BMW Sport

wymieniłem amorki z tyłu, założyłem osłony, odboje wszystko skręciłem do kupy i.. mam odsłonięte amorki tzn odbój z osłoną leża na dole a od góry widać amorek? czy tak może być czy coś żle złożyłem?? czy może jakoś przykleić ten odbój do góry żeby zasłaniał amorek??? bo słyszałem ze jeśli nie bedzie osłoniety szybciej sie zużyje??

aces, jest dobrze. Odbojnik z osłoną ma być na dole.

wilkie dzieki... a juz mialem kombinowac jak i co zrobić zeby go jakos u góry umocowac

Pomógł już kliknięte, a ja jestem innego zdania.

Nowe E46 miało ciasny odbój i cała osłona trzyma się u góry (tak samo, jak w E36). Amortyzatory z Touring'a są takie, jak w Sedanie, mocowania górne też, więc sądzę, że osłony również są takie same.

Kupiłeś zamiennik czy OE? Być może ktoś zastosował większe otwory w odbojach i przez to opadają.

W większości przypadków całość ma trzymać się na górze, gdyż odsłonięte tłoczysko jest bardziej narażone na brud i uszkodzenia (bród osadzony na tłoczysku stopniowo niszczy uszczelkę, nie mówiąc już o jakiś dziwnych przypadkach najechanych drutów, patyków czy kamyczków).

Klejenie nie ma sensu, ciężko coś w takiej sytuacji poradzić.

pamo, nigdy ani odbojnik ani oslona nie zasloni calego tloczyska, poza tym, odbojnik musi lezec na dole, bo inaczej ograniczal by w zbyt duzym stopniu skok amortyzatora. Odbojnik zawsze sciaga sie na sam dół, aż sie oprze o obudowe tloczyska. Oslona ochrania simmerring tloczyska, a odbojnik przez to ze jest tak ciasno zalozony na tloczysku, "czysci je", tę górną nieosłoniętą cześć i tym sposobem nic niepożadanego nie dostanie się miedzy tłoczysko a simmerring. Poza tym odbojnik ma jakies 5-10 cm, a cale tloczysko ? 50cm ? Na tłoczysku nieoslonietym moze byc 5 kg blota, ale w momencie gdy amor sie wcisnie i "przejdzie" przez odbojnik, oczysci sie. Kazdy samochod ma gołe nieosloniete tloczysko, w powiedzmy 80%, osłona jest tylko na dole, chorni simmerring, a odbojnik musi byc rowież na dole bo jaką inaczej miałbyś amortyzajce? Żadną.

ja mialem rozne samochody ale oslona i odbojnik zawsze byl u gory...chroni przed blotem i kurzem a na dole jak jest to slizg jest na to narazony jak jest oslona na dole to po co ona jest potrzebna? oslona + odbojnik powinna chodzic razem z karoseria

no teraz juz niewiem pytałem kilku osób i też powiedziały że powinien być u góry:( może właśnie to dlategogo że kupiłem zamiennik:(((((

a jak jest w waszych e46??

oj co Wy mowicie Panowie


Odbojnik jest na dole, chroni amortyzator przed dobiciem do końca, gdyby był u góry, na stałe jakims cudem zamontowany, nie mielibyscie żadnej amortyzacji w samochodzie.

Skręćcie przednie koła i zobaczcie jak duuuuuuzo gołego tloczyska zobaczycie, ale... CZYSTEGO. Odbojnik jest na dole, z oslona, ciasno zalozony na tloczysku, dzieki temu tloczysko jest ciagle czyszczone i nigdy brud nie dostanie sie miedzy tloczysko a simmerring, a tylko TAM jest on niepożadany.

stones1, z cały szacunkiem, ale tym razem się mylisz (pamiętasz, jakie zamówienie mam zamiar u Ciebie zrobić? ;p).

Odbój ugina się pod obciążeniem - czy dół dobije do góry, czy góra do dołu - nie ma znaczenia, gdyż przekazana siła będzie identyczna.

Osłona amortyzatora jest po to, by było na tłoczysku jak najmniej brudu, a odbój nie ma czyścić tłoczyska w sposób, jaki podałeś.

Dlaczego odbój powinien mieć wewnętrzną średnicę nieco mniejszą od tłoczyska - po to, by trzymał się u góry. Niektóre osłony z odbojami mocowane są wręcz w górnym mocowaniu amortyzatora. Zdarzają się przypadki, że odbój jest luźny, ale jest tak raczej w tańszych autach z powodu redukcji kosztów itp.

Poniżej zamieszam zdjęcia z E46 (mają już ok. 8 lat):

By pamopamo


By pamopamo

Stones1, zaufaj mi i podnieś swoje osłony



w moim E30 i E36 były u góry, tam, gdzie być powinny, a że BMW przez modele E30-36-46 nie zmieniło niczego diametralnie w tylnym zawieszeniu to u Ciebie też tak być powinno.

pamo, ja nic podnosić nie musze, nie mam ani McPhersona ani odbojników

równie dobrze moża wkleic zdjecie przedeniego amora z np. e38 gdzie kawał tloczyska jest widoczny, a odbojnik znjaduje sie na dole. Cale tloczysko nie musi byc osloniete, a odbój ma odpowiednią wysokość by chronić amortyzator przed uderzeniem, dobiciem do końca. jedyne o co może sie na stałe oprzeć to dół amortyzatora,obudowa, jest dopasowany do tłoczyska, ale w gruncie rzeczy porusza się po nim swobodnie. Poza tym większość dedykowanych odbojników z osłonami jest o wiele krótsza od maksymalnej dlugosci tloczyska, więc jak mają je cale osłonic?

Odojnik ma byc na górze amorka ale w sumie to niema różnicy czy będzie na dole Bo przecież obój zawsze siedzi ciasno na tłoczysku i jak amor dobije to automatycznie przesunie go na górę...

Jedynie w przednich Bilsteinach B6 i B8 widziałem że osłona zasłania całe tłoczysko.




Jakim cudem ??

no to ja zglupiałem:/ ale jednak poslucham pamo i sprobuje je jakoś umocować do góry:)

Na upartego możesz przykelic odbój do tej blaszki nad nim ale niewiem czy długo to się utrzyma.

stones1, tak, masz rację, że często jest tak, że osłona nie przykrywa tłoczyska tak, jak na zdjęciu - ale to jest zdjęcie fabrycznego stanu E46 (pomijając amortyzator).

Swoją drogą może jutro uda mi się sprawdzić E38 i zerknę też na inne BMW.

Są różne powody stosowania różnych rozwiązań dla osłon i odbojów, ale generalnie osłona ma chronić tłoczysko, a odbój wspomaga amortyzator. Tłumienie dużych "dobić" i związana z tym ochrona amortyzatora przed dobiciem (w amortyzatorze koniec tłoczyska opiera się na zaworze kompresji (jest tam specjalny trzpień, często oparty na sprężynie)) to główne zadanie obdojów, ale trzymanie osłony też do nich należy. W niektórych amortyzatorach tłoczysko bez odbojnika mogłoby wpaść do środka.

Spójrz na zdjęcie - po co osłona byłaby taka długa, gdyby miała być ciągle na dole.

I jeszcze jedno - pamiętaj, że dużo amortyzatorów ma siedziska sprężyn, które uniemożliwiają stosowanie osłon tego typu, jak na zdjęciu (nie miałyby się gdzie "schować"). Są wprawdzie harmonijkowe osłony, ale tutaj wracamy do początku tego postu - są różne czynniki mające na to wpływ.

też nie najlepsze rozwiązanie, bo kiedyś będzie trzeba to zdemontować, ale w tej chwile rzeczywiście ciężko wymyślić coś innego...

aces, jakiej firmy zamiennik kupiłeś i jakiego koloru jest odbój ? prawie biały, czy może ciemny ?

zawsze oslona i odbuj jest u gory

Hmmmm ten talerzyk kosztuje nie całe 9zł sztuka więc niewiem czy to taki straszny wydatek Nawet biorąc pod uwagę że trzeba będzie kupic dwa Ewentualnie oddac te opadające odboje i kupic oryginalne w salonie 50zł za sztuke to nie jakieś kokosy.

Dwa odboje z osłonami, Sachs - 60zł (wczoraj kupowałem )

prawie białe.. tzn bezowe:) ale jakiej firmy to nie pamietam bo apokowanie juz dawno w koszu:/ ale chyba jakas firma krzak:/ a jezeli chodzi o oryginalne odboje to moze koszt nie jest tu przeszkodą ale trzeba znow wszytsko rozkrecać:((( a troszke lipa z czasem:(( ale srobuje je najpierw przykleić.. a jeśli nie bedzie trzymać kupie pożądne odboje i przeloze