BMW Sport

http://sport.onet.pl/0,1248769,1711143,wiadomosc.html


Mysle ze ma pialiwa na 10-15 okrazen i przy takim tepie jak dzis jezdzil powinien wypracowac taka przewage ze spadnie najwyzej na 3 miejsce,licze na podium jutro co da mu olbrzymiego kopa na caly sezon

podobno ma tez padac a to bedzie super bo wtedy wszyscy beda musieli zmienic gumy i zjada do boksu,wiec robek przy okazji zmiany gum dotankuje auto i utrzyma druga pozycje.

takie sa moje spekulacje a wy co myslicie?

Zobaczymy jak będzie, po ciuchu liczę na podium w wykonaniu Roberta.

Żeby tylko auto dobrze się spisało, bo wiadomo jak było w tamtym sezonie.

a moze to jego umiejętności ,teraz jezdzą bez kontrol trakcji

Mi tez sie wydaje ze maja niedużo paliwa chociaż to nowy sezon i nie wiadomo tak naprawdę na co stać nowy bolid. Myślę ze jeśli wystartują na miękkich oponach to raczej szybko zjada. Natomiast jeśli będą startować na twardych to wydaje mi sie ze będzie trochę dłużej na nich jechał, a to będzie oznaczać iż rzeczywiście bolid jest dobrze przygotowany - tego sobie i jemu życzę W każdym razie martwi mnie kwestia awarii bo to jak wiemy zdarzało sie dość często. Wydaje mi sie ze trafili chłopaki z ustawieniami i mam nadzieje ze jakieś głupie pomysły strategów BMW nie będą miały miejsca. Myślę ze Robert ma szanse na podium. Sama zmianę przepisów odnośnie zakazu kontroli trakcji oraz innych urządzeń wspomagających uważam za trafiona. Jest trochę ciekawiej na torze. Nudziło mnie oglądanie bolidów jeżdżących jak po szynach

ja bym proponował co by wiekszosc wypila dzis wieczorem zdrowie Roberta iii źle nie bedzie
Trzymam kciuki zeby utrzymał się w czołówce

będzie ok, ale jak dalej opinia będzie szalała jak za małyszem to może niewytrzymać nerwowo.

trzeba wstać o 5,00 i oblukac ten wyścig

ciezko bedzie

ogladalem...szkoda, ze nie dojechal do mety, ale drugie miejsce Nicka mnie cieszy, bo kibicuje BMW, a nie Kubicy(jemu tylko przy okazji )

Stratedzy BMW tez mu niebardzo kibicuja

to co się wydarzyło dziś na torze to oddaje tylko jedno słowo: masakra!

to ze musial sie wycofac nie zmienia faktu ze ten wyscig mu nie wyszedl, nie wiem czy winny jest on czy tez inne osoby odpowiedzialne za jego przejazd ale zobaczcie ze dlugo byl drugi a potem nagle zatrzymal sie na 7 pozycji i na ogonie siedzial mu byly mistrz swiata ktory z czasem pewnie by go łyknął

na szczescie po wyscigu powiedzial ze czasami mial problem z bolidem przez chwile nie ciagnal do przodu tylko tak sie troszke mulil,a potem znowu jechal.wiec to nie jego wina ,bylby 4 pewie a moze i 3 ale nic z tego bo japoniec przywalil w dupe mu.

Jeżeli w Australii działy się takie ciekawe rzeczy to co będzie w Monco? Albo lepiej... co będzie jak spadnie deszcz na którymś GP?
Zobaczymy w Malezji: czy Kubica jest naprawdę szybki i czy inni kierowcy poradzą sobie bez kontroli trakcji.

szkoda roberta ze tak wyszlo...moze i by wygral ...dobrze, że Alonso chociaż dojechal

Wiadomo co bedzie....
BMW przetestuje znowu na Robercie jakias glupia strategie przed GP Kanady, a jak spadnie deszcz to znowu najpierw Robertowi zaloza jakies probne oponki zeby Nick znowu mogl sie pokazac.



Jak na razie sobie radzi ku zmartwieniu szefow Teamu, ale nie ma sie co martwic napewno jakos mu pomoga - zreszta nie pierwszy i nie ostatni raz.

Kubica w strugach deszczu radzil sobie swietnie, jak dobrze pamietam.

Kubica chyba lubi deszcz,
a gdyby spadł to bez kontroli trakcji będzie widowisko

sugerujesz ze bmw specjalnie robi źle kubicy zeby miał slabsze miejsce? jaki mieliby w tym interes?
znasz jakiegoś psa który sra do własnej budy?

Obserwuje F1 od lat i dziwie sie wlasnie co sie tam (BMW) dzieje. Moze nie chodzi o to ze jest tam jakas zmowa ale wydaje mi sie ze po prostu robia na Robercie testy.
Czym wytlumaczyc fakt iz informuja go ze Nick ma paliwa na ok 3 okrazenia wiecej po czym w polowie wycigu ma nagly zjazd do boksu i wyjezdza ciezkim bolidem na miekkich gumach. natomiast jego partner z zespolu jedzie jeszcze kilkanascie okrazen. Zdziwienia nie kryli nawet komentatorzy z RTL. Powstaja wiec pytania
Po co taka zmiana taktyki skoro obydwaj kierowcy sa na dobrych pozycjach?
Dlaczego nie eksperymentuja na tym ktory ew. moze "zarobic" mniej punktow dla zespolu?



Zmiana taktyki nie miala moim zdaniem zadnego uzasadnienia. Mogli w najgorszym przypadku mogli miec jednego zawodnika na podium a drugiego wysoko w stawce i byliby w chwili obecnej na I-szym miejscu w klasyfikacji konstruktorow. A tak sa obecnie na 3-cim. Wiem wiem, to dopiero pierwszy wyscig ale ...
Jak patrze na te akcje z Robertem przypomina mi sie duet Schumacher - Barichello. Gdzie wyraznie Niemiec byl No.1 tylko ze przewaznie obydwa bolidy konczyly wyscig w pierwszej trojce. Nicka z Michaelem niestety ciezko porownac bo pomijajac to ze obydwaj sa niemcami roznica umiejetnosci jest ogromna na niekozysc tego pierwszego.