BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 2 maja 2025, 14:34

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 21 stycznia 2013, 18:34 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Pawelrat napisał(a):
Widzę że zdania są podzielone, ja mam nadzieję że jak będę potrzebował pomocy to ją uzyskam od kogokolwiek. Dzięki Panowie za udzielenie się w tym temacie i szacun dla tych co stawali w obronie słabszych.


Stanąć w obronie słabszego, ok ale skąd mam wiedzieć co sprowokowało kogoś do danej sytuacji ? W takim przypadku jak ty miałeś w MC Donaldzie sytuacja dość jasna, jakieś cfele zaczepiają spokojnego chłopaka ale czasem tej osobie wpierdol może się całkowicie należeć. Na pewno nigdy nie pomógłbym kobiecie która dostaje oklep bo to zawsze się źle kończy :) Niektóre to po prostu lubią i wiedzą wtedy gdzie ich miejsce a przy innych kto wie ? Może zrobiła laskę najlepszemu przyjacielowi swojego faceta na oczach innych ludzi ? Oklep się należy ? Jak najbardziej. Nie mi to rozkminiać.

Wieeele lat temu w liceum miałem sytuację w Macu, siedzieliśmy we czterech przy stoliku i podeszło do nas dwóch cfaniaczkówz Pragi. Zobaczyli ze na stole leżała moja komórka i kluczyki do samochodu z breloczkiem Lexusa no i od razu żeby oddał im komórkę i hajs bo pod drzwiami czeka 5 kolegów i jak nie oddam to za sekundę tu wparują, zrobią mi oklep że będę zęby z podłogi zbierał. "Koledzy" przy stoliku nie odezwali się słowem i wpierdalali dalej swoje czizburgery a ludzie naokoło udawali że nic nie widzą. nie słyszą. Jedna dziewczyna wstała i poleciała po ochronę która delikwentów wypieprzyła. Typki były dresowymi leszczami ale wszyscy naokoło udawali że nic nie widzą łącznie z tymi pizdami z którymi siedziałem przy stoliku. :wstyd: Niema co liczyć na pomoc innych w takich sytuacjach.

Miałem też sytuację w metrze że koleś albo nakwarowany albo najebany najpierw spytał się mnie o godzinę i sprawdził jaki mam zegarek a minutę później podszedł do mnie z nożem w gazecie tak żeby nie było widać. Na peronie monitoring i trochę ludzi... Na szczęście instynkt i nie wyparzona morda zadziałała i "wygadałem" się z tej sytuacji udając że typa znam, koleś był lekko w szoku, stracił pewność siebie bo nie wiedział czy może go skądś nie poznaję i się zawinął chwilę później.

Inna sytuacja w Mielnie, wyszliśmy z błyskoteki, stoimy w czterech czy pieciu typa i szamiemy zapiekanki. Przechodzi jakiś dwóch [cenzura]ów i ni z tego ni z owego zajebali ziomkowi z liścia aż mu zapiekanka pofrunęła... Zaśmiali się pod nosem i spokojnie poszli dalej. My wszyscy przez chwilę w szoku :zdziwko: O co k.... chodzi ?? Pytamy się ziomka co on odjebał a ten że nic, po prostu ten pojeb zaje... mu dla jaj. Dogoniliśmy ich minutę później na deptaku, podcięcie, lot na szczupaka, parę kopów na parterze i typy leżą na ziemi wydyganez farbą pod nosem. Ale jak to z boku wyglądało ? Idzie se spokojnie dwóch typów i nagle wypada z bocznej pięciu innych i zaczyna ich klepać ? Ktoś mógłby pomyśleć: O ! Dresy ! Buraki w pięciu na dwóch ! Za nic ich pobili ! Więc zbyt pochopnie niema się co mieszać w takie sprawy.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Ostatnio edytowano 21 stycznia 2013, 18:51 przez MAJSU, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 21 stycznia 2013, 18:38 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 3826
A wyobraźcie sobie teraz, że Pawelrat pomógł temu chłopinie w MC i obaj dostali w papę od prowodyrów. :rotfl: :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 21 stycznia 2013, 21:34 
Offline
Forumowicz

Wiek: 37
Posty: 220
Moje BMW: 1er 120i
Valdorane morda nie szklanka.
Bobby ten ostatni przykład z zapiekanką ok, z boku może to tak wyglądać, podałeś skrajne przypadki mi bardziej chodzi o jasną sytuację!!! chyba nie muszę pisać o jakie mi chodzi. W MC właśnie taka jasna sytuacja była, kozak przyczepił się bez powodu do typa i koniec, siedział z tymi frytkami i miał pewnie już kupę w majtkach dlatego obserwowałem co dalej będzie.
Pamiętajmy że zawsze ktoś z naszej rodziny może być w podobnej sytuacji, a może ten chłopaczek był bratem kogoś z forum, i miał by żal że spękałem, że podwinąłem ogon pod siebie i uciekłem z płaczem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 21 stycznia 2013, 22:21 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
Benyy napisał(a):
No i umówmy sie cepami nie wiele sie zdziała,


Cepami cos tam zdzialasz na kims kto nie potrafi sie przed nimi obronic, ale juz ktos kto ma pojecie o tym co robi wykorzysta je bardzo bolesnie przeciwko Tobie, bo to jedno z najbardziej glupich uderzen.

Benyy napisał(a):
trzeba wiedzieć gdzie uderzyć, zeby sie nie połamać.


Bardziej jak.

Szaman1990 napisał(a):
Ja uważam że powinno się przechodzić testy psychologiczne, zanim ktoś rozpocznie trenowanie np popularnego u mnie w "mieście" Muay thai. Ostatnio zacząłem chodzić na siłownie żeby zgubić kilka kg. Obok jest salka w której trenuja muay thaiowcy.. 3/4 z nich to dresy które nie trenują tego dla przyjemności / samoobrony. Trenują tylko po to żeby w czterech - pięciu spuścić komuś wpierdol.


Tak strasznie bym sie o to nie martwil, bo ludziom, o ktorych mowisz brakuje zwykle bardzo wielu elementow, zeby byc naprawde dobrymi w tym co robia. Zwykle brakuje psychiki, wytrwalosci, odpornosci na bol. Wydaje mi sie, ze testy tutaj wiele nie pomoga, bo i tak sie znajdzie sposob, na to, zeby sie czegos nauczyc, a jezeli zablokujesz nauke skutecznie to pojawi sie inna patologia, zamiast tracic energie na treningach i miec cien szansy na to, ze moze one zmienia nastawienie do postrzegania swiata, ktos taki wezmie w reke noz albo palke, bo bedzie latwiej (zreszta zwykle tak jest).

i8910 napisał(a):
Muay thai trenowałem 4lat, od 2lat nie trenuje mt i zacząłem chodzić na siłownie. A tu wyżej ktoś mówił że Ci co chodzą na mt itp. chcą tylko łomot spuszczać niestety w większości przypadków to prawda, ja po prostu chciałem się umieć bronić, tak szczerze mówiąc SW praktyczna sprawa ale teraz po 2latach siłowni stwierdzam że jednak lepiej wybrać gym, zazwyczaj na trening idę z kolegą on 113kg 174cm ja około 97kg i na prawdę jak się idzie ulicą to widać różnicę niż człowiek by miał 60-70kg, sam jak widzę większego ode mnie i jeszcze konkretnie doebanego to respekt czuje tak samo jak i inni. I pamiętajcie nigdy nie należy lekceważyć przeciwnika :ok:


Z jednej strony piszesz, zeby nie lekcewazyc, a z drugiej strony patrzysz tylko na ludzi bardziej postawnych od Ciebie, to duzy blad, obys sie kiedys na tym nie przejechal. Kolega przy 113 kg i 174 cm zada moze 2-3 mocne ciosy, a pozniej zacznie sapac i 60-70 kg gosc, ktory wie co robi, go poprostu zje ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 01:13 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 34
Posty: 9899
Moje BMW: E46Coupe
Garaż: /E46Turbo
320Cd @ 2.5 M50Turbo.
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=86&t=94261
Bobby Vintage napisał(a):
Inna sytuacja w Mielnie, wyszliśmy z błyskoteki, stoimy w czterech czy pieciu typa i szamiemy zapiekanki. Przechodzi jakiś dwóch [cenzura]ów i ni z tego ni z owego zajebali ziomkowi z liścia aż mu zapiekanka pofrunęła... Zaśmiali się pod nosem i spokojnie poszli dalej. My wszyscy przez chwilę w szoku O co k.... chodzi ?? Pytamy się ziomka co on odjebał a ten że nic, po prostu ten pojeb zaje... mu dla jaj. Dogoniliśmy ich minutę później na deptaku, podcięcie, lot na szczupaka, parę kopów na parterze i typy leżą na ziemi wydyganez farbą pod nosem. Ale jak to z boku wyglądało ? Idzie se spokojnie dwóch typów i nagle wypada z bocznej pięciu innych i zaczyna ich klepać ? Ktoś mógłby pomyśleć: O ! Dresy ! Buraki w pięciu na dwóch ! Za nic ich pobili ! Więc zbyt pochopnie niema się co mieszać w takie sprawy.


Oj w Mielnie to prawie zawsze coś się dzieje w nocy... :rotfl: A takie sytuacje są najgorsze, popije taka patologia i już czuje się, że może wszystko. Haha, dobra była kiedyś akcja w Klifie (bez szału ogólnie mimo tego że 30m do plaży), przyjechało sobie dwóch typków czarnym e60 i byli w tym czasie co my. I poza nami m. in. jakieś nastolatki po 16-17 lat z jakimiś chłopaczkami z których chyba tylko jeden miał dowód. Nie pamiętam dokładnie od czego się zaczeło, ale któryś z gówniarzy dojebał się do tych z BMW jak wchodzili na górę po balecie a tamci coś się kręcili po korytarzu i kłucili z dupami. To jak mu jeden zajebał to słyszałem tylko jego lot :rotfl: i klasyczne "jeb" :rotfl: po czym zadzwonili na policję, przyjechali i dzieciarnie opanowali, następnego dnia ich wymeldował właściciel.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 02:05 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Wiek: 42
Posty: 14133
Lokalizacja: Cieśnina złych przeżyć
Moje BMW: E60
Kod silnika: M57N
Garaż: Na przylądku, w portowej tawernie.
Valdorane, przestań pitolić !!! Moja przygoda z uciskiem słabszych zaczeła sie własnie od Ojca, ktory stanał w obronie starszej kobiety w tramwaju, zaczepianej przez 3 wyrostków(Poznań). Jej takze bys powiedział, ze jest paprochem, ktory nie umie sie obronic ? A gdyby to była Twoja Matka ?
Do tej pory miałem kilka takich sytuacji ,ze broniłem teoretycznie słabszych i zawsze postąpie tak samo - jesli ktos uwaza,ze moze znęcać się nad słabszymi, zasługuje na kontrreakcję i zdecydowany sprzeciw. Zawsze stanę w obronie słabszego.

_________________
Obrazek
Najpiękniejsza na świecie jest Olabmw w mojej becie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 09:13 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 1203
Vermilion napisał(a):
Z jednej strony piszesz, zeby nie lekcewazyc, a z drugiej strony patrzysz tylko na ludzi bardziej postawnych od Ciebie, to duzy blad, obys sie kiedys na tym nie przejechal. Kolega przy 113 kg i 174 cm zada moze 2-3 mocne ciosy, a pozniej zacznie sapac i 60-70 kg gosc, ktory wie co robi, go poprostu zje


Tylko i wyłącznie jeśli 60-70kg będzie wiedział co robi i na czym zabawa polega, a gość 113 kg będzie totalnym leszczem, ale jeśli nie jest to najprawdopodbniej dla tego lżejszego skończy się to hospitalizacją.

50 kg różnicy w wadze to przepaść.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 12:26 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 21
Lokalizacja: Kuj-Pom
Oczywiście jest różnica między gościem 113kg który ćwiczy + wspomaga się wiadomo czym :hyhy: itp. a gościem który ma 113 ale nigdy nawet nie zrobił pompki czy nie przebiegnie 100m nawet. A bójki na ulicy zazwyczaj nie trwają dłużej niż 2min parę cepów i jeden wymięka, no chyba że trafił na Bruce Lee :przestraszony: wiadomo że jakby miał na ringu stanąć 2x5min to by sapał jak niedźwiedź :hyhy: pamiętam na treningach jak gościu był cięższy niby tylko o 10kg ale różnica była kolosalna ;) cios może miał wolniejszy ale siła na :ok: a Ci co szukają zaczepek to zazwyczaj ochłapy co chodzili rok na sw, rok na siłownie i myśli taki że jest Fedorem :dobani: tak samo na siłownie przychodzą takie 16-20lat i się pyta mnie jakie odżywki polecę, mówię staż? no zaczynam dopiero ale chce szybko doebać :rotfl: zacznij jeść mówię i to nawet za grosz rozumu nie mają myślą że w 3 miesiące będą jak Jay Cutler a niestety w tym sporcie liczą się długie lata ćwiczeń, wyrzeczeń a Ci którzy decydują się na SAA to muszą pracować 100x ciężej, a co do tematu wiadomo że jak stoi 5 czy więcej świrów to lepiej zadzwonić po odpowiednie służby niż się mieszać. :ok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 15:08 
Offline
Forumowicz

Wiek: 37
Posty: 220
Moje BMW: 1er 120i
Osobiście nie spotkałem się z cwaniakami którzy trenowali zawodowo jakąś sztukę walki, dalej twierdzę że tacy nie zaczepiają bo na treningach dostają oklep i nie mają chęci bicia się na ulicy :) Sam wiem po sobie jak trenowałem koszykówkę zawodowo, po treningach i meczach nie miałem ochoty grać z kolegami w kosza.
Bardzo dobrym sposobem poradzenia sobie z cwaniakami jest podejście psychologiczne, ale tego trzeba sie nauczyć, chodzi mi że jak pierwszy postawisz się twardo czy coś w tym stylu to cwaniaki będą mieli dużo do myślenia '' sam jest, wyskoczył do nas dwóch, chyba jakiś cwaniak, chyba jest mocny, chyba coś trenuje'' - spierdalamy, :) tak mi się wydaje.
Kiedyś takim podejściem psychologicznym udało mi się wyjść cało z pewnej sytuacji w klubie, podeszło do mnie 4 albo 5 typków i coś tam się sadzą do mnie, straszą mnie mafią z Mokotowa( dzielnica Warszawy)- powiedziałem do nich jedno zdanie, i pozwolili mi odejść hahahah do dziś się z tego śmieje :super:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 15:25 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 2290
Lokalizacja: Poznan
Moje BMW: C400 4matic
Pawelrat, pamietaj ze ten co sie chwali ukladami,znajomosciami najczesciej nikogo niezna.Przewaznie uslyszeli jakies ksywy,a pozniej operuja tymi przezwiskami,a jak cos do czegos dojdzie i maja po kogos dzwonic wtedy wychodza cyrki-hehe.A co do ludzi ktorzy cwicza wyczynowo sporty walki a przede wszystkim MMA to maja to za przeproszeniem w dupie i nie beda sie w nikogo zaczynac,oni nie zaczynaja sie pierwsi bo znaja swoje mozliwosci,dopiero jak dochodzi do jakiejs sytuacji pokazuja swoje mozliwosci.Zreszta jak taki cwaniak zobaczy kalafiora zamiast uszu najczesciej podwinie nogi i pokazuje swoj czarny pas w spie......niu :D

_________________
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=91120 ocen moja Becie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 15:50 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
Beatles napisał(a):
Tylko i wyłącznie jeśli 60-70kg będzie wiedział co robi i na czym zabawa polega, a gość 113 kg będzie totalnym leszczem, ale jeśli nie jest to najprawdopodbniej dla tego lżejszego skończy się to hospitalizacją.

50 kg różnicy w wadze to przepaść.


Jasne potezna roznica, ale po jednej stronie masz szybkosc i kondycje, po drugie jedynie sile, gosc tak ciezki przy tym wzroscie, nie musi byc leszczem ;)

i8910 napisał(a):
Oczywiście jest różnica między gościem 113kg który ćwiczy + wspomaga się wiadomo czym :hyhy: itp. a gościem który ma 113 ale nigdy nawet nie zrobił pompki czy nie przebiegnie 100m nawet.


Przy wzroscie 174, nie wmowisz mi, ze Twoj kolega to jedynie miesnie i zero tkanki tluszczowej.

Poza tym, duza mase miesniowa trzeba zawsze dotlenic i to jest zawsze problem.

i8910 napisał(a):
A bójki na ulicy zazwyczaj nie trwają dłużej niż 2min parę cepów i jeden wymięka, no chyba że trafił na Bruce Lee :przestraszony:


Jak uderzasz cepami, przy tej masie, to rzeczywiscie, skonczy sie to szybko ;)

i8910 napisał(a):
wiadomo że jakby miał na ringu stanąć 2x5min to by sapał jak niedźwiedź :hyhy: pamiętam na treningach jak gościu był cięższy niby tylko o 10kg ale różnica była kolosalna ;) cios może miał wolniejszy ale siła na :ok:


On bedzie juz sapal po 3-4 cepach, zdaj sie na moje doswiadczenie w tej kwestii.

Bardzo zludne jest tez stwierdzenie, ze zbudujesz sile ciosow typowymi cwiczeniami silowymi, oczywiscie cos osiagniesz, ale nie bedzie to tak skuteczne jak typowo cwiczenia, ktore maja to poprawic. Poza tym cwiczenia typowo silowe skracaja wlokna miesniowe, ktore sa tez bardzo istotne, ilu Twoich kolegow z silowni rozciaga sie po treningu? 1%?

A juz nawet nie wchodze na temat tego skad bierze sie sila ciosow i to, ze ktos siedzac cale zycie na silowni bedzie je rzucal w sposob bardzo wymuszony i spiety, a nie naturalny i luzny.

Bez falszywej skromnosci, moge sie zalozyc, ze wazac ponad 20 kg mniej od Twojego kolegi (przy wiekszych wzroscie), moj czysty technicznie sierp bedzie duzo mocniejszy od jego cepa.

Pawelrat napisał(a):
Osobiście nie spotkałem się z cwaniakami którzy trenowali zawodowo jakąś sztukę walki, dalej twierdzę że tacy nie zaczepiają bo na treningach dostają oklep i nie mają chęci bicia się na ulicy :)


Ludzie, ktorzy zawodowo uprawiaja jakies sztuki walki maja zbyt wiele do stracenia, zeby sie wlaczac w jakies bojki. Ludzie, ktorzy powaznie amatorsko uprawiaja tego typu sport, z reguly unikaja walki nie dlatego, ze dostaja oklep na treningach, ale dlatego, ze ten sport uczy pokory, opanowania oraz dosyc mocno wbija Ci to glowy to, ze mozesz zrobic komus naprawde duza krzywde tym co potrafisz, takze traktujesz to jako ostatecznosc.

BAWARA napisał(a):
A co do ludzi ktorzy cwicza wyczynowo sporty walki a przede wszystkim MMA to maja to za przeproszeniem w dupie i nie beda sie w nikogo zaczynac,oni nie zaczynaja sie pierwsi bo znaja swoje mozliwosci,dopiero jak dochodzi do jakiejs sytuacji pokazuja swoje mozliwosci.Zreszta jak taki cwaniak zobaczy kalafiora zamiast uszu najczesciej podwinie nogi i pokazuje swoj czarny pas w spie......niu :D


Dokladnie :ok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 16:33 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 1203
Vermilion, trenowałeś jakieś SW?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 17:20 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
Beatles napisał(a):
Vermilion, trenowałeś jakieś SW?


I trenowalem, i nadal trenuje ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 17:36 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 7257
Kod silnika: BCY+
Vermilion, dobrze mówi. Jak ktoś ćwiczy SW to nie potrzebuje pokazywać na ulicy swoich możliwości... To sie najczesciej robi dla własnej satysfakcji i przyjemności. Nie trzeba wtedy kozaczyć z koleżkami by podbudować swoj ego ;)

Z drugiej strony jednak, nie oszukujmy się. Jak ktoś ćwiczy te SW to niech ma je czym wykorzystać, bo suchoklatesy mogą mieć technike, ale klata jak szczur czoło im nie zapewni możliwości do wykorzystania jej. Kolejna rzecz to przygotowanie pod względem kondycyjnym, uwierzcie, że można być posturnym, dobrze zbudowanym jednocześnie kondycyjnie równie dobrze przygotowanym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 17:56 
Offline
Forumowicz

Wiek: 37
Posty: 220
Moje BMW: 1er 120i
Od początku pisałem o tym pisałem, kto trenuje nie bawi się w bijatyki.
Vermilion piszą żebyś i sam nie wykorzystujesz swoich możliwości ale jak jest potrzeba to przywal w łeb cwaniakowi z obory :super: ps. a co trenujesz i ile czasu?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 18:07 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 10
Moje BMW: 3 (E46)
jednak jak już dojdzie do bójki to kontrolujmy się ,nie dajmy się ponieść emocjom.

_________________
Badanie OCT - Laser Lens


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 18:09 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
W sile ciosy nie ma żadnej filozofii Ek = m*V^2/2 gdzie V to prędkość ciosu/ręki/kończyny zadającej cios, a masa to masa ciała włożona w cios. Masa ciała włożona w cios = technika ciosu w uproszczeniu.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 18:20 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
deejeys napisał(a):

Oj w Mielnie to prawie zawsze coś się dzieje w nocy... :rotfl:


Na komendzie w Mielnie to już mam swoją kartotekę :D Ile razy tam nie jadę to zawsze się na dołku kończy :rotfl:

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 18:55 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 2969
Lokalizacja: Warszawa/RAJ
Moje BMW: e34
Kod silnika: M50B25
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... &start=320
Bobby Vintage napisał(a):
deejeys napisał(a):

Oj w Mielnie to prawie zawsze coś się dzieje w nocy... :rotfl:


Na komendzie w Mielnie to już mam swoją kartotekę :D Ile razy tam nie jadę to zawsze się na dołku kończy :rotfl:

Obrazek

_________________
Jadę nisko o progi trę miską !!
https://www.facebook.com/JadeNiskoOProgiTreMiska


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Stajecie w obronie słabszego??? Jak się zachować???
PostNapisane: 22 stycznia 2013, 19:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Bad Boy 4 Life !

:rotfl:

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL