BMW Sport

ale wydaje mi się, że mu kilka kg i siły brakuje...

Spodziewałem się porażki Szpilki. Jennings sprowadził go do parteru, choć nie przepadam za Szpilka to mam nadzieję, że podziała to na niego motywująco.
Martwi rzeczywiście obrona Polaka, albo jej brak, bo dość często w ost walkach Artur był liczony. Jeśli uda sie poprawić obronę, zlikwidować przesadną pewność siebie i pychę to może być jeszcze z niego niezły bokser. Oczywiście wcale nie musi tak być.

widzę, że kolega z Mielca Fajnie , wreszcie ktoś ze swojego miasta

Tak mieszkam niedaleko. Swoją drogą jest paru "bmkarzy" w Mielcu, ale tylko niewielu jest tu na forum.

no to na wiosnę jak coś zakupię jakiś spocik trzeba będzie myknąć

pamiętacie jak 96 kilowy Haye wymęczył w klinczach, wyprzepychał 112 kilowego Chisorę a na koniec zafundował mu KO.

Pamiętam jak ktoś w świecie boksu powiedział, że 90kilowy facet jest w stanie znokautować każdą osobę.

Dariusz Michalczewski ostro krytykuje Artura Szpilkę
Po prze­gra­nej Ar­tu­ra Szpil­ki z Bry­an­tem Jen­ning­sem zda­nia na temat walki w bok­ser­skim śro­do­wi­sku są po­dzie­lo­ne. O swoją opi­nię po­ku­sił się Da­riusz Mi­chal­czew­ski, który na ła­mach "Super Expres­su" w bar­dzo ostrych sło­wach kry­ty­ku­je "Szpi­lę" i jego tre­ne­ra, Fio­do­ra Ła­pi­na. - Do­cho­dzę do wnio­sku, że oni nie mają więk­sze­go po­ję­cia o bok­sie - mówił po­pu­lar­ny "Tiger".
Bardzo kibicowałem Arturowi, ale się rozczarowałem. Ciągle brakuje mu pokory. Za dużo szczeka przed walką, odgraża się, choć nigdy nikogo poważnego nie pokonał. Jest zadufany w sobie, chociaż w boksie nic jeszcze nie osiągnął. Wychodzi do ringu w stroju więziennym, kreuje się na "złego chłopca", a podczas ceremonii ważenia zakłada śmieszne gacie i wygląda jak chippendales - grzmi na łamach prasy Michalczewski. Były bok­ser za­ata­ko­wał An­drze­ja Wa­si­lew­skie­go, pro­mo­to­ra Szpil­ki. Mi­chal­czew­ski mówi, że sam fakt do­pusz­cze­nia do walki z Bry­an­tem Jen­ning­sem świad­czy o tym, że Wa­si­lew­ski nie pa­nu­je nad "Szpi­lą".
Obe­rwa­ło się też Fio­do­ro­wi Ła­pi­no­wi. - Szpil­ka przy nim w ogóle się nie roz­wi­ja. Łapin jest do­brym tre­ne­rem, kiedy jego za­wod­nik jest fa­wo­ry­tem, ale jak już trze­ba wal­czyć z lep­szy­mi bok­se­ra­mi, to koń­czy się to po­raż­ką. Tak było z Prok­są, Waw­rzy­kiem i teraz ze Szpil­ką. Jeśli Artur chce robić po­stę­py, musi zmie­nić tre­ne­ra - za­uwa­żył "Tiger".
Mi­chal­czew­ski po­ku­sił się też o ocenę wy­stę­pu Szpil­ki i w skali od 0-10 dał mło­de­mu Po­la­ko­wi... 0.
Po­mi­mo prze­gra­nej te­le­wi­zja HBO chce, by walki "Szpi­li" były trans­mi­to­wa­ne na ich an­te­nach. Mówi się, że nasz bok­ser może zmie­rzyć się z Ami­rem Man­so­urem lub Ty­so­nem Furym. Mi­chal­czew­ski nie ma jed­nak wąt­pli­wo­ści, dla­cze­go tak jest. Jego zda­niem Szpil­ka jest po pro­stu słaby bok­ser­sko i można go łatwo po­ko­nać.

Zdążymy zjeść... ?

Zdążymy zjeść... ?

Ogólnie szykuje się ciekawy weekend z polskimi bokserami.

Każda osoba ktora nie potrafi sie normalnie wypowiedzieć tylko wyzywa itp będzie blokowana bo mozna napisać co wam sie nie podobało ale w normalny sposób.

Czasem trzeba upaść aby powstać dwa razy silniejszym

Zdążymy zjeść... ?

Obstawiam,że Kazach szybko rozprawi się z rywalem.