Kolejna obserwacja metodą "drewnianego kija", może śmieszna ale jakże skuteczna

otóż jeden koniec drewnianego kija przykładamy do np. obudowy pompy wspomagania następnie przykładamy ucho do drugiego końca. Jak na dłoni a raczej na uchu

słyszymy pracę danego podzespołu. I tak przykładając kij do przewodów wysokiego ciśnienia, znajdujących się zaraz przy wtryskach słychać głośne pukanie. Mimo niezbyt przekroczonych powyższych wartości przypuszczam, że bynajmniej w górnej części silnika to wtryskiwacze odpowiadają za głośny hałas/dźwięk. Czy jest to możliwe?
Drugie co zaobserwowałem po odłączeniu wężyka podciśnieniowego od zaworu EGR, praca silnika wydaje się cichsza. Nie ma specyficznego delikatnego dudnienia. Moje pytanie brzmi co odpowiada za wytworzenie podciśnienia w tym wężyku? Pompa Vacum czy elektrozawór pod kolektorem?
Pozdrawiam