BMW Sport

witam

Ostatnio zauważyłem że moja bunia coś zaczeła niedomagać. Mianowicie, wczoraj jadąc po autostradzie nagle przy 160 km/h poczułem jakiś opór, auto nie miało mocy dalej jechać. Pozniej problem ustał, ale dziś znowu sie pojawił. do 3 biegu ładnie wkreca sie na obroty, a na 4 i 5 max obroty to 4,5 tys i wiecej jak 160 nie poleci. dzieje sie tak co jakiś czas od wczoraj, wczesniej było ok.
zaznaczam że nie katuję auta do odcinki czasem tylko lubię je przegonić po autostradzie żeby sprawdzić czy wszytsko gra..
obstawiam czujnik wału ( raz już wymieniany na oryginal. siemens ok 80 tys km temu, konczoce sie sprzegło albo nie daj boże vanosa albo dwumase czy na inpie będzie można wykryć co to jest ?

p.s dodam że problem zapchanego kata ju z mnie nie dotyczy bo go tam po prpstu od dawna nie ma...kiedys to on dawal takie objawy ale teraz to skonczyly mi sie pomysly co to może być.

pomóżcie plis

masz lpg?

nie

byłem na kompie, wyszedł błąd cewki na 2 cylindrze, we wtorek wymiana i zobaczymy co będzie dalej.....

ale jak by to miała być padnięta cewka to chyba cały czas by nie domagało serducho, by nie zmieniał się prąd, chyba że dopiero zaczyna się z nią coś dziać ale nie upieram się przy swoim, pozdrawiam

do 3biego po wykasowaniu błędów na kompie szła pięknie po autostradzie przez pierwsze 20 km, pozniej niestety znowu muł od 140 -150 w górę, jutro się mam nadzieje okaże co i jak

I co?
Udało się?

Tak, wymiana tej cewki i wszystkich świec pomogła w 100 %. Podejrzenie padało też na nadpękniety gumowy przewód co na dole do przepływki dochodzi (musze go wymienić a nie wiem jak sie on fachowo nazywa )bo zaczną mi obroty wolne kuleć, ale póki co wo wymianie w/w elementów auto śmiga jak dawniej