BMW Sport

Nadal nie czytasz ze zrozumieniem, wiec podpowiem, slowo klucz w liczbie mnogiej ''wskazniki'''.

a ja widzę, że nie potrafisz rozróżnić PKB od długu publicznego.



zapomniałeś dodać Izraela




więcej wiary w Siebie i poglądy polityczne które tu reprezentujesz

Przerabiałeś swój post kilkakrotnie i to nieudolnie, gdyz nie mając wiedzy oraz argumentów, żeby odnieść się merytorycznie do sytuacji gospodarczej, nie piszesz na temat, m.in. mieszając w to katastrofe cytujac z viewtopic.php?f=10&t=74289&start=360. Podsumuje to krotko Legere et non intellegere neglegere est.

jak miałem odnieść się merytorycznie, jak nie potrafisz rozróżnić PKB od długu publicznego i nie masz większego pojęcia o gospodarce, o czym świadczy chociażby ten cytat

PS. edytowałeś swój post

Z kazdym postem sie osmieszasz, bo nadal nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Nabijajac posty nieudolnie próbujesz odwrocic uwage od sedna czyli stanu gospodarki w POlsce za rzadów koalicji PO-PSL. W cytowanym fragmencie napisalem o rosnacym dlugu, a nie o PKB Nie zaproponuje, zebys poczytal w jaki sposob min. finansow naliczał dlug publiczny, bo to dla Ciebie zbyt trudne, skoro nie potrafiłes zrozumieć tego tematu. Nudzisz mnie.

w cytowanym owszem, ale polecam przeczytać raz jeszcze wcześniejsze posty.



czytaj ze zrozumieniem , wyraziłem już wczesniej swoją opinię

masz oczywiście prawo się z nią zgadzać lub nie. Zakładam, że właśnie po to został założony owy wątek, by prowadzić dyskusję, więc jeśli Cię to nudzi, to Twój problem.
Druga sprawa, dlaczego sądzisz, że mam jakiś cel w (jak to nazwałeś) odwracaniu uwagi? Dla czego uważasz, że tylko Twoja opinia jest w tym temacie znacząca i jedynie prawdziwa?

Przeczysz sam sobie, piszesz bez sensu i



Ty , nie temat
czyli kolejny dowod na to, ze

Mówiłem, żebyście przestali sobie mierzyć i porównywać penisy. Wasze wysiłki są daremne, bo ja mam 23 cm i to w zwisie.


PO nie jest lepsze od PiS w absolutnie niczym, kłamią tak samo (podatki 3x15% vs trzy miliony mieszkań), zwalając wszystkie niepowodzenia na poprzedników i utrudniającą opozycję. Tyle że PO siedzi na stołkach już drugą kadencję, nawet misiowaty prezydent a.k.a. Ciepłe Kluchy jest "swój", więc nie da się go już obwiniać o wetowanie Nowych Wspaniałych Ustaw. Może PO to trochę mniejsi bolszewicy, ale jak czytam o brakujących dutkach z mandatów, to różnice się zacierają (PiS dla odmiany wabi homo sovieticusa mglistymi obietnicami odebrania najbogatszym i rozdawnictwem, tak im brzmij, takie brzmienie im lube). Jeden pardon my French wuj.

na pytanie czy wiesz ile wynosi dług publiczny Niemiec? odpowiedziałeś cytatem



narzekasz w Polsce na



Dług publiczyn Niemiec, które podajesz na przykład państwa normalnego, przekroczył niedawno 2 biliony Euro. Czy hipotetycznie będąc obywatelem Niemiec, już nie przeszkadzał by Tobie ten fakt?



nie widzisz zależności pomiędzy tymi faktami? myślisz, że Niemcy przez lata drukowali sobie marki i euro, tak jak jeszcze nie dawno proponował receptę na kryzys sam prezes Jarosław?



no to chyba żyjemy w dwóch różnych państwach, bo ja w końcu przestałem odczuwać wstyd jaki odczuwałem z powodu prowadzenia nieudolnej polityki zagranicznej przez najlepszą minister spraw zagranicznych od 996 roku.
na 'dzień dobry' rząd PO w 2007 roku cofnął weto w sprawie porozumienia Unii z Rosją, co z kolei zaskutkowało cofnięciem rosyjskiego embagro na polskie mięso.
w końcu rząd zajmuje się budową infrastruktury drogowej, wykorzystywaniem środków oraz dotacji z UE, a nie tropieniem doktora 'G' oraz wyimaginowanych spisków i układów.

nie twierdzę, że obecny rząd jest idealny czy nieomylny, ale osobiście nie widziałem i nie widzę do dzisiaj realnej lepszej alternatywy.

Inteligentni ludzie czytają ze zrozumieniem moje wypowiedzi, choć moga sie z nimi nie zgadzać, to wiedzą, że kolejny moj post to ciąg dalszy, wiec nie musze dodawać w tresci zapisu ''prymus pamietaj o czym pisałem na poprzedniej stronie''.

zawsze byłeś dobry w prowadzeniu gry słownej, tego nie neguję, mnie jednak bardziej interesuje merytoryczna wymiana argumentów.

Wybacz ale nie mogę:
Dla mnie jak ktoś obiecuje jedno a robi drugie to jest zwyczajnie OSZUSTEM więc przestań pisać, że nie ma lepszej alternatywy!
Miały być niższe podatki? Są wyższe.
Miało być tańsze jedzenie? Jest droższe.
Miało być tańsze paliwo? Jest kosmicznie drogie.
Są to 3 dziedziny życia które decydują że człowiek jest albo na tak albo na nie jeśli chodzi o rząd. Wszystkie za czasów PO poszło w górę. Nie twierdzę, że za PIS czy SLD nie poszłoby ale jeżeli się coś obiecuje ludziom to trzeba tego dotrzymywać.
Nie zapomnę konferencji premiera gdy powiedział, że podnosi VAT na 23%: "przepraszam, musimy to zrobić". I co? To po kiego obiecywałeś, że obniżysz!? A może 10 % wyborców w danej chwili uwierzyło mu i dlatego oddało na niego głos.
Jeżeli ktoś twierdzi, że Ci sami ludzie którzy są od ponad 20 lat polityce, zmieniając tylko opcje polityczne, zmieniając nazwy, przechodząc z lewicy na prawicę i na odwrót, twierdzi że coś zmieni, jest po prostu chorym optymistą lub szaleńcem.

ja ogólnie staram sie byc apolityczny ale zwróce Wam tylko uwage na jeden fakt przeanalizujcie go sami ja go nie osądzam ale:

Jak PIS doszedł do władzy nto po 2 latach zrezygnowali bo jedynce co zrobili to kase z jakiej mieli utrzymac partie 4 lata zuzyli w 2 co dla mnie jest paranoją a koszt gabinetu Lecha Kaczyńskiego był najwyższy mimo, że poprzedników za to wyśmiewlai

PO cudem tez nie jest ale jakos nie musza odchodzić tylko dlatego, że rozpiperzyli własny budżet przed czasem a dla mie to doskonale obrazuje jak dana partia liczy sie z kasa ludu bo to z naszej kabzy rzadza koniec z mojej strony.

A co do podnoszenia podatków itp sytuacje gospodarcza mamy jaka mamy na świecie i iby jak mamy obniżac podatki skoro chcemy więcej dróg lepszej opieki zdrowotnej itp??? I niech mi tu nikt nie pisze co jest w niemczech tez chciałbym ich warunków ale oni mieli plan marschala i amerykaów z kupa forsy a my ruskich co nas grabili 45 lat

Z tych 3 rzeczy, paliwo i jedzenie to rzeczy, na ktore ciezko miec wplyw. Takze wiara w to, ze jakikolwiek rzad moze je regulowac, to naiwnosc.



Widzisz, bo wiekszosc ma pamiec dobra, ale krotka

Jakoś przed wyborami potrafili regulować
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... _kara.html

Rzeczywiscie, to, ze zrezygnowali ze swojej marzy to dobry przyklad.

Doskonale o tym wiem i zadaję pytanie jeszcze raz: po co obiecywać, skoro to są rzucone słowa na wiatr? Wg mnie tylko po to żeby "głupi polaczek" uwierzył w te bzdury.

Orlen to kapitał narodowy póki co więc dostał taki przykaz. Tak samo jak z telewizją, przed wyborami zaczyna się faworyzowanie "swoich".

Naiwnością jest myslenie, ze UE nas nie grabi. Nie ma nic za darmo, to co UE da, odbierze z nawiązką m.in. wprowadzając limity. Przykładowo UE bała się, ze zalejemy UE tańszym polskim cukrem i ich cukrownie upadą, wiec wprowadzili limity i rzad PO w 2008 r na to się zgodził. To doprowadziło to zamykania zarabiających na siebie cukrowni, spadek dochodów plantatorów. Tak wiec wyglada unijny wolny rynek , wprowadzą limity i teraz sprowadzamy cukier z UE.

Bo kazdy to obiecuje?

W Polsce panuje demokracja, rzadzacych wybiera spoleczenestwo zlozone w wiekszosci z ludzi, ktorzy nie maja kompletnie pojecia o dzialaniu gospodarki, finansow, ekonomii. Obawiam sie, ze program polityczny zlozony jedynie z bardziej skomplikowanych projektow i tez bylby z gory skazany na porazke (zreszta w pewnym stopniu dowodem na to jest historia, ugrupowania celujace swoim programem w osoby bardziej wyksztalcone nigdy nie odniosly sukcesu), takze dostosowuje sie obietnice do oczekiwan wyborcow, a to czy w praktyce mozna bedzie je zrealizowac czy nie, to juz co innego.

Dlatego też jestem za zniesieniem takie systemu jak jest teraz. Dla ludzi liczy się jeden czynnik: SONDAŻ. Jestem przekonany, że gdyby na pół roku przed wyborami zaczęli pokazywać, że na partię gamoni i krasnoludków głosuje 12 % wyborców to była by duża szansa że rzeczywiście by się dostali do sejmu. Idealnym przykładem jest partia Palikota. Z tygodnia na tydzień dostawali coraz to więcej punktów procentowych aż na parę dni przed wyborami, momentami poparcie wynosiło 18%!