BMW Sport

Jemu raczej to wisi , a martwi się o to jak ukulać na comiesięczną ratę na 911 turbo

o to chodzi.


Czymś takim teraz zaprząta sobie głowę szkot-szarak który chce mieć to auto za 10 lat...najwcześniej...
A jeśli silniki nie będą wytrzymywać 300 000km to wtedy jest mocny argument i dobra okazja żeby nie wykręcać podszewki portfela na drugą stronę i pozostać przy swoim, starym, dobrym, tanim "klasyku"

Jak te klasyki upadną, znudzą się, zabronią ich ekooszołomy, jak zwał tak zwał, to rynek sam się ureguluje. Badziew będzie krocie tracił na wartości, auta starsze jak 15 lat znikną z dróg, te 10 letnie będą w cenie obecnych 20 letnich i tyle. 5 letni samochód będzie już starym samochodem, 10 letni totalnym rumplem, 15 letni youngtimerem, 20 letni klasykiem kolekcjonerskim. Zrobi się jak z pralkami, lodówkami, odkurzaczami, suszarkami itd.

Ja jesli będę dośc silny to powinnienem wytrzymać i zachować 335d na dlugie lata. Tzn tak planuję ,ale...

Ktoś ma jakieś informacje na temat zywotności tego silnika z nowej m3 m4?

nigdzie nie napisałem że w M4 jest silnik z "cywilnego" bmw i zrobiony tylko program ale raczej nikt też nie powie, że konstruując silnik do M4 zaczynali wszystko od zera jak to było np przy S85, bo skąd mieli wziąć graty choćby do przeprojektowania w V10? Za to tą unifikację widać już w S65. Co do S54 to sporo tego lata po torach, z tego co na szybko znalazłem to musk z seryjnego S54 z kompresorem wyciągnął przeszło 500km - gadanie, że nowe R6BiT wytrzyma więcej jest z czapy bo przypomnijmy - jest projektowane pod doładowanie a nie tak jak S54 jako mocne N/A. Koniec końców - nie ma rzeczy niezniszczalnych i korba wyszła bokiem ale ale - od razu poszły hasła "łee, shit, lichy silnik" a musk napisał tyle, że jak na taką moc, seryjny silnik i ciągły but bo silnik latał w driftowozie to jest to pancerny silnik i teraz wrzuca kolejne S54 i raczej też silnik nie będzie otwierany. A z panewkami problem miały/mają nawet niezniszczalne 2JZ o czym chyba kiedyś pisał Vermilion. W przypadku starych nawet nie Mkowych silników nikt nie pisał o papierowych głowicach co można przeczytać o nowych jednostkach w bmw. Wszędzie widać paluchy ekonomistów.
Ja do M4 nic nie mam, z chęcią bym sobie takie kupił ale chyba mam za chudą skarbonkę i cieszyłbym się tym, jak to auto jeździ. W i8 nawet nie przeszkadzałyby mi te 3 gary bo auto głównie przez ramę z carbonu jest dla mnie wyjątkowe, coś co kiedyś było zarezerwowane tylko dla najbogatszych ludzi świata powoli zaczyna schodzić do reszty. Ale silnikowo kogoś coś może zachwycać, podobać się a już nie szokować. Zawsze się pojawią głosy "a bo GTR... a bo sportmile w RS... a bo nowe ferrari z turbo..."

nie pisałem o Tobie

Nigdy ekooszołomy nie zabronią poruszania się po drogach starych samochód, jedyne co mogą to wprowadzą rygorystyczne normy spalin na stacjach diagnostycznych.... ,
I znów podbić przegląd będzie trzeba jeździć autobusem z samym dowodem
Ludzie teraz jeżdżą copmaktem E36 z silnikami 2,8-3 litry a w dowodzie mają 1.6 jeżdżą autami z silnikami składanymi (dół od czegoś innego góra od innego), podbijają przeglądy bez samochodu... Zawsze się znajdzie diagnostyka która wszystko wykombinuje i podbije.
Takie i8 zbyt trwałe nie będzie... Niestety.

No, zdecydowanie ze zdjęć w tym temacie bije świeżość opisywanych aut. Generalnie we wszystkim co tutaj zostało napisane jest prawda. Dwa zupełnie różne auta, obydwa zachwycają linią, i chociaż ich silniki najpewniej nie dotrwają przebiegów większości naszych aut, to nie jest zmartwieniem osób kładących grubą kasę w ASO.
Zaznaczam swoją obecność w temacie, bo opis takich aut na tą chwilę jest fajną ciekawostką

Dziwne że w M3, tfu.. M4 zabrakło regulowanej długości siedziska.

Podrasowany dźwięk silnika z głośników przeszkadza tylko w teorii, w praktyce masz to gdzieś. Przerobiłem na własnym przykładzie.