BMW Sport

Jak idę na imprezę i piję do 3-4 nad ranem to chodzę zygzakiem jeszcze koło 14 a zdarza się i 16 nastepnego dnia i wiem że za kółko moge wsiąśc dopiero nastepnego dnia. Każdy wie ile może mniej więcej wypic i ile mu zajmuje wytrzeźwienie z tej ilości alkoholu.

Kocie jeżeli chodzi o koleżankę to coś mi się nie chce wierzyc żeby wypiła winko i była potem następnego dnia zaskoczona tym że ma 0,9 bo ona MUSIAŁA czuc że jest nawalona ! Ja czuję jak mam to 0,9 w czubie i to już bardzo czuc więc po co się za kółko pchała jak nie była w stanie prosto chodzic ?

Lekko zbaczajac z tematu - po batoniku typu Pawelek mozna "wydmuchac" kosmiczne promile, a pomimo tego byc w 100 % zdolnym do jazdy ...

Bobby_Valentino, dla przykładu, jak kiedyś się tak nawaliłem że urwał mi się film, obudziłem się o 6tej rano... nie wiedziałem przez chwilę gdzie jestem, pogasiłem światła w całym domu, zamknąłem drzwi w mieszkaniu... zobaczyłem: o k.. dopiero 6ta... pospałem do 10tej, prysznic i czułem się 100% super.... Do końca tygodnia obdzwoniłem znajomych pytając co się działo

Tak wytrzeźwieć idzie szybko ale promil zostaje:/

HeHe Ja miałem tak parę razy ale tylko po Sylwku Budzę się rano i myślę kurde ide się umyc... Wchodze do łazienki zapalam światło patrzę w lustro i hmmmm.... Gdzie się podziała moja dwójka w uzębieniu ? Skąd ten siniak pod okiem... Łuk brwiowy też wczoraj miałem cały Lecę po komórki a komórki niema... Hmmm Dzwonię do ziomka co się stało i się okazało że mi się lekko noga na schodach podwinęła A ja NIC nie pamiętałem jak to się stało

Koszty:

- 300zł Sylwester
- Nowy ząb 1,8 tyś
- 750zł telefon komórkowy

Wspomnienia bezcenne

Od tego czasu już nie pije tyle bo za drogo to wychodzi hehe . A do samochodu nigdy nie wsiadam po imprezie przez minimum 24h

Pozazdroscic koledzie ja mam o tyle dobzre bo jak ostro pochleje nastepnego dnia jestem nie do zycia nie mam sily przejsc sie po domu a co dopiero ubrac sie i siedziec w samochodzie dopiero powracam do zycia na wieczor
Kyokushin, jezeli sa zaburzenia przy 0,5 to dlaczego w niektorych krajach mozna miec 0,8 nie rozumiem ..

Ja też tego nie rozumiem

bo to o czym pisałeś to zaburzenia w chodzeniu , a w samochodzie się nie chodzi tak że 0,8 będzie dobre

Chmielu to słabiutko.Bo jak ja miałem dziewietnascie lat to po popijwie byłem jak młody Bóg.Z prowadzeniem zadnego problemu.Teraz jak poiję to dzień mam z głowy.A jak wsiąde do auta to jade wolniej od "L".A propo.Byłem kierowcą który jezdził na międzynarodowych trasach.I po 20 godzinach jazdy czułem się sie gorzej niz po "pół litra " z koleżkami w knajpie a mimo to byłem,teoretycznie,trzezwy i zdolny do jzady.Jak to zinterpretujecie??Ps.kierowca busa ,najgorszy zawód na świecie mimo to kochałem tę robotę.Cos ze Mną nie tak??

greg27, rozumiem Cię jeździłem zawodowo ciężarowkami jeszcze wtedy nie było tacho .... tak że po piciu z Kucharzem lepiej się czułem niż po trasie 36h ( w tym 2-4h snu ) za kółkiem ciężarówki ...

Ja za to im więcej wypiję tym szybciej rano się budzę i co gorsze nie mogę zasnąć. Przykład - wychlałem dobre pół, poszedłem spać o 4, obudziłem się 7:30 i nie zasnąłem. Oczywiście o 15 już mi się oczy kleiły.

Ja tez bym nie miał zadnego problemu z prowadzeniem ale czuje sie jak bym był "wczorajszy"

jiGsaw, to było walnąć drugie pół i byś pospał do 10