BMW Sport

Prosił bym Cię o nie branie udziału w dyskusji kiedy
- treść posta nie jest skierowana do Ciebie
- nie umiesz jej przeczytać ze zrozumieniem (np: napisanie o klaskaniu i podziwianiu)

bez odbioru.

Mozesz prosić, ale ja nie muszę słuchać i jak juz mówiłem moim zdaniem ludzie się nie zmienili pod wypływem kilku incydentów o których wspomniałeś. Skoro mam inne zdanie lub jak sugerujesz nie rozumiem Twojej wypowiedzi to mam siedzieć cicho?

Nie chcę być niemiły, ale fakty są takie, ze sam świrowałeś jak mało kto, a teraz zasłaniasz się innymi czasami twierdząc, ze kiedyś to co innego. Przez półtora roku dzień w dzień robiłeś vmax gpowerem tj 339km/h wg gps czyli ile by to było na liczniku 370?( sam tak mówiłeś w moim temacie , ze od kiedy auto mogło to tak jeździło) Z całym szacunkiem , ale niewiele się zmieniło od tamtych czasów - ryzyko było takie samo. A dziś wytykasz komuś, ze jest rakiem motoryzacji? Sam mogłeś być gwiazdą w tvn ala Majtczak gdyby pech na Ciebie popadł

Niestety jedno to coś robić (pewnie każdemu wciąż zdarza się odkręcić na 200++) a co innego wrzucać do do neta. Obecnie to jest niestety proszenie się o kłopoty…

wujekwaldus, widzę to inaczej, bo jazdę froga, Matczaka, czy tego z Passata można szybciej związać z buractwem prominentnego polityka, który paradoksalnie .jest przewodniczącym Lubuskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
Fakt: nie siedzę w "internatach" bardziej niż 10lat temu.



"True" i to miałem mniej więcej na myśli, bo nikt z nas "świety" nie jest i wrzucał realne "prędkości" a w tym przypadku rozkręcono aferę wokół "fake speed"...

No nie do końca. Kto obserwuje Szymona Banasia od początku jego instagrama pamięta jakie tam były prędkości nagrywane jedną ręką i jakoś afery z tego nie było.

Podałeś przyklad typu: ja twierdzę, że Azjaci są niżsi niż Europejczycy, a Ty mówisz, ze to nie prawda bo znasz wysokiego Azjatę
z drugiej strony moze i ja się mylę bo nie widzimy świata oczami, tylko widzimy świat takim jakim się nam wydaje , ze jest.

Dobra, dajmy sobie już z tym spokój, każdy się wypowiedział i spoko.
Wyskoczy za nie długo kolega i się wypowie w ten czy w inny sposób.
Wiadomo, nie powinniśmy tego propagować itd, ale wychodzę z założenia,
że lepsze mniejsze zło. Była noc czy tam wieczór, na obwodnicy a nie w centrum miasta ...
Tak jak wypowiedziałem się w poprzednim poście, media szukają sensacji i tyle w temacie.