Witam wszystkich maniaków 3 liter !! Panowie pomóżcie ??? Jest problem z zapłonem w mojej bawarce ,a mianowicie , mam przebicie na cewce zapłonowej jak by to powiedzieć od "śrubek" -i+ przebiją mi iskry na ten główny czop cewki z którego wyprowadzony jest kabel wn , moje kroki były następujące ; wymiana cewki a nawet 3 , nadal to samo , kupno nowego palca i kopułki , nadal nic , wymiana sterownika silnika i nic , kable i świece zapłonowe są ok , a teraz tak gdy w ciemny widać te przebicia są dość spore ale gdy odłączę kostekę od przepływomierza samochud faluje ale ten objaw jest normalny , ale przebicie na cewce malej prawie do zera , ale nadaj jest takie maleńkie , po podłaczeniu przepływki przebicie dalej się pojawia , teraz tak czy winę może mieć przepływka , czy może w instalacji elek , jest jakieś zwarcie czy cos , słuszałem że czujnik wału może mieć winę , coś tak że czujnik temp, płynu ma jakiś wpływ , no ja nie wiem może jakiś moduł zapłonowy , kondensatora to tam chyba nie ma tak mi sie zdaje bo kondensator jest przy zapłonie mechanicznym a nie elektronicznym ale może jakis przekaźnik czy cos pełni jego funkcję , a i jeszcze na podszybiu w komorze silnika są 3 przekaźniki 2 pomarańczowe a 1 biały po wymontowaniu tego białego na elektrodach śiec nie ma iskry moze ten przekaźnik być uszkodzony ? proszę o opd nawet na gg 10346551 z góry wielkie dzięki
|