BMW Sport

UFO Amerykanie, Boga kto inny
Ale chyba nie wierzysz w Boga tak że jak się pomodlisz o coś to na drugi dzień to masz. UFO to przeważnie przenośnia do życia pozaziemskiego. W UFO jako latający spodek z "Marsjanie atakują" też nie wierze, ale w życie gdzieś na jakieś planecie owszem. Tyle jest "układów słonecznych" że nie wierze żeby tam nie było choćby małgo robaka który żyje.

prawie spadłem z krzesła . Nie no bez jaj ... zapewne ty nie wierzysz w Boga bo myslales ze jak sie pomodliles przed snem i poprosiles o nowa m3 w garazu , to rano jej nie było? nie badzmy smieszni . Ja jestem wierzący w Boga i tyle, nie ma tu o czym dyskutować

czesto sobie zadaje pytanie .... co jest bardziej realne ..czy Bog o ktorym mowiono mi od dziecka,chodzilem do kosciola,nauczano mnie ze jest to ktos w kim zawsze mam wsparcie......Bog ktory pozwala na roznego rodzaju choroby...wojny...gdzie dzieci rodza sie z roznymi wadami..

czy Kosmita...ktory takze jest o nim wiele histori,mitow...

wiem ze to porownanie jest dziwne ..ale czasami wydaje mi sie bardziej realne ze w calym wszchswiecie jest jakas inna cywilizacja niz wierzenie w Boga ...

jakis czas temu umarla mi bardzo bliska osoba...ta osoba byla niesamowicie dobrym czlowiekiem...moglbym powiedziej ze nie miala ona zadnej skazy...a jednak pewnego dnia dowiedziala sie o tym ze ma raka mozgu... przez nastepne 7 miesiecy wierzylem w Boga,...wierzylem ze ten Bog nie pozwoli na to zeby ta osoba odeszla...niestety o godz 5 rano obudzil mnie tel ze szpitala ..20 min pozniej moglem jeszcze patrzec dotykajac jeszcze ciepla reke zmarlej juz bardzo bliskiej mi osoby... do tamtego czasu przez prawie moje cale zycie mowienie pacierza przed snem bylo dla mnie normalna sprawa... po tym wszystkim zwatpilem w wiare ... ale nadal sie zegnam ,nadal czasami z nim rozmawiam..ale nadal zadaje sobie pytanie czemu ja to robie..

W niepokalane poczęcie też?

stary wez idz wypisuj takie komentarze na forum onetu lub forum gazety wyborczej. tam jest miejsce dla takich komentarzy i ludzi to czytajacych. zaprezentowales wlasnie taki poziom gazety wyborczej. swoja droga co cie tak bawi ze az sie turlasz?
elebele ma takie zdanie i nie wiem czemu zebrala sie od razu grupka uswiadamiaczy i probuja mu wmowic swoje przekonania. moze wy nie macie racji? jak udowodnicie ze Boga nie ma? zreszta to nie jest forum religijne.

Jezeli jest to sprawy ziemskie ma gleboko w dupie A jak nam wmawia kosciol stworzyl nas na swoje podobienstwo i tak bardzo nas kocha


Tak jestem heretykiem,ateista, satanista i powinienem zostac spalony na stosie

Zeby nie bylo OT - UFO istnieje ;] Unidentified Flying Object - czyli generalnie wszystko co lata a identyfikacja czego jest niemozliwa Odpowiednio rzucone frisbee mozna by traktowac jako UFO

Poluzuj gumę w majtach, bo chyba za bardzo cię uwiera. Nikomu nic nie próbuję wmawiać, to nie miejsce na dysputy teologiczne, jak sam zresztą napisałeś. Kolega zaprezentował swój punkt widzenia, ja swój, od tego jest forum. A to, że ci się on nie podoba - nie interesuje mnie to, póki piszesz do mnie takim tonem.
Na marginesie napiszę ci tylko, że m. in. za to Kościoła nie lubię - zadufanie, wiara w swoją nieomylność, sztywność, brak luzu, śmiertelna powaga i wieczne umartwianie. Masz zadatki na moherowca, kolego. EOT z mojej strony.
A wracając do tematu - kiedyś w nocy (bezchmurne, bardzo ciemne niebo) przeleciało mi coś nad głową. Nie widać było kształtu, a jedynie 4 białe światła formujące prostokąt. Poruszały się z taką samą prędkością i po takiej trajektorii, jakby były umieszczone na rogach prostokątu właśnie. Tyle że jeśli byłby to samolot, to musiałby lecieć bardzo nisko i robić duży hałas - wskazywały na to odległości pomiędzy światłami. Chyba że leciałby na tyle wysoko, że hałasu nie byłoby słychać, ale wtedy to musiałby mieć chyba wymiary boiska piłkarskiego. 2/4 samoloty? Może, ale światła się poruszały wręcz IDEALNIE zbieżnie. Na pewno nie potrafiłem tego czegoś zidentyfikować

Wiadomo nie od dziś że człowiek najbardziej boi się śmierci i ktoś genialny wpadł na pomysł wymyślenia życia po życiu czyli nieba, ale żeby nie było tak pięknie wymyślił i piekło no a że każdy kij ma dwa końce wykorzystał to by mieć władze, początki religii to władza i poddanie. W jakiej by to nie było religii i o jakim bogu byśmy nie mówili.
UFO nikt nie wymyślił tylko tak jak pisze Quozz, Unidentified Flying Object. A to że ktoś to rozwinął w historie S-F to chwała mu za to, miał wyobraźnie i podzielił się z nami.

Ja bym chciał żeby USA ujawniło dane o UFO, myśle że było by dużo ciekawiej. Choć bardziej bym chciał żeby ujawnili prawde z 11 września...

Ja w zielone ludki nie wierzę Jak nie zobaczę to nie uwierzę poprostu. A to że w USA jest najwięcej spotkań z ufoludkami i porwań mnie akurat nie dziwi bo w tym kraju jest najwięcej świrów W Boga też nie wierzę i jestem ateistą. A z takich rzeczy że tak powiem paranormalnych To doświadczyłem kiedyś paraliżu nocnego i było to naprawdę przerażające przeżycie bo przydarzyło mi się to w krótkim odstępie czasu po obejżeniu "Egzorcyzmów Emily Rose" wydygałem się strasznie Bo skojarzyłem to zdarzenie właśnie z tym filmem...

Nie rozumiem tylko po co ludzie tutaj zaczeli wsiadać na Boga, przecież to jest każdego osobista sprawa, czy wierzy, czy nie. Ufo takie, o jakim kretyni mówią, nie istnieje, co nie znaczy, że we wrzechświecie jesteśmy sami. Co to ma wspólnego z Bogiem - nie wiem, może tyle, że na jedno i drugie nie ma dowodów.

Jeśli skutkiem ujawnienia przez rząd UK informacji o UFO będą kłótnie u nas na forum o istnieniu, bądź nie Boga, temat zostanie zamknięty.

One sa szare ...

Ładne fotki.

ze tak ci powiem , [cenzura] ci do tego . Tak jak ci tam nizej napisali to z takimi komentarzami wypieprzaj na forum onetu ...

Nie wierzysz w Boga ? twoja sprawa ja wierze i to jest MOJA sprawa i nie nalezy za to kogos 'wysmiewac' czy wjezdzac na niego wiec sie opanuj

"dresami"-z nimi to jedynie można zjarać trawę i chodziło mi o to że oni zaparzyli ci tą herbatę skoro powietrze widzisz.Mogłaś trochę sformułować twoją odpowiedz.Ale jest OK.Przynajmniej
mamy ładną dyskusję:P

Kolego, nie wyśmiewam Cię, szanuję Twoją religię, tak jak i inne (te nieszkodliwe), nie zamierzam Cię od niej odwodzić ani udowadniać, że jest be, ani wjeżdżać na Ciebie za Twoje przekonania, w tym religijne. A że śmieszne wydają się jej niektóre założenia i dogmaty... Cóż, tak jest i nic na to nie poradzę Ale bez jadu, proszę. Piona i proponuję zakończyć temat o Bogu i religii

Gościu, kontroluj bajerkę.

zupelnie nie rozumiem dlaczego tylu ludzi poczulo sie dotknietych tym jednym pytaniem?
jedni wierza w ufo, drudzy w B(b)oga. a dla trzecich bog czy ufo nie robi zadnej roznicy.
jesli mozna sie smiac z wierzen w ufo, mozna rowniez smiac sie z wierzen w boga, badzmy przynajmniej w tym sprawiedliwi. Poza tym jak apelowal kolega: wiecej luzu. Przejawem srodowisk z leksza religijno-fanatycznych jest czlkowity brak dystansu do samego siebie i tego, w co sie wierzy. Najmniejsza "niepoprawna" wzmianka i juz reakcja jakby ktos im wsadzil kolek w tylek. Dyskusja robila sie miejscami ciekawa, ale kilka osob chyba przegapilo swoj codzienny czas na "chill-pill"

moje uszanowanko panie i panowie, co zlego to nie ja (co dobrego to tez nie ja ale to juz inna historia)

Następny moralizator... Może już koniec tego wątku pobocznego?