Zywiec napisał(a):
tak się kończy ignorowanie dziwnych dzwięków, na forum odrazu dostałbyś odpowiedz: " spróbuj dokręcić swiece"
No właśnie, miałem w zamiarze zająć się tym dźwiękiem po zrobieniu małego serwisu (wymiana olejów we wszystkim, świec, odmy itd.). Niestety stało się to na tydzień przed tym.
Wiem, że taki przeglądzik powinno się robić od razu po kupnie, ale byłem pewny co do oleju, dlatego postanowiłem poczekać aż zrobię te 10kkm (poprzedni właściciel zrobił 5kkm, ja 4kkm, dlatego zaplanowałem przegląd na następny weekend przed awarią).
Tak więc niech to będzie przestroga dla wszystkich amatorów takich jak ja. NIE CZEKAJCIE Z WYMIANĄ RZECZY EKSPLOATACYJNYCH PO ZAKUPIE AUTA, NAWET JAK KUPUJECIE Z ZAUFANEGO ŹRÓDŁA.
Mi to dało lekcję na całe życie, ale nie polecam uczyć się na własnych błędach... .
PS
Poprzedni właściciel (znajomy) mieszka od roku w GB. Przez ten rok auto użytkowała jego matka, zrobiła niecałe 5kkm.
Dzwoniłem wczoraj do niego, potwierdził że świece były wymieniane ok. 1,5 roku temu w jakimś warsztacie. Przez pół roku, które użytkował auto po wymianie świec, nic się z nim nie działo.
Prawdopodobnie tam urwali gwint i aby nie ponieść kosztów kupna nowej głowicy zakręcili "aby sie trzymało" i tak stopniowo zaczęło wydzierać tą świecę, aż kulminacja nastąpiła u mnie.
Znajomy oczywiście dostał porządną zjebe, że zaprowadził auto do takich idiotów. Ale zjeba to jedyne co mogę mu teraz zrobić.
Jedyny plus to taki, że auto sprzedał mi po takiej cenie, że nawet z wymianą silnika bardzo na minus nie wyjdę.
Do kolegi Despinor:
Racja, ale to nie wynikało ze skąpstwa, lecz z braku wiedzy (moje drugie auto), nie wiedziałem po prostu co w takiej sytuacji należy zrobić. Na szczęście uczę się szybko, tylko szkoda że na własnych błędach.
