BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 4 maja 2025, 20:09

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 437 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona

co sÂądzisz o poprawce do ustawy ???
jestem za 61%  61%  [ 69 ]
jestem przeciwny 39%  39%  [ 44 ]
Liczba głosów : 113
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 15:11 
Offline
Forumowy terrorysta
Avatar użytkownika

Posty: 15876
KotSylwester napisał(a):
renoraines napisał(a):
KotSylwester napisał/a:
jaki jest powód dla którego nie chcecie włączać śiwateł 365dni w roku i 24h na dobe?


Ponieważ jazda na swiatlach w miescie w dzień 365 dni w roku jest bezsensu.


To chyba nie argument to w mieście jest ograniczenie do 50km/h i ma ogromny sens dla pieszego jak go potrącisz - do 50km/h szansa na przeżycie jest ZNACZNIE większa niż powyżej i co?renoraines, jeździsz 50tką? Nie sądzę...


Ciebie nic nie przekona, bo jestes zwolennikiem jazdy na swiatlach 24H/365 dni i masz do tego prawo. Jednak tworzysz idiotyczne teorie, bo jesli auto potraci pieszego to pieszemu nie pomoze w zaden sposob fakt ze auto mialo wlaczone swiatla :rotfl:. Tak samo jakbys obarczal wina garbatego, bo ma dzieci proste. :rotfl: . Kierowca jechal za szybko wina kierowcy, pieszy wtargnal na jezdnie wina pieszego, a ze pieszy nie dostrzegl auta, jego problem, kazdy jest odpowiedzialny za siebie. Kierowca musi dostosowac predkosc do panujacych warunkow, a pieszy musi przed wejsciem na jezdnie rozejrzec sie i wiedziec gdzie przechodzi obojetnie czy to oznakowane przejscie czy tez przebiega przez dwupasmowke, musi wiedziec czy zdarzy. Ja tez jestem pieszym, patrze gdzie ide i nie wbiegam na jezdnie zeby mi nikt du... nie rozjechal haha.

_________________
Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię.
Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 15:14 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
renoraines, a jesli pieszym bedzie nie dowidzaca odoba w podeszlym wieku, i jak potracisz taka osobe bo Ci wtargnei na pasy albo jezdnie, bo nie widziala zblizajacego sie auta to co? i kto tu tworzy idiotyczne teorie, ale rozumiem ktos ci wejdzie na pasy i go rozjedziesz to jego wina nie ma co sie przejmowac innymi

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 15:30 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 191
Lokalizacja: Warszawa
Dodam jeszcze, ze mam bardzo nieciekawy wyjazd z parkingu, multum samochodow parkujacych w osiedlowej uliczce oczywiscie utrudniajacych wyjazd z podworka i zastawiajacych pasy. Na dodatek ulica prosta i dluga, po jednej stronie osiedla a po 2 park. Bylo juz mnostwo wypadkow w tym miejscu z powodu nadniernej predkosci. Do rzeczy. Na nasza prosbe postawiono lustra na slupie (nie wiem jak to sie nazywa), ktore pokazuja wolna badz nie droge. Gdyby glupki ktorzy zapierniczaja ta ulica nie mieli swiatel to dochodziloby do jeszcze wiekszej ilosci wypadkow poniewarz przy tej predkosci ich nie widac a tak swiatla odbijaja sie w lustrze i jest git malina.

_________________
Dzik jest dziki, dzik jest zÂły,
Dzik ma bardzo ostre kÂły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 15:31 
Offline
Forumowy terrorysta
Avatar użytkownika

Posty: 15876
Santino napisał(a):
renoraines, a jesli pieszym bedzie nie dowidzaca odoba w podeszlym wieku, i jak potracisz taka osobe bo Ci wtargnei na pasy albo jezdnie, bo nie widziala zblizajacego sie auta to co? i kto tu tworzy idiotyczne teorie, ale rozumiem ktos ci wejdzie na pasy i go rozjedziesz to jego wina nie ma co sie przejmowac innymi


Santino pogubiles sie w swojej idotycznej teorii. Napisales, ze ''osoba wtargnela'' to objetnie czy to sportowiec czy osoba starsza, jesli wtargnela to jest rownoznaczne z wina pieszego. Jest przepis ze pieszy nie moze wejsc bezposrednio przed nadjezdzajacy pojazd, auto nie zatrzyma sie w miejscu. Powtorze kazdy musi byc odpowiedzialny za siebie, a nie obarczac wina kogos, '' to nie moja wina, to on zrobil''.

Dzik przyczyna wypadkow jest nadmierna predkosc, a nie brak wlaczonych swiatel, zamontujcie progi zwalniajce i beda jezdzic do 20 km/h tak jak to powinno byc w strefie zamieszkania. Jeden z drugim uszkodzi sobie zawieszenie czy miske olejowa, to sie nauczy.

_________________
Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię.
Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 15:55 
renoraines napisał(a):
jesli wtargnela to jest rownoznaczne z wina pieszego.


to zwykłe samolubstwo. skoro jest coś, co można zrobić, by być lepiej widocznym dla nich, to lepiej dla nas wszystkich.

u przeciwników tego przepisu widzę jedynie zatwardziałe podejście, nie są w stanie przyznać racji, że są zalety tej poprawki. dlatego temat ma prawie 20 stron, bo do kompromisu ni hu hu się nie zbliża nic.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 16:01 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
renorainesnie rozumiem co w mojej teori jest idiotyczne, ja rozumiem co oznacza wtargniecie i napisalem co celowo, i rozumiem ze kazdy jest odpowiedzialny za siebie ale powiedz czy w kontekscie omawianego tu topicu czyli jazdy na swiatlach, jesli taka osoba powiedzmy starsza i nie dowidzaca czeka na przejsciu looka lewo prawo i nie widzi albo widzi ale wydaje jej sie ze zdazy bo auto jedzie bez swiatel i jest gorzej widoczne i wchodzi na pasy, awaryjne hamowanie i niestety pieszy konczy na masce auta, ktore nie zdarzy wyhamowac, ja rozumiem ze to nie wina kierowcy ale czy nie lepiej wlaczyc swiatla i byc lepiej widzialnym??? i ustrzec sie w jakims stopniu problemu w postaci policji prokuratowow sadow ba moze nawet wiezienia, moge podac inny przyklad male dzieci jest naukowo udowodnione ze dziecko ma kilka razy gorsza zdolnosc oceny szybosci zblizajacego sie auta niz osoba dorosla, ucza tego na kursach na prawo jazdy, tak wiec jeszcze raz powtarzam nie lapiej wlaczyc swiatla???

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 16:12 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
KotSylwester napisał(a):
znak kosztuje 250zł + rura i zalanie betonem, niech wyjdzie 1000zł. to tyle co zalepienie 5 dziur na odwal sie. Usunięcie kolein z kilkulimoetrowej drogi - miliony złotych. Kwestia KASY. Nie jesteśmy Kuwejtem. Tak mi się wydaje, bo czemu u nas nie ma dobrych dróg? Dlatego że kasa leży i nikt jej nie chce czy dlatego ze jej nie ma. Z jakiego powodu - nie wiem, czy nie umią się dogadać, czy kradną czy co innego - NIE WIEM.

Ja tez nie wiem ale czemu wszedzie w europie sie da a u nas nie do cholery.
I skoro piszesz,ze u nich jest cywilizacja-to kiedy ona bedzie u nas?Jak dlugo bedziemy jeszcze na szarym koncu,i od czego to zalezy :wstyd:

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 16:43 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 191
Lokalizacja: Warszawa
renoraines, niestety nie mozna zamontowac progow zwalniajacych bo jest to za duza ulica. "Gdyby glupki ktorzy zapierniczaja ta ulica nie mieli swiatel to dochodziloby do jeszcze wiekszej ilosci wypadkow..." tzn, ze dzieki oswietleni spadlo zagrozenie kolizji podczas wlaczenia sie do ruchu a nie zostalo calkowicie wyeliminowane


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 20:45 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Cytuj:
w mieście jest ograniczenie do 50km/h i ma ogromny sens dla pieszego jak go potrącisz - do 50km/h szansa na przeżycie jest ZNACZNIE większa niż powyżej i co?renoraines, jeździsz 50tką? Nie sądzę...

Nadmierna prędkość jest głównym powodem większej ilości wypadków drogowych i włączone światła auta nie pohamują. Niestety kierowcy wychodzą z założenia, że skoro mają włączone światła i uważają, że są widoczni na drodze przez pozostałych użytkowników dróg to prędkość 70km/h lub większa na ograniczeniu do 50 km/h jest niewiele większa......dla pieszego lub rowerzysty te 20 km/h i więcej to brak szansy na przeżycie w sytuacji, kiedy doszłoby do wypadku.
Pieszy jest pieszym i nie zawsze jest także kierowcą. Wchodząc na jezdnię w ruchu miejskim jest świadom tego, że ograniczenie prędkości na danym odcinku wynosi 50km/h i wcale nie musi umieć oceniać w jak krótkim czasie auto znajdzie przy nim.....nawet pomimo włączonych świateł. Jego szansa na przeżycie ma istnieć nawet gdyby wtargnął na jezdnię a umożliwia mu to ograniczenie prędkości do 50km/h.

Pieszy to jedna kwestia.
Drugą kwestią jest możliwość wyhamowania przed nagle zmieniającą się sygnalizacją świetlną. Z prędkości 50 km/h jest szansa na wyhamowanie nawet z krótkiej odległości natomiast powyżej 70 km/h już nie. Ograniczenie do 70km/h na sygnalizacji świetlnej jest popularne na drogach wyjazdowych z miasta i pozamiejskich. Wyhamowanie przed zmianą sygnalizacji nie jest takie łatwe i w wielu przypadkach kierowcy przejeżdżają na pomarańczowym świetle....tuż przed wskoczeniem czerwonego. Częste są przypadki, kiedy kierowca jeszcze dodaje gazu, by zdążyć. Pomijam nawet fakt, że wielu kierowców nawet nie zwalnia do prędkości 70km/h co jeszcze bardziej wydłuża im drogę hamowania przed zmianą świateł, więc nie hamują.

Cytuj:
Bardzo duzo jezdze po kraju i 2 razy malo co nie polecialem na czolowke z samochodem ktory nie mial zapalonych swiatel. Dodam, ze rzecz dziala sie w lato, przy swietnej widocznosci i 30stC. Poprosty samochod zlewal sie z nawierzchnia a oslepiajace slonce tez nie pomagalo. Jedna z sytuacji dziala sie tak przy 150km\h i 4 osobach na pokladzie jadacych

Więc wina była kierowcy jadącego z przeciwnej strony, który nie miał zapalonych świateł, czy Twoja, bo leciałeś z prędkością 150 km/h.
Twoja wypowiedź jest idealnym przykładem na to, o czym piszę. Podczas jazdy z dużą prędkością wprost idealna jest sytuacja kiedy auta jadące z naprzeciwka mają załączone światła.
Ja nie jestem piratem drogowym, choć czasem pozwalam sobie na szybką jazdę. Brawura jest obecnie niemożliwa, bo nie ma czym. Jednak jeśli już decyduję się na szybką jazdę to robię to z rozwagą. Zawsze w takich sytuacjach załączam światła bo chcę aby inni mogli mnie dostrzec. Kiedy jednak jeżdżę przepisowo, światła pozostają wyłączone. Tego typu praktykę stosowałem od dawna i nie tylko ja. Wielu kierowców na przestrzeni tych kilku lat odkąd mam prawko wychodziło z podobnego wniosku. Jeśli nie światła drogowe to przeciwmgielne. I nie piszcie głupot, że włączone światła dla wielu nie oznaczały większą prędkość nadjeżdżającego auta. Jak ktoś brnie z prędkością 150km/h i więcej to choćby dla własnego bezpieczeństwa korzysta z możliwości włączenia świateł by być widocznym.
Jak już pisałem nie zawsze istnieje możliwość określenia z jaką prędkością jedzie auto nawet pomimo włączonych świateł. Jeśli na danym odcinku drogi jest ograniczenie do 70km/h a ktoś targa z prędkością dwukrotnie większą to o pomyłkę w obliczeniach nie trudno.
Cytuj:
Dodam jeszcze, ze mam bardzo nieciekawy wyjazd z parkingu, multum samochodow parkujacych w osiedlowej uliczce oczywiscie utrudniajacych wyjazd z podworka i zastawiajacych pasy. Na dodatek ulica prosta i dluga, po jednej stronie osiedla a po 2 park. Bylo juz mnostwo wypadkow w tym miejscu z powodu nadniernej predkosci. Do rzeczy. Na nasza prosbe postawiono lustra na slupie (nie wiem jak to sie nazywa), ktore pokazuja wolna badz nie droge. Gdyby glupki ktorzy zapierniczaja ta ulica nie mieli swiatel to dochodziloby do jeszcze wiekszej ilosci wypadkow poniewarz przy tej predkosci ich nie widac a tak swiatla odbijaja sie w lustrze i jest git malina.

Po raz drugi raczyłeś przedstawić przypadek, w którym to włączone światła sprzyjają szybkiej jeżdzie. Czyli, żeby walczyć o niską statystykę wypadków drogowych, w których największym powodem jest nadmierna prędkość należy zakładać dla własnego bezpieczeństwa dodatkowe lustra a szybkojadącym kierowcom pozwolić nadal zapierniczać. Ty i pozostali użytkownicy parkingu jesteście bezpieczni, a 100 metrów dalej na drogę wtargnie pieszy, który zagapił się i wtargnął na jezdnię i jego szansa na przeżycie z góry można założyć, że już nieistnieje.

Teoretycznie....... jazda na światłach powinna wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków drogowych, lecz praktyka pokazuje, że jest wprost przeciwnie i tylko dlatego, że na siłę próbujemy być cywilizowani a niestety na drogach panoszy się od dawna hamstwo, brak respektu do prawa i przepisów, brak myślenia o konsekwencjach.
W krajach, w których istnieje kultura jazdy i społeczeństwo potrafi uszanować przepisy, zmiana dotycząca jazdy całorocznej na włączonych światłach zostałaby przyjęta i odczuwalne byłoby w praktyce teoretyczne założenie takowego przepisu. Nie ma jednak takiej potrzeby, gdyż statystyki wypadkowości na drogach są niskie i przestrzegane są przepisy dotyczące ograniczeniom prędkości. Cały blok zachodni nie ma wdrożonego przepisu o nakazie włączania świateł. Tylko we wschodnim bloku UE wciąż są nakazy i zakazy.
Zadają więc pytanie.....czy obowiązek włączania świateł przyczynił się do zmniejszenia prędkości na drogach ???

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 20:58 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 2827
Lokalizacja: Gdynia
robertbmw, jakos nikt tu jeszcze nie napisal ze wlaczajac swiatla jedzie szybciej...
dla przykladu ja mam dwa auto jeden z pasami 2 bez i nie wydaje mi sie ze gdy jade z zapietymi pasami czuje sie bezpieczniej... jade tak samo, a swiatla? sorry ale twoja teoria ze auta ze swiatlami sa szybsze jest totalna bzdura... nikt nie zmienil stylu jazdy po owej ustawie, a nawet jesli to jest to jedyny minus, za to ma o wieeele wiecej plusow wiec ustawa robi wiecej dobrego niz zlego a co za tym idzie jest jak najbardziej dobra ;)

_________________
E28 525e 05/1986
E28 535i 04/1987
E28 M535i 09/1986
E30 316iA 05/1990
E32 750i 09/1991
http://www.e12e28.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:09 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Dixi napisał(a):
nie wydaje mi sie ze gdy jade z zapietymi pasami czuje sie bezpieczniej...


To akurat bardzo wiele osób ma. Ile to razy są wypadki bo gnój mający prawko 3 miechy dostaje od taty VOLVO i mówi że 100 poduszek, tysiąc systemów kontroli trakcji, milion komputerów, 3 wagony czujników a ginie pod TIRem bo nie wie że to wszystko gówno warte na szklance??

Wolniej i bezpieczniej to by się jeździło jakby z kierownicy wystawał 30cm szpikulec...

Ja tam jestem wzorowym kierowcą ZAWSZE jak pada i ZAWSZE jak jest ślisko... i każdy kto ma DOŚWIADCZENIE przez duż D o tym wie. Bo jak ktoś nie ma to powie że to auto na śliskim się bajecznie prowadzi...

Żadna nowina że im lepsza droga tym bardziej dociskamy. Jakby Katowicka zamiast 2 pasów z koleinami i różnym poboczem i skrzyżowaniami miał 2 pasy z betony + pobocze, bariery (jak na kawałeczku) i brak skrzyżowań to by każdy JECHAŁ a nie się toczył. Dlatego na tym odcinku się ustawiają policjanci... Każdy mówi u nas sie nie da ale w niemczech to można se jechać 220 bez strachu.....

Ale światła??? Jak mam mieć czołówke z idiotą jadącym na mnie 150km/h to wole spierdaczyć do rowu przy 80ciu i Wam o tym opowiedzieć niż spotkać się z dziadkami i powiedzieć że nie moja wina.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:10 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Dixi:
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedzi użytkownika Dzik i przypomnij sobie sytuacje na drogach
Nikt tu nie napisze, że jeżdzi szybciej po wprowadzeniu przepisu bo jeśli nawet jeździ szybko to doskonała widoczność auta jadącego z przeciwka jest mu na rękę podczas manewru wyprzedzania, czyli zamiast zwolnić z niepewności, czy zdąży, wciska w pedał gazu bo dostrzega nadjeżdżające auto. Wobec czego nikt nie będzie "srał pod siebie" by być przeciwko wprowadzonemu przepisowi.
Ale co tam ......ważne jest to, że komuś się bardzo śpieszy.

Nie twierdzę, że wszyscy jeżdżą szybko lub jeżdżą szybciej po wprowadzeniu poprawki do ustawy, ale większy odsetek kierowców poprostu jeździ szybko.
Nie na tym ma polegać fakt wprowadzenia przepisu, aby dostrzegać szybko nadjeżdżający pojazd, lecz aby dostrzegać nadjeżdżający pojazd, który jedzie z przepisową prędkością dającą szansę na przeżycie np pieszego lub rowerzysty.

Ponawiam pytanie, czy wprowadzony przepis przyczynił się do spadku prędkości jazdy aut na polskich drogach, która to jest największą procentowo przyczyną wszystkich wypadków drogowych.

Proste, krótkie pytanie.
Odnoszę wrażenie, że nie jest zrozumiałe to, o czym piszę.

Cytuj:
Wolniej i bezpieczniej to by się jeździło jakby z kierownicy wystawał 30cm szpikulec...

Proponuję pojeździć starym autem, w którym nie ma AirBag-u, ABS-u, Innych systemów antypoślizgowych i zobaczymy jak takiemu kierowcy zadziała wyobraźnia przy 200km/h jadącemu na ścianę betonową.
Ja stanę z boku i będę przyjmował zakłady :
-wyleci z auta,
-osie się złączą,
-wyjdzie tyłem........na noszach.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Ostatnio edytowano 4 stycznia 2008, 21:20 przez robertbmw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:15 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
robertbmw napisał(a):
Ponawiam pytanie, czy wprowadzony przepis przyczynił się do spadku prędkości jazdy aut na polskich drogach, która to jest największą procentowo przyczyną wszystkich wypadków drogowych.

Proste, krótkie pytanie.
Odnoszę wrażenie, że nie jest zrozumiałe to, o czym piszę.


Sądzę że nie. Ale czy miał takie zadanie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:36 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Czyli nie wpłynie to na zmniejszenie liczby wypadków gdyż w żaden sposób nie zmniejszyła się ilość przypadków naruszania przepisów dotyczących ograniczeniom prędkości.
Ale co się poprawiło??
Poprawiło się Nasze samopoczucie bezpieczeństwa na drogach po prowadzeniu przepisu, co nie ma nic wspólnego, jak można wnioskować, z ogólną statystyką wypadkowości na polskich drogach za które odpowiedzialna jest nadmierna prędkość.

Nie ważne ile wypadków rocznie jest odnotowywanych, ważne, że każdy z Nas czuje się bezpieczniej, aczkolwiek nie ma takiego poczucia (jak zapięte pasy) gdyż nadal po drogach panoszą się kierowcy przekraczający dozwoloną prędkość.

Analizując powyższe, obowiązek jazdy na światłach nie wpłynie na zmniejszenie ilości wypadków drogowych w Polsce. Praktyka do założenia teoretycznego na Naszych drogach się nie sprawdza, dlatego jestem przeciwnikiem tego zapisu do ustawy, gdyż służy on tylko Nam samym, a nie statystykom i faktom o wypadkach, jakie mają miejsce w rzeczywistości.

Co jeszcze karzą Nam robić z grupy nakazów i zakazów aby poprawić ten stan rzeczy??
Obecnie musimy pamiętać o tym, by włączać światła, bo jeśli się zapomnimy to czeka Nas kontakt z Policją, która ma pretekst do wystawienia mandatu......nie upomnieniania. Polska policja to wróg nr 1. Nie służy obywatelom, lecz jest przeciwko kierowcom.
O czym jeszcze będziemy musieli pamiętać po wsiądnięciu do auta i czy świadomość, że wypadków nie jest mniej, ma zmuszać mnie do myślenia, że może się uda dojechać.
Szczerze, to wcale nie czuję się bezpieczniej jeżdżąc po polskich drogach, nawet pomimo włączonych świateł i gdy obserwuję z jakimi prędkościami jeżdżą inni.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:48 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 2827
Lokalizacja: Gdynia
robertbmw napisał(a):
Analizując powyższe, obowiązek jazdy na światłach nie wpłynie na zmniejszenie ilości wypadków drogowych w Polsce. Praktyka do założenia teoretycznego na Naszych drogach się nie sprawdza, dlatego jestem przeciwnikiem tego zapisu do ustawy, gdyż służy on tylko Nam samym, a nie statystykom i faktom o wypadkach, jakie mają miejsce w rzeczywistości.

hehehehe no po prostu szok...
Cytuj:
wyeliminowanie zapominania zapalania w złych warunkach lub podczas złej pogody
-lepsza widoczność auta przez pieszych, w tym pijanych
-lepsza widoczność przez kierowców jadący w piękny słoneczny dzień ze słońcem przed Tobą, wtedy ci z przeciwka w większości się nie orientują że jadą ze słońcem i myślą, po co włączać taka ładna pogoda....
-generalnie prędzej zobaczę auto, które ma światła niż usyfione auto jadące z przeciwka w zwykłą lekko pochmurną pogodę
-jeździsz 24h na dobę to większa szansa że w dzień się zorientujesz że nie masz światła a nie w sobotę w nocy będziesz szukał stacji i się chrzanił z wymianą żarówki...
-większe obciążenie alternatora - zobaczysz już w dzień że pali się kontrolka alternatora i naprawisz auto a nie w nocy porzucisz na poboczu (jak ja escorta kiedyś) i będzie dymał z buta

To sa wystarczajace argumenty by jezdzic na swiatlach 24h,
"wyeliminowanie zapominania zapalania w złych warunkach lub podczas złej pogody"
a to jeden bynajmniej dla mnie z najwazniejszych zalozen.
tyle w tym temacie, jesli ktos dalej uwaza zejest to bezsensu to albo w ogole nie jezdzi autem tylko daje z buta, albo ma kompletny brak wyobrazni...

_________________
E28 525e 05/1986
E28 535i 04/1987
E28 M535i 09/1986
E30 316iA 05/1990
E32 750i 09/1991
http://www.e12e28.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 21:54 
Offline
Forumowy terrorysta
Avatar użytkownika

Posty: 15876
Santino uparcie twierdzisz, ze wlaczone swiatla w aucie uchronia pieszego przed potrąceniem. Pieszego przed potrąceniem moze uchronic tylko jego rozsądek.

_________________
Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię.
Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 22:04 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Dixi
Wszystkie argumenty jakie wycytowałeś a które uważasz za swoją etykietę, są Twoimi własnymi dodatnimi plusami jazdy na światłach. Nie ma nic ważniejszego jak własne dobro......trochę to egoistyczne, że dla ogółu nie ma to znaczenia. I tak samy jak Ty, tak samo myśleć będzie każdy.......Jestem widoczny na drodze!!!
A że ograniczenia prędkości nadal są nieprzestrzegane to co tam......niech pieszy się martwi sam o siebie i niech uważa na przyszłość (o ile przeżyje bieżący wypadek), że czasem światełka potrafią się zbliżać szybciej.

A tak przy okazji.
Co do powiększonego zużycia paliwa a w szczególności zwiększonej emisji spalin.
Faktem jest, że jest niewielka, ale jest, bo musi być w takiej sytuacji. Mnożąc to przez ilość aut jeżdżących po drogach i przez każdy dzień z 7 miesięcy więcej, to daje już znaczący wynik.
Zaprawdę robimy wszystko aby wpłynąć pozytywnie na poprawę już zmieniającego się klimatu. Czy już staliśmy się cywilizowani, czy nadal próbujemy na siłę nimi być.

Cytuj:
Pieszego przed potrąceniem moze uchronic tylko jego rozsądek

.....i kierowców, którzy jeżdżą rozsądnie i rozwagą a nie ze świadomośćią, że skoro jest widoczny to każdy go zauważy......nawet ślepy na pasach.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 22:11 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 2827
Lokalizacja: Gdynia
Wg. mnie jest to dla dobra ogolu ;)
A co do predkosci to wg. mnie no niestety ale to nie ma nic wspolnego ze swiatlami... malo prawdopodbne ze kiedys zwolnimy... ja bynajmniej nie.
Ustawe ze swiatlami uwazam za dobra. Swoja droga to chyba nikt by nie chcial by owe ograniczenia byly regorystycznie pilnowane bo to poprostu byla by parodia...
Kiedys auta byly wolne i tez sie zabijali... juz tak zostanie, musimy tez zauwazyc ze z roku na rok jest coraz wiecej uzytkowniko i coraz wiecej kilometrow robimy wiec chyba oczywiste ze statystyki wypadkow pojda w gore wlasnie z racji wiekszej ilosci uzytkownikow...

[ Dodano: 4 Styczeń 2008, 22:13 ]
robertbmw napisał(a):
.....i kierowców, którzy jeżdżą rozsądnie i rozwagą a nie ze świadomośćią, że skoro jest widoczny to każdy go zauważy......nawet ślepy na pasach.

po raz kolejny obrazasz kierowcow, bynajmniej ja sie czuje urazony bo czuje sie widoczny w pewnym sensie ale nie uwazam ze ludzkie oko staruszka zobaczy w odpowiednimy czasie e30 jadaca z predkoscia okolo 100 km/h...

_________________
E28 525e 05/1986
E28 535i 04/1987
E28 M535i 09/1986
E30 316iA 05/1990
E32 750i 09/1991
http://www.e12e28.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 22:16 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 191
Lokalizacja: Warszawa
Jak mam mieć czołówke z idiotą jadącym na mnie 150km/h to wole spierdaczyć do rowu przy 80ciu i Wam o tym opowiedzieć niż spotkać się z dziadkami i powiedzieć że nie moja wina no tak zapomnialem o paru malych szczegolach:
1- jestem malolatem\idiota stwarzajacym zagrozenie na drodze
2- wszyscy kierowcy nie idioci tluka sie za smierdzacymi tirami z predkoscia 85km\h przy warunkach sprzyjajacych do wyprzedzania ("wolny" pas przeciwny, prosta, przerywana linia), jednak mimo ograniczenia predkosci niepozwalajacej nam na ten manewr.
3- jak juz zdecyduja sie na takie "szalenstwo" to robia to z predkoscia 90km\h aby nie dolaczyc do grona ludzi, patrz punkt 1. :zalamany:

_________________
Dzik jest dziki, dzik jest zÂły,
Dzik ma bardzo ostre kÂły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 stycznia 2008, 22:25 
Offline
Specjalista

Posty: 2903
Cytuj:
A co do predkosci to wg. mnie no niestety ale to nie ma nic wspolnego ze swiatlami...

To po jaką cholerę wprowadzać obowiązkowo coś, co w żadnym stopniu do niczego się nie przyczynia ?? Taka ma być walka ze nieciekawymi statystykami ??

Cytuj:
malo prawdopodbne ze kiedys zwolnimy... ja bynajmniej nie.

Więc nic nie róbmy, bo po co.
Cytuj:
Swoja droga to chyba nikt by nie chcial by owe ograniczenia byly regorystycznie pilnowane bo to poprostu byla by parodia...

Czyli z góry już można założyć że i w tym roku będzie średnio 50 tys wypadków i kilka tysięcy odebranych żyć. Co tam, ludzie przychodzą i odchodzą.....jakie to ma znaczenie w jakich sytuacjach.
Cytuj:
Kiedys auta byly wolne i tez sie zabijali... juz tak zostanie

Tyle, że w jednych krajach "samobójców" jest mniej a u Nas zawsze stały limit.
Cytuj:
musimy tez zauwazyc ze z roku na rok jest coraz wiecej uzytkowniko i coraz wiecej kilometrow

Tak jak ja, który w Polsce w minionym roku zrobiłem 7000 km na 40 które zawsze robiłem i obecnie dołączyłem do powiększającej się grupy emigrantów zasilających drogi w innych krajach, gdzie trzasnąłem już 20tyś mil i gdzie statystyki wypadków rosną w POWOLNYM tępie.

_________________
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 437 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL