BMW Sport

takie subaru i dzisiaj jest spoko, do tego w tym wieku w takim aucie ma się małpi rozum

właśnie jaką myjnie ręczną polecacie we wrocku ?? ja w sumie bywałem w WDA przy borowskiej ale trochę mi tam nie po drodze, a w tych galeriach bodajże "basja" nie lubię zostawiać auta...

Kupujesz dwa wiadra, dobry szampon, rękawice do mycia... Jedziesz po 21 na jakąs kolwiek bezdotykową (im bardziej na uboczu tym lepiej). Płuczesz auto karcherem za 10zł. Wyjmujesz wiadra, napełniasz, szampon i rura ogień myjemy autko Ja tak zawsze robie

jak chcesz porządnie to polecam myjnie w pasażu grunwaldzkim, zawsze myją dokładnie, ładnie sprzątają w środku. Jak nie mam czasu tam jechać,a chcę umyć na ręcznej to jeżdżę do znajomego na Karwińskiej (jak jedziesz od strony krakowskiej/opolskiej,to skręcasz w prawo jak na wiadukt na brochów i skręcasz przed wiaduktem w prawo na takie hale, myjnia nazywa się car-win. Druga ręczna myjnia jak na szybko,to myjnia drugiego znajomego na Krzemienieckiej (z tyłu stacji benzynowej). WDA ogólnie zdzierają na wszystkim z cen (jak szukałem opon do nowych felg,to najtańszą oponę znaleźli za 1700zł,a późnej ceny w górę, a na oponeo kupiłem dobre opony po 1081zł za sztukę, można? można. Na myjni też tam byłem kilka razy i bez rewelki).
A Depson'a spotkałem z wyjazdu na myjni bezdotykowej (tak tylko byłem przepłukać auto) w AUTOSPA (boczna Powstańców Śląskich albo już Karkonoskiej) , ale w większości myjni bezdotykowych 1zł=60s, a tam 1zł=40s, ale akurat odwoziłem tam kumpla do domu to zajechałem 'się' opłukać bo ptaki mi auto osrały,a słońce grzało to zaraz by mi lakier wyżarło. Jeżeli chodzi o myjnie,które ja polecam to napisałem, może jeszcze ktoś coś poleci to chętnie wypróbuję :)

btw. gut7 dobry podpis, fragment tego kawałka mam czasami na dzwonku w telefonie

Benyy i tak wyjdzie Cię praktycznie tyle samo co na myjni ręcznej, poza tym ja nienawidzę wycierać auta, nigdy nie zrobię tego dokładnie,chyba że na spokojnie wymyje auto pod domem, no i jeszcze dochodzi kwestia umoczenia bagażnika od wiader, wożenia tego ze sobą, czasami wygodniej jest dać auto komuś to wymycia i spokój, chociaż lubię sam pieścić lakier,myć itd,ale nie mam jeszcze warunków na to. Oczywiście gdybym miał możliwość myłbym auto sam.

Dopiero dzisiaj mam czas,żeby coś skrobnąć na forum. W związku z brakiem pokazywania temperatury na zegarach, auto podpięte pod kompa i wyszedł uszodzony czujnik jakości oleju, kupiłem nowy za prawie 600zł + robocizna i nadal nie działa w piątek lecę na wakacje i zostawiam auto u znajomego w warsztacie i będą przez tydzień grzebać,co może być przyczyną. Przy okazji gruntownie sprawdzą auto,co przydałoby się wymienić. Mam nadzieję,że jak wrócę wszystko już będzie ok. Myślę,czy nie wystawić bumy na allegro, jak się sprzeda to fajnie, jak się nie sprzeda to też ok a jakby się sprzedała,to mam już parę modeli na oku

Juz nie jeden cwaniak taki byl;)
03.05.2010 podpisalem umowe o prace a kiedy zjawil sie komornik widac na samej gorze;) mam pol teczki takich kartek i splacam to co nawet kiedys umarzaly mi sady.
Wiec kiedys moze byc zdziwko... Niby te 50-100zl w miesiacu i kazdy zwrot podatku ale w perspektywie prawie 3 lat dobre felgi albo wycieczka do USA o ktorej marze poszly w pi***

no to najwyżej będę ewentualnie spłacał po 50 zł miesięcznie

tommy80, skorko nie 6er to w co celujesz następnym razem Znajomy z innego forum to sprzedaje
http://allegro.pl/maserati-quattroporte ... 64788.html
chętny ?

Maserati fajne,osobiście jeździłem gran turismo mc sportline, dźwięk poezja,ale nie stać mnie na takie auto.Jeżeli bym sprzedał to na szybko przychodzą mi do głowy takie auta:
-650i ale 2007/08r
-335i/d
-550i sedan albo kombi
-Scirocco R
-audi S8

Władowałeś w auto tyle siana i już chcesz sprzedawać, tak szybko Ci się znudziło ?

tak jak napisałem, jak się uda sprzedać,to sprzedam, jak nie,to też będzie fajnie, bo autem mi się jeździ bardzo dobrze nie do końca tak,że mi się znudziło,chciałbym po prostu jakąś świeższą,w 100% pewną sztukę :p

a 370Z albo 350Z ?

Chyba byłby zawiedziony tą przesiadką. Ale S8 kozak !

z całej listy najlepsza wg mnie 650i albo 550i

s8

S8 oprócz dźwięku silnika nie ma nic, co mi imponuje chyba, że te skóry toffi

335i z listy najszybsze 650i / 550i nie będziesz czuł aż tak dużej różnicy po przesiadce z 645i.
(wolnossak V8...)
a jak wsiadzesz w 335i to poczujesz roznica (inna charakterystyka pracy silnika itp)
Ja bym bral:
-335i (chip co najmniej od razu;p)
-335d (niskie spalanie)
-scirocco R (chip + pare innych gadżetów i szatan)

W kwocie do 100 tyś pln nie widzę innych autek...;p
ale nie wiem jaki masz budżet:)

Klasa tego auta. Komfort i V10. 450KM to już nie sa przelewki. Nie tylko osiagami czlowiek zyje. Dla mnie to auto ma konkretny sznyt. Ani e60 ani e92 nie robi wizualnie i komfortem takiej roboty jak S8. No i dźwiek V10 podnieca. Dla mnie mega będące klase wyzej nad e60 i e92.


A przesiadka z 645 do scirocco to juz profanacja. Ani to wygodne, ani bokiem nie poleci, typowe auto, żeby wystrzelic do przodu. nic po za tym.

s8.... to jest dobra droga w warszawie, weź zerknij jak wygląda S8 V10, a potem zerknij na np: E92,
potem znowu na S8 i na E92. Widzisz różnice?
S8 mimo zalet:
-komfort, dwie klasy wyżej, V10 itp
to ma jedną mega wadę (no kilka)
- relacja koszty/osiągi jest beznadziejna (lepiej A8 4.2 tdi + chip)
- ... jest w cholere brzydka! nowe A8 to wygląda:D (S8 też będzie) ale te poprzednie to taka beczka brzydka... nie wiem, kwestia gustu ale S8 skreślił bym w przedbiegach.

Co do scirocco jesteś w błędzie:
- tak, jest to autko dwie klasy niżej... ale...
- na torze i do zabawy jest na prawde super autem, mały zwinny szatanek.

Scirocco fajnie, że jest maly zwinny szatanek, ale nic wiecej soba nie reprezentuje. Uważam, że nie tylko osiagi sie liczą. Bo równie dobrze, mozna kupic e30 wsadzic M62B44 z kompresorem i też mieć szatanka.

Ja bym porządnie myslal nad W220 AMG. Piękna sprawa moim zdaniem.