, że tych ponad 10 letnich doświadczeń z MINI warto skorzystać

Odczuwalnie mniejsza? Czy mniejsza? Ale jak? Przednionapędowe mini jest lepiej wyważone od e36/e46?

Mam to samo zdanie. Porównajcie nową A klasę z 1 w wersji Urban Line..... Mercedes prezentuje sie zdecydowanie lepiej

Dystrybucja masy pomiedzy osiami to tylko jedna z wielu skladowych wplywajacych na charakter samochodu.

Bardzo niewiele (dwie przejaźdzki jedna works s czy jakoś tak dwieście coś kuca i raz cabrio ), ale czy ja tutaj napisałem, że źle to jeździ? Jeździ FAJNIE. O tak na miasto, fajny gocart




Totalna kwestia gustu...




bla bla bla




Ogólnie dyskusja może się toczyć i toczyć. Ładna pogoda, trzeba iść pojeździć.

To tak, jakbym napisał w temacie ON vs PB: "diesel na pole" ale spoko

Po mieście to auto ma sens przy centrach handlowych, czy tam inne miejsca, gdzie można założyć okulary i się lansować. Raczej ciężko zrozumieć w mieście sens tego samochodu i nie stracić przy tym prawa jazdy.



62-63% na przód.

ale jeździ lepiej.

warto zauważyć, że tak jak Vermilion pisze, to tylko jeden z parametrów - np. E46 jest o 850mm dłuższe. Mimo to, rozstaw osi p/t jest krótszy tylko o 260mm.

Na szerokości zaś, 50mm różnicy (bez lusterek) i raptem - w zależności od wersji 13mm lub 23mm różnicy - przy czym rozstaw przednich kół w MINI bardziej maleje, niż w E46.

Uwierz, że jakby mnie na każdym winklu uwierała "torque steering" to moje R50 już dawno wisiałoby na sprzedaż.





Jeżeli chodzi Ci o komfort jazdy, to i owszem.

Ale ja miałem na myśli jazdę w senie jazdę wruuuuuuuuuuuuuuuuuum asfalt, droga i 'dzida' na przód.

kwestią gustu jest uznanie, czy czas S JCW, które ma 211PS na północnej pętli 8:35 jest dobry, czy zły w porównaniu do czasu M5 E39 (dla niewtajemniczonych przypomnę 400PS) 8:28 - 7 sekund. No, chyba, że forumowi M5piątkowicze znajdą jakiś szybszy.

Hockenheim short- M5 wygrywa o niecałą sekundę.

A dodam, że M5 robi szybciej od S JCW 0-200 o więcej, niż 7 sekund

Więc, jeśli mniejsza masa nie kompensuje tej ogromnej ilości koni na przyspieszenie, to?

Zejdźmy na ziemię.

Znalazłem dla 320d seria 150PS tylko czas na Autozeitung test track.

Niestety wolniejszy od coopera D (107PS 240Nm) o jakieś 4 sekundy i nowsza wersja (110PS 270Nm) o 6s.

Przy czym, także ten drugi jest znacznie, znacznie wolniejszy od seryjnego 320d.



Tak, tak, czasy z torów to nie wszystko. Forumowe kamienne przekonania są ważniejsze

Bo tego torque Ci tam brakuje



Chodziło mi o klasę Golfa gdzie 1er bardzo wyróżnia się zastosowanym napędem. Że segment A i B jest inny to oczywistość, ale mi właśnie o to chodzi żeby nie robić kolejnego pikaczento tylko z innym logo na przykrótkiej masce.



Przeciętnemu, tu chodzi o tego nieprzeciętnego który chce coś więcej od auta.



Amen! Jak dla mnie to by mogli tylko logo zmienić i gotowe, Miniak jest idealny

dobra, dobra, tego zawsze brakuje no, może nie w S65 AMG

Nie zgadzam sie, mam bezposrednie porownanie C klasa vs A4 oraz E klasa vs A6 (wszystkie auta byly w rodzinie) i naped na tyl ma kolosalna przewage jesli chodzi o komfort. Odizolowanie ukladu napedowego od kierowniczego daje bardzo duzo, zadnych szarpniec na kierownicy, wyrywania, usztywniania sie przy przyspieszaniu, wiekszy promien skretu, zupelnia inna geometria zawieszenia i jego zakres pracy. W przypadku aut klasy premium to ma chyba decydujace znaczenie...

Mialem tez okazje jezdzic Oplem Insignia 2.0 Turbo fwd i minute pozniej identyko wersja ale awd, to pierwsze mimo elektronicznych diwajsow zachowywalo sie identyko jak moj Colt, jak dawalem w podloge to trzeba bylo caly czas korygowac kierownice zeby trafic w swoj pas, do tego te mini szarpniecia na kierownicy

Mini nie jest typowym przedstawicielem fwd, ma rozstaw kol praktycznie niewiele mniejszy od dlugosci calkowitej, wielkie kola w stosunku do budy i jezdzi jak gokart. Typowe hothatche sa przyjemniejsze od typowej kanapy rwd, ale jak juz wezmiemy typowego fwd z obrzydliwa podsterownoscia, a w dzisiejszych czasach jeszcze moca pod 200hp na przedniej osi... bleeee.