BMW Sport

Każdy z nas ma jeździ z bmw lub innym samochodem, jaki ma do mechanika gazownika lub lakiernika jedni częściej inni rzadziej.
Celem tego tematu jest to żeby napisać swoje doświadczenia z ludźmi, którzy chcieli nas oszukać wcisnąć coś lub po prostu zarobić na nas. Jakie były usterki wady lub wasze problemy, które wg nich kosztowały nie wiadomo ile lub zamiast jednej części do wymiany wyszło jeszcze 5 innych a wystarczyło tylko coś dokręcić przeczyścić lub zrobić to samo za ułamek ceny, jaka usłyszeliście. Myślę ze każdy, kto to przeczyta dorzuci coś od siebie a tym samym inni zobaczą, co nie, które usterki lub sprawy można szybko i tanio załatwić.
Bo mechanicy myślą tak hmm BMW no to 100 minimum:P

[ Dodano: 14 Styczeń 2008, 16:15 ]
Nie zrobiłem tego sam, ponieważ nie mam sprężarki.
Dla przykładu wpisze mechanik wymienił mi płyn w chłodnicy dziwnym zbiegiem okoliczności wyszło tak, iż wlał pół płynu zimowego do -30stopni i reszta wody i powiedział ze na tym można spokojnie jeździć. Nie wiem czy dobrze liczę, ale ta mieszanka równa sie -15 chyba no a w tym roku było parę razy tyle na dworze a w tamtym to ponad -20 bywało heh
Przykre w tej historii jest to ze miałem zaufanie do tej osoby, ale po tej akcji to juz nie bardzo, z czym kolwiek pojadę tam.


[ Dodano: 14 Styczeń 2008, 16:17 ]
i oczywiście kolejna wymiana mnie czekała tym razem wszedł cały płyn do -35 stopni

Ja z kolei zwroce uwage na gazownikow.

Nowa instalacja gazowa, to i gwarancje chcialoby sie jak najdluzej zachowac. Tyle ze owa gwarancja wymaga okresowych, platnych przegladow. Sam przeglad wyglada tak, ze przychodzi pan, wymienia dwa-trzy filterki, podpina komputer, daje mu pochodzik minutke, po czym inkasuje 200 zlotych albo wiecej, zalezy od ukladu planet.

Filterki o srednicy kciuka informatyka do kupienia po ~4 zlote, wymiana w porywach 15 minut, podpiecie komputera i robienie uczonej miny, jak widac bezecne.

No i o cos takiego mi chodziło ja u siebie mam używkę instalacje, bo jak sie dowiedziałem się, że na gwarancji mam za regulacje płacić tyle jak normalny klient to jak tak wole dać o połowę mniej za instalke z założeniem i będę sobie płacić jak normalny klient a nie jak jakiś, przychlaśnięty, co raz dał zarobić a teraz jeszcze będziemy z niego cyckać

ja słyszałem o przypadku gdy w ASO (nie bmw), gdzie olej był wymieniany przy pomocy urządzenia, a nie był spuszczany przez miske, to to urządzenie było zmodyfikowane przez chłopaków z serwisu że nie wyciągało oleju do końca tylko zostawiało 1litr oleju, olej wlewano do auta i jeden literek nowego oleju szedł do podziału miedzy pracowników. proceder ten podobno został wykryty przez kontole jakości, a osoby zwolnione ale jak długo miał ten proceder racje bytu to nikt nie wie. podobno tak było, tak słyszałem.

Ja jak kiedys mialem problem z tuleja wahacza a wtedy nie wiedzialem gdzie tkwi problem,pojechalem do warsztatu gdzie byl wielki napis BMW,MERCEDES,JAGUAR SPECIALIST.Tam koles popatrzyl,pobujal autem i powiedzial,ze amorki do wymiany a za diagnoze skakowal 20 funcialow

słyszałem wiele razy taką opinie ale nie wiem skąd się ona wzieła. ja w nią nie wierze. bez przesady!!
beemki w naszym kraju to w większości parchy te najtańsze i najgorsze w europie

kaden, co do tych serwisów i olejów to fakt. ale to co opisujesz to jeszcze nic. dobrze że tylko litr zostawiają.
najczęściej jak auto jest w miare świerze i olej jest jeszcze klarowny to poprostu go nie wymieniają wogule piszą tylko nowa kartke a filtr oleju przecierają szmatą z ropą.
a potem mozna kupic bańke oleju mobil 1 za 40zł.
wiele razy spuszczałem tzn wydłubywałem olej z miski żekomo po 13tyś przebiegu który wyglądał jak asfalt najgorsze jest to że to autoryzowane serwisy.

podejrzewam że na zachodzie sprawa wygląda inaczej. ale ja nigdy bym nie kupił auta serwisowanego w polsce bo to dla mnie równa się że serwisowany był w stodole

A ja sobie mysle i marze Hmmm kupie sobie bumerka nowego rozpieszcze go i bede servisowal W ASO a tu mowicie ze lipa Z ASO u nas Moim zdaniem po to sie placi wiecej !! W ASO ze pelen FULL servis !! wyobrazalem sobie inaczej ASO "mechanicy w ladniusich kombinezonach BMW (jak u kubicy) Autko zabieraja kawa te sprawy itp.. " Czy to tak wyglada czy sie myle ...

Niestety mylisz sie

W tym masz rację i owszem ale to by było na tyle... Polska to dalej "Meksyk" Europy i o ile kawę ci dadzą to samochód wcale nie ma tak fajnie...

No ja musze powiedzieć, że mam jednego mechanika do którego jeżdże kiedy mam potrzebę i jest to moim zdaniem bardzo dobry "serwis", bo raz że szybko, tanio to zarazem profesjonalnie ( boże czytając wasze posty to chyba miałem ogromne szczęscie kiedy ojciec mi go polecił? ) Tzn. na przykład wymiana amortyzatorów przednich + wymiana sondy lambda = 100 zł, no i bunia była do odebrania po kilku godzinach... nie wiem czy to drogo, czy długo ale dla mnie odpowiednio... Pozdro

To nie tyle tanio, co praktycznie za darmo. Wrecz nieoplacalnie tanio, bo wlozony wysilek jest niepomniernie wiekszy od zarobku.

No taki Meksyk większość to stare 3 czy 5 rok od 85 do 94 Niemcy tego nie chcą to my kupujemy. Dlatego aż mnie zatkało jak prezes partii, która wygrała te wybory obiecał ze w Polsce będzie tak jak w Irlandii. A wiadomo tam jest lepiej niż w Niemczech. Do czego zmierzam nie wyobrażam sobie, że w Polsce w ciągu paru lat będzie tak ze ktoś będzie miał dzwona bmw przyjadą ruscy kupią, bo już nowe stoi w garażu na kredycie 1% na rok jak w Niemczech. Współczuje wyborcą PO, ale widocznie Kobuszewski kiedyś opowiadał bajki na dobranoc i co niektórzy bardzo ich teraz potrzebowali hahaah