BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 2 maja 2025, 17:02

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 11:29 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
No nie do końca. Weź pod uwagę ile osób mówi prawdę przy sprzedaży samochodu. Ktoś kto się nie zna na samochodach, lepiej niech kupi Pandę niż 4 letniego VW, który okaże się spawany z dwóch, będzie miał trociny w skrzyni biegów, i motodoktora w silniku. Weź pod uwagę ilu jest naciągaczy w warsztatach. Ktoś kto się nie zna będzie płacił bardzo drogo za naprawy. Kupując nowe auto, płacisz za przeglądy i masz w poważaniu resztę. W dodatku masz 99% pewności że auto ma oryginalny lakier.


I to jest sedno które sprowadza się do rozwiązania dylematu 'nowe badziewie' czy 'kilku letnie, lepsze'.
Sprowadza się to do wiedzy. A jak wiemy wiedza jest bezpośrednio powiązana z pieniądzem.
Płacąc 30k za Pandę kupujemy możliwość posiadania braku wiedzy jakiej potrzebujemy przy zakupie auta używanego.

Fakt faktem, nie ma się to do tego co jest gorsze a co lepsze, Panda czy 4 letnie VW.
W tym przypadku, nie dość że mamy Pandę, to jeszcze nie mamy wiedzy.
Skutkiem czego mamy auto gorsze i mniej pieniędzy w kieszeni.
Tym samym, wracamy na drzewo, gdyż ewolucja sprowadza się do posiadania wiedzy i zasobów, kupując nową Pandę, pozbywamy się ich a wiedzy nam nie przybywa.

Użyłem słowa 'wiedza' ogólnie. Owe słowo sprowadza się w tym znaczeniu do umiejętności poradzenia sobie w sytuacji. Albo wiedza własna, albo znajomy mechanik, albo inna możliwość prowadząca nas do zakupu dobrego auta używanego.

Gdy nie mamy owej umiejętności - płacimy - czyli pozbywamy się zasobów i otrzymujemy towar słabszy zamiast lepszego. Czyli wracamy na drzewo.

Osoby bardziej zaradne umysłowo bądź fizycznie mogą sobie pozwolić na zakup dobrego auta nowego, z pełną świadomością tego czynu.
Nie wynika to z braku 'wiedzy' ale z chęci, gustu, widzimisie.

To samo się tyczy kwestii 'stać - nie stać'.

W myśl zasady 'zawsze znajdzie sie grubsza ryba' stajemy przed wyborami:
panda czy paru letnie e39
mondeo czy paru letnia s klasa
nowa seria 3 czy paru letni aston.

Ta zasada działa wszędzie, do momenty gdy nie mamy paruset baniek na koncie (Bill Gates) (w przypadku aut). Nie mniej jednak, na innej przestrzeni, zawsze sie znajdzie ten moment kiedy każdy będzie się szczypał z kasą i nie wie czy kupić używaną planetę, czy może tylko nowy księżyc. I tutaj znowu, wszystko się sprowadza do szerokopojętej 'wiedzy', lub gdy dochodzimy do budżetu umozliwiajęcego zakup dowolnego dobra z danej kategorii, widzimisia - humoru.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 11:47 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin napisał(a):
Fakt faktem, nie ma się to do tego co jest gorsze a co lepsze, Panda czy 4 letnie VW.
W tym przypadku, nie dość że mamy Pandę, to jeszcze nie mamy wiedzy.
Skutkiem czego mamy auto gorsze i mniej pieniędzy w kieszeni.
Tym samym, wracamy na drzewo, gdyż ewolucja sprowadza się do posiadania wiedzy i zasobów, kupując nową Pandę, pozbywamy się ich a wiedzy nam nie przybywa.


Popłynąłęś. Jak to ktoś mówi, trzeba być człowiekiem renesansu, rozwiniętym w każdej gałęzi gospodarki żeby żyć w ten sposób. Przyrównujesz zakup samochodu do niewiadomo jak niesamowitego aspektu życia. To nie wiedza to komplikowanie sobie życia.

Im więcej wiem tym mniej wiem - ta zasada funkcjonuje idealnie przy zakupie aut. Posiadanie wiedzy i świadomość jak używane auto mogło wyglądać przed Twoim zakupem, skłania ludzi do zakupu nowego. Właśnie ta wiedza. Nie wiedza kieruje ludźmi często w zakupach używanego, niewiedza albo ignorancja.

Idziesz kupić dywan. Studiujesz sposób ich wytwarzania? co lepsze ? Syntetyk czy prawdziwy? Co mniej uczula, co daje cieplo? Co będzie łatwo się brudzić a co nie? Często dywan ma Ci się podobać lub nie i spełniać JEDEN lub dwa w/w warunki.

Idąc dalej, z czego masz instalację wodną w domu, bo miedź to a plastik tamto... a kran z jaką głowicą ceramiczną? A czym lakierowany parkiet? A jak przygotowany? A czy sprawdziłeś jak sechł i ile czasu? A na co kładziony? jaka wylewka? A czy jak kupowałeś mieszkanie patrzyłeś na materiał domu, stropów? Sprawdziłeś wymiary garażu? Jakie masz okna, jakie okucia?

Właśnie, pewnie na większość z tych rzeczy nie zwróciłeś uwagi, a przy samochodzie mówisz o wiedzy i drzewie...

P.S. Czytając forum doradziłbys mi e39 530d?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:12 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
Przemek napisał(a):
stones1, szkoda że jesteś tak uszczypliwy .... nie wybrałem 550i, jak również M5 dlatego że nie stać mnie na użytkowanie silnika benznowego o wysokiej pojemności.

Miłego dnia


Niestety jak uszczypliwość odebrałem Twój post

Przemek napisał(a):
KotSylwester, :super:

jesli wyciągnąć sens z postu Kota który tak Ci się spodobał można się mocno wkurzyć :ok:

a moje pytanie miało pokazać że jednak walory estetyczne nie są tak ważne (co nie znaczy że kupiłem c140 bo mi się nie podoba) a walory mechaniczne nie ważne i że gdyby z jakiegoś powodu Fiat zaprezentował piękne auto nie przymknął byś oka na brak silnika z prawdziwego zdarzenia, brak komfortu i brak jakości.


Kot to mówisz dowiedzieliśmy się z tematu że jeden samochód jest najlepszy,a drugi najszybszy :) , tak dla mnie S600c okazało się najlepsze spośród samochodów z których mogłem wybierać.

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Ostatnio edytowano 22 sierpnia 2008, 13:20 przez stones1, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:19 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
Popłynąłęś. Jak to ktoś mówi, trzeba być człowiekiem renesansu, rozwiniętym w każdej gałęzi gospodarki żeby żyć w ten sposób. Przyrównujesz zakup samochodu do niewiadomo jak niesamowitego aspektu życia. To nie wiedza to komplikowanie sobie życia.

Im więcej wiem tym mniej wiem - ta zasada funkcjonuje idealnie przy zakupie aut. Posiadanie wiedzy i świadomość jak używane auto mogło wyglądać przed Twoim zakupem, skłania ludzi do zakupu nowego. Właśnie ta wiedza. Nie wiedza kieruje ludźmi często w zakupach używanego, niewiedza albo ignorancja.

Idziesz kupić dywan. Studiujesz sposób ich wytwarzania? co lepsze ? Syntetyk czy prawdziwy? Co mniej uczula, co daje cieplo? Co będzie łatwo się brudzić a co nie? Często dywan ma Ci się podobać lub nie i spełniać JEDEN lub dwa w/w warunki.

Idąc dalej, z czego masz instalację wodną w domu, bo miedź to a plastik tamto... a kran z jaką głowicą ceramiczną? A czym lakierowany parkiet? A jak przygotowany? A czy sprawdziłeś jak sechł i ile czasu? A na co kładziony? jaka wylewka? A czy jak kupowałeś mieszkanie patrzyłeś na materiał domu, stropów? Sprawdziłeś wymiary garażu? Jakie masz okna, jakie okucia?

Właśnie, pewnie na większość z tych rzeczy nie zwróciłeś uwagi, a przy samochodzie mówisz o wiedzy i drzewie...

P.S. Czytając forum doradziłbys mi e39 530d?


Tak Radku. Dokładnie tak.
To jest to co napisałeś.
Kupując coś - interesuję się tym, aby właśnie być człowiekiem wszechstronnym i mieć jakąkolwiek wiedzę na każdej materii.
Czy to dywan czy lodówka, czy pralka czy samochód warto wiedzieć jak jest zrobione, z czego wykonane i dlaczego tyle kosztuje a nie mniej lub więcej.

Inaczej, możesz kupić dywan na który będziesz uczulony, bądź będziesz mieć brudną wodę.
Trzeba wiedzieć jak wpływa instalacja wodna którą chcesz zainstalować na wodę która jest podciągnięta do Twojego domu. Różne pierwiastki różnie się z innymi łączą i bardzo może być istotne z czego jest zrobiona.

Idziesz kupić buty - przymierzasz je, pytasz o materiał. To samo auto. Auto jest pod tym względem jak but.
Podczas jego zakupu potrzebna jest wiedza, zarówno w przypadku nowego jak i używanego.

Używane auto przeciwnie - kupuje się mając pełną świadomość tego co mogło być w nim robione, jak mogło być używane a wiesz te rzeczy dzięki posiadanej wiedzy.
Inaczej posiada się padlinę. Podobnie jak niewygodne buty.

Trzeba wiedzieć co się robi, nie zależnie od tego gdzie się jest.
To jest jedna z cech która świadczy o naczej inteligencji - badanie otaczającego nas świata i zachodzącychw nim procesów.

Poza tym, nie doczytałeś:
Cytuj:
Użyłem słowa 'wiedza' ogólnie. Owe słowo sprowadza się w tym znaczeniu do umiejętności poradzenia sobie w sytuacji. Albo wiedza własna, albo znajomy mechanik, albo inna możliwość prowadząca nas do zakupu dobrego auta używanego.

Aby poznać wszystkie skutki doboru instalacji wodnej, nie posiadając szczegółowej wiedzy ożesz zwrócić się do znajomego który się na tym zna, inaczej, możesz zostać zrobionym w balona lub mieć śmierdzącą wodę.

Ze zdobywaniem wiedzy idzie w parze brak wiedzy. Im więcej wiemy, tym więcej mamy pytań.
Naturalny wniosek może być taki - im mniej pytam tym mniej pytań mamy bez odpowiedzi.... ale to jest doskonały przykład dla ciemnogrodu i powrotu na owe drzewo.
Jest bez sesnu aczkolwiek brzmi dobrze. Podobnie jak wspominane przeze mnie porównania.

Wszystko się sprowadza do wiedzy na dany temat.

P.S.
530d przed czy po FL?

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 22 sierpnia 2008, 12:24 przez Kyokushin, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:20 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
stones1 napisał(a):
dla mnie S600c okazało się najlepsze spośród samochodów z których mogłem wybierać.


Oczywiście, i chwała Ci za to.

Ja też zawsze wybieram najlepszy z tych które mogę kupić.

Widzisz jacy jesteśmy zgodni :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:24 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin napisał(a):
Tak Radku. Dokładnie tak.
To jest to co napisałeś.
Kupując coś - interesuję się tym, aby właśnie być człowiekiem wszechstronnym i mieć jakąkolwiek wiedzę na każdej materii.
Czy to dywan czy lodówka, czy pralka czy samochód warto wiedzieć jak jest zrobione, z czego wykonane i dlaczego tyle kosztuje a nie mniej lub więcej.


Kyokushin, dobrze gadasz, ale wiesz że to o czym piszesz to wizja "zakupów idealnych" i jak zaprosisz mnie do domu, albo się spotkamy, to na większość moich pytań o rzeczy jakie masz w domu, nie będziesz znał odpowiedzi :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:28 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin napisał(a):
Idziesz kupić buty - przymierzasz je, pytasz o materiał. To samo auto.


I to jest pole do popisu dla sprzedawcy :) Kupując 3 letnie auto kogo zapytasz o opinie o tym aucie? W ASO powiedzą że to wspaniałe auta, na forum wyczytasz o setkach awarii, a kolega z aso powie że ciagle są w serwisie - bo on tam pracuje i widzie przeciez tylko takie auta - sprawne do naprawy nie przyjeżdżają.

Jakbyś tak się mocno zastanawiał to przed zakupem AC przeczytałbyś warunki i poszperał co i jak, przecież inaczej mógłbyś się zaskoczyć że auto marnie potem wycenią, więc... zakup auta to ważna rzecz i trzeba zdobywać wiedzę... ale ubezpieczając już nie? :niepewny: ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:29 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
Kyokushin, dobrze gadasz, ale wiesz że to o czym piszesz to wizja "zakupów idealnych" i jak zaprosisz mnie do domu, albo się spotkamy, to na większość moich pytań o rzeczy jakie masz w domu, nie będziesz znał odpowiedzi


Ponieważ większości z nich nie kupowałem tylko już tam były... ;)

O cokolwiek kupiłem się mnie zapytasz, powiem ci wiele ciekawych rzeczy które mogłeś słyszeć np na Discovery - bardzo ciekawy kanał.

Diabeł tkwi w szczegółach i tak naprawdę to one decydują o wyborze.
Nie mówię o idealnych zakupach, tylko o normalnym kupowaniu TV, pralki, samochodu, rzeczy których nie kupuje się codziennie, z którymi trzeba później żyć. Dlatego warto każdej z nich poświęcić więcej uwagi. Chociażby, dla własnej satysfakcji, aby wiedzieć więcej.

KotSylwester napisał(a):
I to jest pole do popisu dla sprzedawcy Kupując 3 letnie auto kogo zapytasz o opinie o tym aucie? W ASO powiedzą że to wspaniałe auta, na forum wyczytasz o setkach awarii, a kolega z aso powie że ciagle są w serwisie - bo on tam pracuje i widzie przeciez tylko takie auta - sprawne do naprawy nie przyjeżdżają.


I dlatego inteligentny człowiek, posiadający wiedzę, weźmie to w nawias i wyciągnie swoje własne wnioski, niekoniecznie zgodne z opinią kolegi, znajomych z forum etc.etc.

KotSylwester napisał(a):
Jakbyś tak się mocno zastanawiał to przed zakupem AC przeczytałbyś warunki i poszperał co i jak, przecież inaczej mógłbyś się zaskoczyć że auto marnie potem wycenią, więc... zakup auta to ważna rzecz i trzeba zdobywać wiedzę... ale ubezpieczając już nie?


Zgadza się.
I tak jak pisałem - brak wiedzy kosztuje.
Zrobiłem tym razem dokładnie jak napisałeś. Przeczytałem wszystko od A do Z i poznałem zasady na jakich owe mechanizmy funkcjonują.

Nie czytając, nie wiedząc - jest się szczęśliwym posiadaczem Pandy 1.1.
Ale czy jest to szczęście człowieka którego wynika z jego wiedzy? Tak. Nie mniej jednak mocno ograniczonej.

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 22 sierpnia 2008, 12:36 przez Kyokushin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:35 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Ale widząc człowieka w Pandzie, stwierdzasz że kupuje auto z niewiedzy... ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:36 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
Ale widząc człowieka w Pandzie, stwierdzasz że kupuje auto z niewiedzy... ?


Czy nową kupiłbyś Pandę lub nowego Logana?

P.S.
Widząc człowieka w Pandzie czy Loganie prawdę mówiąc nie zastanawiam się co on tam robi.
Tak samo jak widzę kogoś kto wlazł w coś na chodniku. Idę dalej, zwracając uwagę aby ni wejść samemu, ucząc się na cudzych błędach.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:41 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin, ja nie, ale doradziłbym taki zakup np. 50 letniej cioci. Ciocia nie kupuje 4 golfa, tylko nową pandę, ma ciocia 3 lata gwarancji, a tak to ciocia wstawi do naprawy i ciocie naciągną na koszta.

Doradziłbym Pandę koledze do firmy. Kup im 4 pandy a nie używane golfy. Za 3 lata sprzedaż jak się skończy gwarancja. Do tego czas masz auto zawsze i zastępcze z aso. Handlowcy nie będą mieli problemów z poruszaniem się. A przy kasacji za wiele nie stracisz. Dodatkowo masz asistance+gwarancja - połączenie idealne na częste jazdy w trasę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 12:45 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
Kyokushin, ja nie, ale doradziłbym taki zakup np. 50 letniej cioci. Ciocia nie kupuje 4 golfa, tylko nową pandę, ma ciocia 3 lata gwarancji, a tak to ciocia wstawi do naprawy i ciocie naciągną na koszta.


Ja nie - ponieważ ceniłbym życie Cioci.
Jako dobry kuzyn powinieneś pomóc cioci, przy zakupie i przy ewentualnych naprawach.
Ciocia też napewno w wielu kwestiach mogła by Ci udzielić rady, osoby starszej i doświadczonej. Wypadało by się odwdzięczyć, a nie wsadzać w Pande.

KotSylwester napisał(a):
Doradziłbym Pandę koledze do firmy. Kup im 4 pandy a nie używane golfy. Za 3 lata sprzedaż jak się skończy gwarancja. Do tego czas masz auto zawsze i zastępcze z aso. Handlowcy nie będą mieli problemów z poruszaniem się. A przy kasacji za wiele nie stracisz. Dodatkowo masz asistance+gwarancja - połączenie idealne na częste jazdy w trasę.


To już jest lepszy przykład, nie mniej jednak rozważyłbym zakup większych, bezpieczniejszych aut, na zasadach które opisałeś - ponieważ tok rozumowania jest dobry.
Jakkolwiek - Pandy, SC, Corsy - bym nie kupił i nie kazal tym jeździć ludziom.

Nie mniej jednak - przypadki gdy kupujesz auto dla firmy, a nie dla siebie są od siebie różne.
Kujesz tutaj auto względem innych kryteriów, nie przez komfort czy jakość ale przez cenę, oraz w przypadku gdy masz sumienie - bezpieczeństwo.

Fakt faktem dla siebie:
KotSylwester napisał(a):
Kyokushin, ja nie

Nie kupiłbyś tego auta dla siebie i pewnie wolałbyś nim nie jeździć, tak więc - dla innych - tak, ale dla siebie - nie. Nie jest do do końca OK, przecież wszyscy ludzie powinni być traktowani równo.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 13:01 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin napisał(a):
Fakt faktem dla siebie:
KotSylwester napisał/a:
Kyokushin, ja nie

Nie kupiłbyś tego auta dla siebie i pewnie wolałbyś nim nie jeździć, tak więc - dla innych - tak, ale dla siebie - nie. Nie jest do do końca OK, przecież wszyscy ludzie powinni być traktowani równo.


Co ty pleciesz..

BMW sam rozbiorę na części i złożę do kupy, ja wolałbym 320d z 98r niż Pandę. Dodam że jeździłem UNO 2 lata.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 13:13 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
BMW sam rozbiorę na części i złożę do kupy

Ja nie mam aż takiej wiedzy w tym temacie, ale znam Ciebie i liczę na Twoją pomoc, jeżeli będę musiał wykręcić to i owo ;)

KotSylwester napisał(a):
ja wolałbym 320d z 98r niż Pandę

Ja również.

KotSylwester napisał(a):
Dodam że jeździłem UNO 2 lata.

Też miałem etap jeżdżenia różnymi wynalazkami, wynikało to nie tylko z przymusu, ale i z mojej głupoty. Czasami nie ma rady i 'trzeba'.

Ogólnie i Uno i Panda to nie są złe auta. Używane UNO, używana panda, jak ktoś nie zwraca uwagi na bezpieczeństwo to tanie, małe, ekonomiczne i pakowne toczydełka. Same zalety poza 'fajnością' i bezpieczeństwem.

Natomiast zakup tego nowego za 30k to nietrafna inwestycja. Lepiej już kupić, używaną Pande 2-3 letnią. Mowa o aucie 'dla siebie', w przypadku możliwości zakupu na firmę, często nowy padalec się bardziej opłaca - tak jak opisywałeś.

P.S.
Chyba odeszliśmy od tematu.. CL i 7er

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 13:41 
Kyokushin napisał(a):
4 letnie VW będzie lepszym wyborem pod każdym względem.


Hmmm.... Kyo, miałeś kiedyś nowe auto z salonu? :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 13:45 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1805
Lokalizacja: Wawa
Moje BMW: M3 e46
Kod silnika: S54
Kyokushin napisał(a):
Jakkolwiek - Pandy, SC, Corsy - bym nie kupił i nie kazal tym jeździć ludziom.


Jakbyś kupił im lepsze samochody i po roku byś do któregoś wsiadł to raczej byś kupywał jak najtańsze ;)

Co innego jakbyś kupił samochód służbowy dla jednego konkretnego pracownika ;)

Poza tym w większości zgadzam się z Kyokushin. Natomiast kupno samochodu nowego to nie jest wcale głupota. Po moich aktualnych przygodach z eMką doszedłem do wniosku że jak się nie ma pieniędzy na takie auto jakie chcesz mieć to trzeba kupić używane (ale też liczyć się z naprawami), a jak masz to najlepiej kupić nowe. Dlaczego? Bo nigdy nie sprawdzisz auta do końca. To jakie kupisz to loteria. A nowy to nowy ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 14:15 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
kostek_ja napisał(a):
Jakbyś kupił im lepsze samochody i po roku byś do któregoś wsiadł to raczej byś kupywał jak najtańsze


Coś w tym jest ;)


..::CZARNY::.. napisał(a):
Kyokushin napisał(a):
4 letnie VW będzie lepszym wyborem pod każdym względem.


Hmmm.... Kyo, miałeś kiedyś nowe auto z salonu? :)


Tak, miałem nowe Uno 0.9L, z salonu i był to dla mnie dobry samochód.
Później przesiadłem sie na Punto 1.1, które też było salonowe.. Tyle że odkupiłem je od taty, miało kilka lat, byłem również zadowolony.

Jednak wiele bardziej byłem zadowolony z E36/E39 i jestem z E46, niż ze wszystkich poprzednich razem wziętych.

A zakup nowego auta, z salonu, był odruchem Pawłowa, na pół roku jazdy maluchem.
Teraz wiem, że nie był to dobry odruch, poprostu można było kupić 2-3 letnie, dużo taniej, albo inne, 2-3 letnie auto (Np Bravo), w tej samej cenie... jak pisałem brak wiedzy kosztuje.

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 22 sierpnia 2008, 14:28 przez Kyokushin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 14:22 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
Ja miałem Punto 1,1 niestety nie salonowe i nie był to dobry samochod :P , ciągle się psuł :wsciekly:

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 14:48 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
stones1 napisał(a):
ciągle się psuł


Ale dzięki temu odkryłeś potencjał jaki tkwi w handlu częściami, założyłeś biznes i masz teraz CL-a :)













żarcik. ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sierpnia 2008, 14:50 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
tak, dzięki ci Punto za każdą awarię :padam:

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: .Jacek. i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL