BMW Sport

To ja sie wypowiem boś mi sie to tak różowo jak innym nie widzi. Po pierwsze to ubezpieczyciel nie musi wcale sie godzić na naprawe w ASO. Żeby miec prawo do takiej naprawy w ASO, w przypadku jeśli auto nie jest na gwarancji, musisz mieć pełną dokumentacje serwisową, która potwierdzi że wszytsko robisz w ASO. Wtedy własnie masz 100% prawo do naparwy w ASO. W innych wypadkach ubezpieczalnia może wyliczyc kase na zamienniki (chyba ze nie ma na rynku zamienników), a naprawe zlecic np innemu serwisowi, np Norauto itp. Mają z nimi podpisane umowy, placówki są w kazdym dużym miescie i nie masz tu nic do gadania. Oczywiście mozna sie odwoływac itp, ale kto ma na to czas. Kolejna opcja to kasa do ręki i twój problem czy naprawisz i gdzie. A co do naprawy w ASO to oczywiscie ASO naprawi i mamy tak zwana naprawe bezgotówkową. Tylko ze wystarczy kupic sobie Auto Świat, otworzyc Interwencje i przeczytać. W co drugim numerze jest tak że niby bezgotówkowo, a potem poszkodowany dostaje rachunek z ASO, bo ubezpieczalnia sobie tak wyliczyła i trzeba dopłacic różnice. Wcale nie jest powiedziane że ASO bedzie sie szarpac z Link4 skoro może wysłac do klienta rachunek.

nie napisales czy Ci do przegladu zmusila police czy ubezpieczyciel

Ani Policja ani ubezpieczyiel tylko ustawodawca. Zresztą niewiem dlaczego się tak bronic przed darmowym przeglądem Mi Link wysłał pismo i poinformował mnie że muszę zrobic przegląd na ich koszt i wysłac im kserokopię rachunku za to i wtedy mi zwrócą pieniądze... Nie zrobi się przeglądu a oni przy następnej stłuczce się dopatrzą w papierach że samochód nie został sprawdzony po naprawie i nie wypłacą odszkodowania.

Ani Policja ani ubezpieczyiel tylko ustawodawca. Zresztą niewiem dlaczego się tak bronic przed darmowym przeglądem Mi Link wysłał pismo i poinformował mnie że muszę zrobic przegląd na ich koszt i wysłac im kserokopię rachunku za to i wtedy mi zwrócą pieniądze... Nie zrobi się przeglądu a oni przy następnej stłuczce się dopatrzą w papierach że samochód nie został sprawdzony po naprawie i nie wypłacą odszkodowania.

Wypowiem się tylko na temat przeglądu, bo akurat w tym siedzie i wygląda to tak iż jeśli Funkcjonariusze nie zabrali ći dowodu rej, to żadnego przeglądu nie musisz robić, to oni stwierdzają na miejscu czy auto zagraża po kolizji w ruchu czy nie... jakby uszkodzenia byłyby mechaniczne, czy nawet pęknięty klosz, leflektor, to zapewne by ci zabrali... to nie tylko logiga, ale fakt i prawo. Bo bzdurą jest przecież jak np, jadąca nowiutka BMW serii6 obciera lusterkiem inne auto z nie swojej winy i koszt ..już możemy się domyślić, musi jechać na przegląd...

jeśli Funkcjonariusze nie zabrali ći dowodu rej, to żadnego przeglądu nie musisz robić

"W przypadku podjęcia naprawy przedmiotowego samochodu zgodnie z art. 17 Ustawy o działalności ubezpieczeniowej dnia 22 maja 2003 (Dz. U. nr 124 poz. 1151) jest Pan/Pani zobowiąany(a) powiadomić Zakład Ubezpieczeń o przeprowadzonym dodatkowym badaniu technicznym, o którym mowa w art. 18 ust. 8 pkt. 4 Ustawy o ruchu drogowym."

tak brzmi ta formułka.

o którym mowa w art. 18 ust. 8 pkt. 4 Ustawy o ruchu drogowym."

Ale artykuł 81 już zaczyna dotyczyć badań technicznych......pomiędzy 18 a 81 różnica jest taka, że ktoś pomylił cyferki.....a to dużo znaczy

ust.8. Niezależnie od badań, o których mowa w ust. 2 i 3, dodatkowemu badaniu technicznemu podlega również pojazd:
.....
.....
pkt.4) w którym została dokonana naprawa wynikająca ze zdarzenia powodującego odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia określonego w grupie 3 i 10 działu II załącznika do ustawy o działalności ubezpieczeniowej na kwotę przekraczającą 2 000 zł,

młodye36,
Zgadza się i nie neguję tego.

Moje posty dotyczą bardziej błędu cyferkowego w numerze artykułu ustawy, podanego w poprzednich treściach/cytatach. Przeczytaj i zauważ, że ktoś ujął artykuł 18 a nie, tak jak powinno być 81.

To taka drobniutka różnica, ale w dokumencie urzędowym bardzo ważna i istotna