Harnas85 napisał(a):
maaaad napisał(a):
elebele napisał(a):
ale w Boga wierze i juz
W niepokalane poczęcie też?

stary wez idz wypisuj takie komentarze na forum onetu lub forum gazety wyborczej. tam jest miejsce dla takich komentarzy i ludzi to czytajacych. zaprezentowales wlasnie taki poziom gazety wyborczej. swoja droga co cie tak bawi ze az sie turlasz?
elebele ma takie zdanie i nie wiem czemu zebrala sie od razu grupka uswiadamiaczy i probuja mu wmowic swoje przekonania. moze wy nie macie racji? jak udowodnicie ze Boga nie ma? zreszta to nie jest forum religijne.
Poluzuj gumę w majtach, bo chyba za bardzo cię uwiera. Nikomu nic nie próbuję wmawiać, to nie miejsce na dysputy teologiczne, jak sam zresztą napisałeś. Kolega zaprezentował swój punkt widzenia, ja swój, od tego jest forum. A to, że ci się on nie podoba - nie interesuje mnie to, póki piszesz do mnie takim tonem.
Na marginesie napiszę ci tylko, że m. in. za to Kościoła nie lubię - zadufanie, wiara w swoją nieomylność, sztywność, brak luzu, śmiertelna powaga i wieczne umartwianie. Masz zadatki na moherowca, kolego. EOT z mojej strony.
A wracając do tematu - kiedyś w nocy (bezchmurne, bardzo ciemne niebo) przeleciało mi coś nad głową. Nie widać było kształtu, a jedynie 4 białe światła formujące prostokąt. Poruszały się z taką samą prędkością i po takiej trajektorii, jakby były umieszczone na rogach prostokątu właśnie. Tyle że jeśli byłby to samolot, to musiałby lecieć bardzo nisko i robić duży hałas - wskazywały na to odległości pomiędzy światłami. Chyba że leciałby na tyle wysoko, że hałasu nie byłoby słychać, ale wtedy to musiałby mieć chyba wymiary boiska piłkarskiego. 2/4 samoloty? Może, ale światła się poruszały wręcz IDEALNIE zbieżnie. Na pewno nie potrafiłem tego czegoś zidentyfikować
