mongooes napisał(a):
Wydawalo mi sie, ze kare (pln + pkt) naklada policja, a sad jest organem rozstrzygajacym o slusznosci owej kary...
No nie do końca tak.
Popełniasz wykroczenie drogowe -> zostajesz ukarany. Kara w przypadku wykroczenia może zostać nałożona w drodze mandatu karnego, ale tylko w ściśle określonych przypadkach, mianowicie gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
2) funkcjonariusz stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu (np. wideoradar)
- w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 30 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2.
W rozumieniu kodeksu wykroczeń, karą jest tylko i wyłącznie:
1) areszt;
2) ograniczenie wolności;
3) grzywna;
4) nagana.
Jest to katalog zamknięty, dlatego też tzw. punkty karne nie są karą, a zatem nie może nakładać ich sąd. Punktami karnymi zajmuje się tylko i wyłącznie policja.
Policja ma obowiązek prowadzić ewidencję kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego i prowadzi ją właśnie na podstawie odpowiednich wpisów w ewidencji (czyli punktów karnych). Określonemu naruszeniu przypisuje się odpowiednią liczbę punktów w skali od 0 do 10 i wpisuje się do tej ewidencji (art. 130 par. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym, jakby ktoś chciał sprawdzić sobie).
Gdy przyjmujesz mandat - sprawa jasna, dostajesz
karę w postaci grzywny i ewentualnie punkty (ewentualnie bo za niektóre wykroczenia przewidziano 0 pkt

).
W chwili, gdy odmawiasz przyjęcia mandatu, sprawa trafia do sądu rejonowego (dokładnie to wydział grodzki sądu rejonowego, stąd potocznie się mówi "sąd grodzki"). Sąd orzeka co do winy i co do kary, czyli na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego orzeka, czy popełniłeś wykroczenie, czy nie. Jeśli sąd stwierdzi, że nie popełniłeś - wiadomo, o karze nie może być mowy, bo i za co?

To samo z punktami - nie zostaną Ci przypisane, bo nie ma za co

No ale jeśli sąd uzna Cię winnym, wówczas wymierzy Ci karę grzywny, a punkty nałożone na Ciebie jakby "tymczasowo" (pisałem już o tym w jednym z poprzednich postów w tym temacie) zostaną nałożone juz ostatecznie. W wyroku sądu nie będzie o nich wzmianki. Sąd tylko prześle na policję informację, że zostałeś uznany winnym popełnienia takiego a takiego wykroczenia drogowego, a policja odpowiednio je zakwalifikuje i dopisze Ci punkty do rachunku

KotSylwester napisał(a):
mongooes, z fotoradaru nie dostajesz mandatu za predkosc jak sie nie przyznasz, tylko za niepodanie kierującego.
Racja

KotSylwester napisał(a):
Jak na wyroku nie ma pkt to ich nie ma, bo kto i na jakiej podstawie je wydał?
Policja, na podstawie art. 130 par. 1 ustawy prawa o ruchu drogowym, niestety...
Jak wyżej pisałem - gdy odmawiasz przyjęcia mandatu, policja wpisuje w ewidencji punkty tymczasowo. Z chwilą, gdy sąd wyda wyrok skazujący (albo warunkowo umarza postępowanie), punkty zmieniają się z tymczasowych w ostateczne. Gdy Cię uniewinni - punkty tymczasowe znikają.
Sorry, jeśli zakręciłem to wszystko, ale to są pokręcone rzeczy, a ja na dodatek nie mam talentu, żeby wszystko ładnie wyłożyć

Jak macie jakieś wątpliwości to piszcie, jak będę potrafił to odpowiem.