Witam , mam problem z e39 m52tub20. Objawy to : na zimnym silniku na ssaniu słychać jakby "dzwonienie" i po chwili obroty na ssaniu latają + - 50obr/min. Gdy ssanie sie wyłączy to nie słychać dzwonienia (chyba za bogata mieszanka na ssaniu powoduje spalanie stukowe) . Ale co dalej - jak ruszam na 1 to czuć jakby lekko silnik falował bo spowalnia i przyspiesza lekko. Jak juz wyjezdzam na ulice to czuć że jakos nie ma tej "mocy" i przy przyspieszaniu w zakresie 1800 -3500 obr czuć jakby przyspieszał i go "hamowało i puszczało" , w sensie że przyspiesza nierównomiernie , jakby wypadał zapłon. Sprawdzałem na inpie - brak błędów . Ale pare miesięcy temu szarpał przy wartosci 1800 obr co wykazało błąd przepustnicy (że niby zabrudzona,zablokowana czy coś takiego) . Usunołem i błąd nie powrócił. Dodatkowo sprawdziłem - sprzęgło (łapie od połowy bez gazu , wrzuce 5 i przyspieszam to gaśnie ) , wał nie ma luzów . Musiałem tylko dolać 300 ml oleju do skrzyni (ale przed dolaniem to samo). Mam niedawno założoną instalacje lpg (9 tys km jezdze na niej) . Na benzynie mniej ale też czuć te objawy. I jeszcze jedno - na zimnym to czuć najbardziej te nierównomierne przyspieszanie . Gdy silnik sie rozgrzeje to czuć o wiele mniej . Ja stawiam że może świece - jak myślicie ?
|