BMW Sport

Heh mondeo jedzie 74 km/h jak widac porusza sie na wylocie z terenu zabudowanego jest godzina 7 rano wiec juz od godziny w miescie obowiązuje 50 km/h zwykły smiertelnik byłby w plecy 100-200zł i gdzie tu brac przykład ze strużów prawa ? co o blach tej buni to na łorginalnym nagraniu napewno są widoczne koles pewnie został osądzony o nieumyslne spowodowanie wypadku(policja pujdzie takim tokiem myslenia no bo jak to ich wina moze byc jak oni go tylko gonili), w linku jest filmik o bardzo duzej rozdzielczosci wiec jakoscią nie grzeszy

Ja to mowie tak. Te ograniczenia u nas- 50 -60 -70 to sa poprostu smieszne. W miejscu gdzie spokojnie mozna jechac 120 jest ograniczenie do 70 a na zakretach gdzie naprawde trzeba zwolnic do 60 takowych ograniczen przewaznie nie ma. malo tego czasem nawet nie ma znaku ze bedzie ostry zakret. Jezdze czesto do holandii a ze mieszkam w podkarpackim to musze przejechac cala polske i szlag mnie trafia jak przez ta ojczyzne moja jade. Skoro te znaki sa u nas na pale stawiane to lepiej niech wcale ich nie bedzie. Bo kazdy madry kierowca sam wie ile moze jechac, co widzi przed soba i sam dostosuje predkosc do warunkow na drodze. Po za tym jesli w innych krajach jest dziura na drodze to tą dziure naprawiaja a u nas mamy tanszy sposob- dziura zostaje i stawiamy znak- "uwaga wyboje" Drogowe place a amortyzatory i tak cierpia...

slawek44, to fakt ze nieraz ograniczenie predkosci jest jakby z d... wymyslone. ja czesto jezdze po niemczech, po miastach, wsiach, autostradami, drogami ekspresowymi i tymi zyklymi i jakos jak jest znak ograniczajacy predkosc to jest to dla mnie logiczne. u nich pozaterenem zabudowanym wszyscy cisna 90-110 jak jest skrzyzowanie jest ograniczenie do 70.

Witam Panów
Ten temacik mnie rozśmieszył gdyż jestem z Olsztyna i znam trochę szczegółów. Nie wzorujcie się opisem "gazety olsztyńskiej" gdyż jest to głupie tłumaczenie naszych rajdowców z drogówki. Po pierwsze pościg zaczyna się przy ul. Sielskiej (wylot na Ostróde) Jest tam z 8 km perfekcyjnej drogi co w nocy nie za bardzo widać, ale na ogół jadąc tamtędy nie naciska się na hamulec a wręcz na gaz. Rzeczywiście droga jest kręta ale szeroka i z nową nawierzchnią, Panowie z 220 konnego Mondeo (rejestracja zaczynala się na NEL - te ciemniejsze) bardzo dobrze ją znali bo to ich ulubiony rejon (dużo podwójnych ciągłych).
Cała prawda jest taka, że filmik kończy się w momencie jak kończy się dobra nawierzchnia i zaczyna się ruch wahadłowy, Bmka przelatuje na wcisk a "Panowie z Mondeo" jak w Akademii Policyjnej uderzają w 3miesięczną Skodę z niemal 100km/h na liczniku. Jak ktoś mi powie że fakt iż nie przerwali pościgu w połowie widząc że nie mają szans nie jest słuszny to go wyśmieje, wystarczyło na radiu wezwać drogóweczke z Ostródy czy Gietrzwałdu i po kłopocie. A tak po uderzeniu notatki z Mondeo znaleźli 100m od auta.
Najzabawniejsze z tego jest, iż wiedzą że było to BMW ale nawet nie wiedzą jaki model, znają tylko kolor - srebrny. Teraz dzięki temu wyczynowi drogóweczka w Olsztynie jest bardzo wyczulona w zeszłym tygodniu 3razy mnie kontrolowali i za każdym razem alkomacik. Brak mi słów na tych "bałwanów". 2 razy na stacji benzynowej podjeżdżał do mnie radiowóz i spisywał numery.
Odnośnie tych sportowych meganek to jest, to groźne narzędzie w nieodpowiednich rękach, a kamera z tyłu auta to już przegięcie - jawna prowokacja.
Wystarczy że często jeżdże do Gdańska krajową 7, myka tam srebrna Octavia, oczywiście na CB odrazu wiemy gdzie się czają ale ich próby wyprzedzania w postaci zanęty są żenujące ! - tak jakby łowili ryby.
Co do rejestratorów na codzień zajmuję się montażem takich urządzeń może nie w drogówce, ale w samochodach egzaminacyjnych (na prawo jazdy), rejestrator ma wejścia, sygnał od prędkości wyprowadzamy z bezpośrednio szyny CAN bądź też z prędkościomierza (o ile sygnał doprowadzony do licznika jest cyfrowy) w danym aucie. Jeżeli chodzi o wskazania aut jadących przed i za jest to sygnał z radarów odpowiednio skalibrowanych do kierunku jazdy.

Jedno jest pewne że nikt z was nie chciałby otrzymać takiego strzała w tył auta od "drogówki", spokojnie stojąc i przepuszczając auta jadące z naprzeciwka podczas ruchu wahadłowego, gdyby to mi się przytrafiło walczyłbym z nimi w sądzie o grube odszkodowanie. A swoją drogą ciekawe czemu filmiku nie pokazali w TVN Turbo - toć przecież wybierają tylko te wyjątkowe

w takim razie ja się pytam - jakim model BMW bierze udział w tym pościgu

jaki by nie brał ma super zawieszke, super opony i mocny silnik ale najlepszy z tego wszystkiego jest łącznik... czyli nasz kierowca BMW, na 100% zauważył w paru momentach koguty... nie dało sie nie zauważyć ich w nocy... i gość miał odwagę uciekać a teraz apel do kierowcy który być może siedzi tu i czyta nasze forum: PRZEMALUJ AUTO !

A nie ma takiego przepisu, że masz prawo nie zatrzymać się do kontroli w nocy gdy zatrzymuje Cię nieoznakowany radiowóz poza terenem zabudowanym? Gdzieś słyszałem, że jest.

Co do pościgu Złotej M3 na TV4 była to droga krajowa nr 2 Świecko - Poznań.. Gnali za nim dumni z siebie i nawet się za radio nie złapali! A zatrzymali go tylko dlatego, że ten zwolnił widząc radiowóz stojacy przy drodze z suszarką - więc pytam po co był ten cały pościg skoro wystarczyło dać cynk i zatrzymali by go Ci z suszarka? przeciez mieli nagranie dojechali by sobie spokojnie nie powodujac zagrozenia.

Pozatym maja obowiazek zatrzymac pojazd ktorego kierowca powoduje zagrozenie w ruchu drogowym a nie ciagnac sie za nim kilometrami nabijajac punkty.

Amen

[ Dodano: 19 Luty 2008, 23:58 ]
Poprawka - przepis o którym wspomniałem na początku dotyczy policjanta w cywilu poza terenem zabudowanym.

[ Dodano: 20 Luty 2008, 00:07 ]
Otóż instrukcja KG Policji jest jednoznaczna: skoro policjanci zobowiązani są do niezwłocznego reagowania na wykroczenia, a ponadto mają przecież także ustawowy obowiązek zapobiegania im, to celowe zwlekanie z zatrzymaniem kierowcy popełniającego kolejne wykroczenia jest działaniem nieprawidłowym.

Taaa i macie kolejny prawdy w telewizji......

Oficjalnie MOndeo bylo bez skazy, tylko w poślizg wpadlo na krętej drodze, przy robotach....

Kiedys w Warszawie na trasie WZ rozbil sie Peugot chyba 307 policyjny. Oficjalna wersja: Przy 100km\h samochod wpadl w poslizg na torach. Tak, wpadl w poslizg na torach, ale licznik zatrzymal sie na 170km\h

ja sie wlasnie nad tym zastanawialem czy jak jade 90 na 70 policjanci jada za mna mierza ale nie zatrzymuja wjezdzamy w ograniczenie do 50 a ja dalej 90 i mnie zatrzymuja i mi pokazjua nagranie, czy mam prowo rzadac zeby mnie ukarali za to 90 na 70? w koncu powinni mnie odrazu zatrzymac.

Policjant stwierdza wtedy, że nie mógł Cię zatrzymać wcześniej ponieważ w jego ocenie spowodowałoby to zagrożenie w ruchu drogowym w tamtym miejscu i już po Tobie.. oni swoje przepisy znają

Wiecie dlaczego go gonili? Bo nawet gdyby dali cynk innym to nie mieliby za co go ukarać
Nie mieli przecież jego pomiaru. Po drugie to obstawiam, że kierowca BMW nawet nie zauważył, że go gonią. Raczej był bardziej skupiony na tym co dzieje się przed nim, niż za nim.

Wyglada jak e39 - srebrna listwa nad blachami, na dole swiatla czerwone, idace skosem ku gorze,

No i Touring bo ma cienki tylny slupek i przeswituje odbicie swiatel z przodu.