jiGsaw napisał(a):
To przecież jakby hitler wojnę wygrał to Polska by lepiej skończyła prawdopodobnie.
Nie mam co do tego wątpliwości. A jakbyśmy się do Hitlera przyłączyli, to wojny by nie było, Europa by się poddała, a nawet jakby była ta wojna, to nie było by tych obozów, okropieństw i tego wszystkiego, szybko by się zakończyła.
Niemcy chcieli III rzeszy, a czym się to od rzeczypospolitej różni? Z natury niemcy są jak te terminatory, które chcą uszczęśliwić siłą ludzkość. A może oni właśnie człowieczeństwa szukają?
Adek do nas przyszedł, i prosił nas o człowieczeństwo, polskie serce, a Polska była w pakcie z jakimiś niedojdami, i odmówiliśmy. I się wtedy piekło rozpętało.
Jakbyśmy z Niemcami teraz, po wygranej wojnie, mieli Rzeszępospolitą, dawno na Marsie ludzkość by siedziała, co prawda nie wiem czy wszyscy by po niemiecku nie mówili.
Hiroshima i Nagasaki też by z atoma nie dostały, i mam przeczucie graniczące z pewnością, że nikt by nie dostał, bo jakby Niemcy mieli bombę pierwsi, z naszą walecznością i sercem u boku, to już byłaby biała flaga wszędzie.
Ale jak wspomniałem, gdybyśmy mieli pakt z Niemcami, nikt by do nas nie fiknął, bo kto by fiknął, Anglia z Francją?

Inna sprawa, że jestem pewien - że gdyby w tym pakcie, było polskie człowieczeństwo, wojny by nie było w ogóle. Może nawet na drodze dyplomacji do Rzeszy inne kraje by dołączyły, może Unia Europejska by powstała wcześniej.
Hitler miał w Europie zbyt małą siłę, na samym początku, by wygrać bez walki.
Nie popieram jego rządów, bo był socjalistą, podobnie jak Stalin, z tą różnicą że Hitler był narodowy, a Stalin kołchozowy, a socjalizm zawsze się kończy tragicznie, natomiast może po tych kilkudziesięciu latach które minęły, przekształciłby się w jakiś korporacjonizm na wzór Chin, i sumarycznie - jeżeli chodzi o life quality i technologię, mogłoby być lepiej.