Boogie napisał(a):
Więc nagana albo grzywna z art 98 KW powinna być wymierzana w odniesieniu do tego co sobie ubzdura właściciel drogi (np. Vmin 150 km/h).
"Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną,
nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób..."
Jadąc 150 kph na drodze publicznej popełniasz wykroczenie - nie stosujesz się do ograniczenia prędkości. Jadąc 150 kph na drodze wewnętrznej MOŻESZ, ale nie MUSISZ powodować owego zagrożenia dla innych osób. Dlatego wszystko zależy od okoliczności sprawy - jeśli ten odcinek drogi wewnętrznej będzie np. szeroki, o zerowym ruchu, gdzieś na zadupiu - no problem. Ale jeśli będzie to odcinek wąski, o nierównej nawierzchni, w pobliżu choćby ruchliwej ulicy/chodnika, no i zdezelowanym złomem - sam przyznasz, że w ten sposób zagrożenie dla innych uczestników ruchu stwarza. Chociażby jechał na drodze wewnętrznej. I to jest przesłanką odpowiedzialności z art. 98 kw. Te okoliczności będzie badał sąd.
Boogie napisał(a):
Na moim osiedlu starym są zakazy wjazdu przed bloki.
Od 20 lat stają tam auta, Policja nie może nic zrobić. Całe osiedle ma drogi wewnętrzne.
A to już problem policji, chociaż po części ich rozumiem - dopiero mieliby przerąbane u mieszkańców, którzy nie mają gdzie stawiać aut

(wiadomo jak to na blokowiskach jest

). Ten przykład, który przytoczyłem o parkowaniu pochodzi właśnie z wyroku Sądu Najwyższego.
Cały czas podkreślam, że art. 1 ust. 2 prd i 98 kw dotyczy dróg wewnętrznych, ale ogólnodostępnych. Jeśli właściciel drogi wewnętrznej ograniczy dostęp, to może tam sobie nawet jeździć na dwóch kołach.
Co do przepisów regulujących ruch na drogach wewnętrznych - kiedyś były takie, obecnie ich brak. Na mocy wspomnianego art. 1 ust. 2 prd, do ruchu na takich drogach stosujemy przepisy prawa o ruchu drogowym, ale w tym ograniczonym zakresie.