Witam,
jakiś czas temu (1500km) podczas wymiany oleju, mechanik doradził mi abym wymienił sprzęgło wentylatora bo jest zbyt luźne. No rzeczywiście widać że pióra wiatraka jakby obracają się po sinusoidzie. Dziś po podniesieniu maski (wskazówka temperatury na niebieskim tle - podjazd do garażu 200m) usłyszałem delikatne ocieranie się "czegoś", jakby od silnika, jednak doszedłem do wniosku po kilkukrotnym jego uruchamianiu, że te odgłosy dochodzą od wentylatora gdyż po wyłączeniu silnika słychać je jeszcze przez około sekundę, może nawet dwie (obroty wentylatora na luzie). Jak długo wentylator po wyłączeniu powinien się obracać na luzie?
To że sprzęgło wentylatora muszę wymienić to wiem, ale czy przy tych "odgłosach" muszę wymienić jeszcze jakieś łożysko? Co znaczą te ocierania od praktycznej strony? Czy mogę jezdzić autem do czasu wymiany tego sprzęgła?
P.S. Trochę tych pytań jest, bo ja jestem ciekawski i chcę ogarnąć temat.
Z góry dzięki,
Krzysiek
_________________ Nie wazne czym jeÂździsz, waÂżne jak.
Zachowaj kulturĂŞ na drodze...
|