BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 00:26

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Co usłyszałam na skrzyżowaniu...????
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 12:24 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
Ano jadę z Pruszkowa lewym pasem. Młody śpiący jedzie ze mną.
I widzę jak na skrzyżowaniu z lewej strony powolutku wysuwa się motocykl. Motocykl, jak motocykl wdepnie i zjedzie ale zawsze na lewym jak jadę to przy skrzyżowaniach mam zasadę ograniczonego zaufania więc lekko przyhamowałam.
Odpuszczam hamulec a tu mi wyskakuje samochód! JA w klakson, hebel a ten......wyjechał mi i stanął... poprostu stanął. Nie cofa się i patrzy czy w niego walnę czy nie.
Dzięki Bogu hamulce mam zdrowe, głowę przytomną też. Stanęłam....otwieram okno i krzyczę że mordercą, dosłownie morderca!!!

I co usłyszałam???


"STUL PYSK!"

Nie chciałam już robić zamieszania większego na skrzyżowaniu ale pokręciłam tylko głową, twarz zapamiętałam...PAn Bóg nierychliwy.
Ja tam w ciązy nie mogę się denerwować.
Nie mnie jednak liczyłam choć na słowo przepraszam lub zagapiłem się.......
Ale ja naiwna!!!!!!

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 18:21 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 4141
Moje BMW: E38 | E36 Coupe
Kod silnika: M73TUB54 | M52B28
Garaż: .
E38
https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=166487
E36
viewtopic.php?f=6&t=169815
niestety takie ścierwo się zdarza, nie ma co się przejmować idiotą
pozdrawiam

_________________


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 18:33 
Offline
Forumowicz

Posty: 268
Lokalizacja: zvz
Skąd ja to znam. Jade sobie wczoraj średnicówką a tam koleś w Golfie IV TDi wyjeżdża mi przed samą maskę. Zatrąbiłem, patrze i widze jak koleś pokazał mi fucka. Potem jak go wyprzedzałem to chyba chciał sie ścigać, ale jak to volkswagen został z tyłu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 18:52 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 176
Lokalizacja: 3miasto
Garaż: szukam e30 lub e24
Są ludzie i są taborety, niestety :kwasny: Szkoda czasu na takich frajerów :kwasny:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 20:18 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1926
Lokalizacja: Częstochowa
Moje BMW: 530i
Kod silnika: M54B30
Garaż: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=149340
dziś to samo miałem w krakowie... ford focus o numerach WU... firmówka :]

_________________
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=149340
Niebieski junkers w mpaku !


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 czerwca 2008, 22:04 
Ja w tym nie widzę nic dziwnego, takich sytuacji jest codziennie pełno w Polsce, co jakiś czas pada na nas. Ja sam nie wiem, czy bym przeprosił na jego miejscu słysząc, że się ktoś na mnie wydziera krzycząc morderca. To bardzo mocne słowo. Miewałem sytuację, że też miałbym 100% dzwona, gdybym nie był ogarnięty na drodze (w przeciwieństwie do everyday life :D ) i sprawncy hamulców przez kogoś uśpionego, ale daleko mi, by nazywać kogoś takiego mordercą... różnie bywa na drodze, klnę pod nosem, ale kogoś tak nazywać, to moim zdaniem przesada.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 00:30 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 176
Lokalizacja: 3miasto
Garaż: szukam e30 lub e24
Moim zdaniem zdaniem odpowiedź winowajcy była znacznie ostrzejsza i nie adekwatna. Rozumiem żeby osoba zagrożona się wkurzyła i tak krzyknęła ale żeby ktoś kto zawinił tak obrażał kogoś komu zajechał i spowodował bezpośrednie zagrożenie i w dodatku kobietę ! :orany: Nie do przyjęcia ! Ja sam bardzo często przeklinam za kierownicą :P ale nie gdy jest moja 100% wina, takiej odwagi nie mam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 01:27 
Ambro napisał(a):
Moim zdaniem zdaniem odpowiedź winowajcy była znacznie ostrzejsza i nie adekwatna.


Każda akcja powoduje reakcję. Tak naprawdę nigdy się nie dowiemy co było przyczyną, być może facet był równie zestresowany, panika, awaria, czy coś, i mu głupio było, a tu jeszcze na niego w ten sposób krzyczą, to co o jakiej adekwatności tu mówić? Jedna i druga strona zachowała się nieelegancko i trudno kogokolwiek usprawiedliwiać.

Ambro napisał(a):
Rozumiem żeby osoba zagrożona się wkurzyła i tak krzyknęła ale żeby ktoś kto zawinił tak obrażał kogoś komu zajechał i spowodował bezpośrednie zagrożenie


Nerwy, stres... poza tym, określenie kogoś mianem mordercy, jest zdecydowanie mocniejsze niż polecenie komuś w nieelegancki sposób, by zamknął buzię, trudno tu mówić o obrażaniu :zakrecony:

Ambro napisał(a):
i w dodatku kobietę ! :orany: Nie do przyjęcia !


A jaka to różnica? Kobieta, czy facet? Na facetów rzucanie epitetów- to jest do przyjęcia? Z resztą panowie, zanim nazwiecie kogoś w takiej sytuacji:

powerbmw napisał(a):
idiotą


Ambro napisał(a):
frajerów :kwasny:


Powinniście wysłuchać wersji pana kierownika. Zwykle w takich sytuacjach coś się dopowiada, o czymś zapomina i widzi winę wszystkich dookoła, tylko nie swoją.

Także panie i panowie, spokojnie, nie śpieszyć się, wrzucić na luz, nie trąbić, nie pokazywać środkowych palców, chill!! Co z tego, że strąbimy kierownika fajtłapę PO FAKCIE oprócz tego, że na następnych światłach wysiądzie, zbije nam szyby czy coś, jak mamy pecha i trafiamy na psychola, nic więcej nam to nie da.

Ja bardzo często widzę nieudolnych kierowców i trąbienie ograniczam do minimum, tylko wtedy, kiedy to może być pomocne z jakiegoś względu :) jak coś mi nie pasuje, mrugam światłami, by zjechał, albo patrzył w lusterka. Jak coś klnę, gadam pod nosem, to mówię, tylko do siebie.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 09:26 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
CZARNY!
Twoje podejście do sytuacji mnie powaliło.
Jak założysz rodzinę to inaczej będziesz patrzył na sytuacje na drodze...i na błahym placu zabaw dla dzieci też. (zwykły piasek będzie zagrożeniem dla Twojego dziecka)
Dla mnie facet, który widzi drogę bo nic mu nie zasłania wodoku na skrzyzowaniu i nagle staje dęba BEZ WYRAŻNEGO powodu jest dla mnie potencjalnym mordercą. Nie wiesz co by się stało gdybym nie wyhamowała!

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 09:42 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 176
Lokalizacja: 3miasto
Garaż: szukam e30 lub e24
Ja mimo wszystko zostaje przy swoim zdaniu i uważam że nazwanie kogoś mordercą jest mniej obraźliwe niż krzyknięcie STUL PYSK ! Tak się mówi do psa :kwasny:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 09:56 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
"Morderca" to zwykłe słowo, a zwrot "stul pysk" ma zdecydowanie więcej negatywnego ładunku emocjonalnego ;) Wiadomo (?), że agrafka użyła "mordercy" raczej w przenośni, żeby dać temu kalece do zrozumienia co nieco, a on? On chciał ją tylko obrazić, nic więcej :) Po prostu, burak i cham. Pozdro, buraku, nabijamy się tu z ciebie, hyhy :hyhy: . Oby cię na ćwikłę przerobili, chociaż nie wiem, czy się nadajesz :D
(kurde, nie cierpię chamstwa, nie tylko na drogach :znudzony: )

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 09:58 
agrafka, :wstyd: :wstyd: :wstyd:

Za dużo pijesz kawy chyba!!

Powiedz mi moja droga, co Ci to dało, że nakrzyczałaś na niego "morderca" ?? Sprawiło jedynie to, że facet na Ciebie nabluzgał i jeszcze bardziej się denerwowałaś. Nie mów mi, że posiadanie rodziny powoduje, że nagle wszystkim puszczają nerwy i trzeba się na każdego na drodze z tego powodu wydzierać, rzucać bluzgami i oczekiwać przeprosin.

agrafka napisał(a):
Dla mnie facet, który widzi drogę bo nic mu nie zasłania wodoku na skrzyzowaniu i nagle staje dęba BEZ WYRAŻNEGO powodu jest dla mnie potencjalnym mordercą.


Owszem, nie przeczę, że stworzył zagrożenie. ale nazywanie kogoś mordercą... chyba nie czujesz różnicy, debil np. to ktoś chory na głowę, a morderca? ten, który zabija ludzi, popełnia grzech i w ogóle idzie do więzienia po fakcie dokonanym... facet nawet jak stworzył zagrożenie, to nie wiadomo dlaczego tak się stało. trudno kogoś nazywać mordercą wszem i wobec, komu się zacięła skrzynia, padły wtryski i samochód nie może jechać, czy cokolwiek.

agrafka napisał(a):
Nie wiesz co by się stało gdybym nie wyhamowała!


BUM

agrafka, cieszę się, że podchodzisz z ograniczonym zaufaniem do kierowców i masz oczy i uszy szeroko otwarte- bardzo dobrze! ale agresja i epitety za kierownicą NIC CI NIE DADZĄ. Od takich spraw ewentualnie jest policja, jeśli już. nawet, gdy usłyszysz to przepraszam, też to nie cofnie czasu, by uniknąć sytuacji. a wciąż jesteś na drodze, gdzie trzeba być skoncentrowanym na tym co się dzieje, są przecież jeszcze inne samochody na drodze.

Takie moje podejście, że nie ma się czym ciśnieniować, tylko olać lamy w innych autach, szybko zapomnieć i koncentrować się, czy z prawej strony taki sam lamus nie wyjdzie jest wg. Ciebie beznadziejne? Powalające?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:03 
Ambro napisał(a):
Tak się mówi do psa :kwasny:


Dziwne, na mnie taki tekst nie działa. Za nazywanie mnie mordercą nie wiem, czy by nie trzeba dać w ryj. Tak się nazywa skazańców, ludzi, którzy zabijali innych ludzi. Ktoś z boku to usłyszy i co sobie o mnie pomyśli, jak tak ktoś obcy na mnie w publicznym miejscu krzyczy? Skąd wiadomo, czy chodzi o sytuacje na drodze, czy ktoś mi nie wypomina jakiejś sytuacji, kiedy zabiłem jakiegoś znajomego tej osoby, która krzyczy? Osoba z boku nie wie.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:12 
maaaad napisał(a):
On chciał ją tylko obrazić, nic więcej :) Po prostu, burak i cham.


Powiem tak.

Jedna osoba zaczyna wydzieranie się i dyskusje. Druga odpowiada. Panowie, piszecie, że dla Was tylko ten odpowiadający, nie zaczepiający jest chamem i burakiem. Dlaczego nie ma w tym winy osoby zaczynającej tą dyskusję? Przecież dała się ponieść emocjom, nie potrafi nad nimi panować, tak samo jak ten 2. człowiek, nie zapanował i też coś powiedział, ale tylko on jest chamem? Przyznajcie, to przez za przeproszeniem dupolizustwo forumowe, czy co? Boicie się powiedzieć Ilonie, że też to co zrobiła nie było najładniejsze z jej strony? Czy po prostu dla Was jest wszystko okay? Słyszeliście o czymś takim: "agresja zawsze wraca do agresora" ??

Bo jeśli tak, to przykro mi, ale dla mnie jesteście też burakami i dobrym wychowaniu za wiele nie słyszeliście, jeśli to popieracie tak na sucho.

Poza Iloną, która owszem, wg. mnie zrobiła źle, ale działały emocje, rozumiem to, nie oznacza to jeszcze niczego.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:15 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
agrafka napisał(a):
CZARNY!
Twoje podejście do sytuacji mnie powaliło.
Jak założysz rodzinę to inaczej będziesz patrzył na sytuacje na drodze...i na błahym placu zabaw dla dzieci też. (zwykły piasek będzie zagrożeniem dla Twojego dziecka)
Dla mnie facet, który widzi drogę bo nic mu nie zasłania wodoku na skrzyzowaniu i nagle staje dęba BEZ WYRAŻNEGO powodu jest dla mnie potencjalnym mordercą. Nie wiesz co by się stało gdybym nie wyhamowała!


Agra, popieram Cię w całej rozciągłości, Czarny, sorka, ale, w tej sytuacji nie masz racji. To nie Agra spowodowała niebezpieczną sytuację i miała pełne prawo do ostrzejszej reakcji. Kierownik tego drugiego auta miał szczęście, że Młody nie był ciut starszy i nie wyszedł z pałą i nie palnął typa w czachę. Ja jakbym jechał z dzieckiem tak bym zrobił. Ale nie martw sie, Czarnuchu, Twój komentarz kładę na karb wciąż młodego wieku ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:19 
bierute napisał(a):
Czarny, sorka, ale, w tej sytuacji nie masz racji.


wg. Ciebie nie mam.

bierute napisał(a):
że Młody nie był ciut starszy i nie wyszedł z pałą i nie palnął typa w czachę.


to też rozumiem, że etyka zawiera? savoir vivre na drodze wręcz nakazuje tak?


bierute napisał(a):
Ale nie martw sie, Czarnuchu, Twój komentarz kładę na karb wciąż młodego wieku ;)


Mimo Twojego starszego wieku, wciąż jesteś tylko człowiekiem :) Tak jak ja. Jak wiadomo ludzie się mylą.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:23 
Offline
Przyjaciel forum

Posty: 7452
Moje BMW: e36
Kod silnika: M43B16
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=53724
Ale robicie aferę ... agrafka, ciesz się że tylko kazał Ci się zamknąć a nie zamknął Cie ręcznie... według mnie nie ma się nad tym co rozczulać ... Facet nie zna przepisów to nadrabia gębą ... ;)

_________________
11.Bądź wierny marce BMW, uwielbiaj ją i nie pożądaj innej!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:32 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
..::CZARNY::.. napisał(a):
bierute napisał/a:
Czarny, sorka, ale, w tej sytuacji nie masz racji.


wg. Ciebie nie mam.


Ferdek, sprawa oczywista, przecież każdy pisze za siebie i nikt nie ma monopolu na wiedzę (no, może poza paroma wyjątkami :rotfl: )

..::CZARNY::.. napisał(a):
bierute napisał/a:
że Młody nie był ciut starszy i nie wyszedł z pałą i nie palnął typa w czachę.


to też rozumiem, że etyka zawiera? savoir vivre na drodze wręcz nakazuje tak?



hehe... waliłbym w czachę każdego, kto zagraża bezpieczeństwu, aby nie dać mu kolejnej sposobności...

..::CZARNY::.. napisał(a):
bierute napisał/a:
Ale nie martw sie, Czarnuchu, Twój komentarz kładę na karb wciąż młodego wieku ;)


Mimo Twojego starszego wieku, wciąż jesteś tylko człowiekiem :) Tak jak ja. Jak wiadomo ludzie się mylą.


ale pamietaj: człowiek człowiekowi wilkiem :zakrecony:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:36 
bierute napisał(a):
Ferdek,


nazywam się Fryderyk, a nie Ferdynand.

bierute napisał(a):
ale pamietaj: człowiek człowiekowi wilkiem :zakrecony:


no właśnie :ok:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 czerwca 2008, 10:38 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
..::CZARNY::.. napisał(a):
bierute napisał/a:
Ferdek,


nazywam się Fryderyk, a nie Ferdynand.


:ups: , sorki, Frycek, zatem :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL