BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 16:24

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 12:42 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 39
Posty: 503
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Moje BMW: 325i
Kod silnika: M50B25 Vanos
szukajac w sieci natrafilem na oto taki film
"To marihuana jest z konopi?" - polecam obejrzeć ten oto filmik, w którym premier Kaczyński udziela fachowych informacji o marihuanie. Z resztą nie po raz pierwszy premier wyskoczył z jakimś dość dziwnym tekstem, niczym Filip z konopi...

http://patrz.pl/filmy/kaczynski-na-temat-trawki-weed :wstyd: :wstyd: :wstyd:

Swoja droga, tak wlasnie to wyglada. Politycy zajmuja sie rzeczami o ktorych nie maja bladego pojecia... Nie wspominajac chociazby o wiedzy ogolnej, ktora wypadaloby posiadac w dzisiejszych czasach, zwlaszcza bedac politykiem.
Dzieki Bogu, nie kazdy moze zostac chirurgiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 12:46 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 540
Lokalizacja: Brzesko
Moje BMW: E46 330i
Kod silnika: M54B30
KotSylwester napisał(a):
Hmm...

Maryśka czemu nie :)

A serio to marihuana jest lżejszym narkotykiem jak wódka a prohibicji nie ma. Multum ludzi się leczy na alkoholizm, multum ludzi pije i ginie przez alkohol, multum ludzi zabija innych przez alkohol. Alkohol jeszcze bardziej uzależnia od trawy.

To jest argument na tak. Mówimy tu o trawie - marihuanie a nie o maryśce z przyprawami chemicznymi.

Minusem jest to że może by ludzie po tym prowadzili, ale jak chcą to i tak prowadzą.
Czy to prowadzi do innych drugów? Ja wiem niektórzy mówią że tak, ale specjaliści mówią że jeżeli ktoś pali dla fun-u i z umiarem to nałogowcem nie będzie. Jak ktoś pali bo ma doła itp to i alkoholikiem będzie. A czy sięgnie po coś mocniejszego? Durne małolaty nie palą trawy a biorą kwasy itp... i co..? A narkusy od heroiny? Każdy wieć że z brauna wychodzi jeden na sto...

Podsumowując nie mam nic przeciwko maryśce ale obawiam się że zbyt trudno sprawdzić czy to czysta marycha czy nie... Pod coffee shopami podobno można spotkac dealera od twardych i trawy z lekką domieszką... sam nie wiem.

Zioło jest fajne, ale z głową... :04:


Zgadzam się!
Szczególnie dobrze ująłeś kwestie alkoholu.

Ludzie są strasznie nieuświadomieni.
Jeżeli rzucić jakiś temat problematyczny, to się mówi o narkomanii czy Aids..
Ja nie mówię, że to nie są problemy.
Ale to nie są problemy w Polsce!

W Polsce narkomanów jest bardzo mało, wciąż jest to problem głównie nizin społecznych, przestępczych, a jest to znikomy procent społeczności. Tymczasem w co 4tym domu w Polsce rodziny borykają się z alkoholizmem członków rodziny !! (Jezu..pijany tata, pijana mama, w przyszłości pijane dzieci itd...

A problem Aids (w parze podawany z narkomanią najczęściej) ..???
(Powołuję się tu cały czas na słowa dr Klapy z Colegium Medicum UJ-u)
Zarażonych HIV w całej Polsce jest tylu ilu umiera w jednym miesiącu w Krakowie na tuberculosis (czyli gruźlicę)

Więc trzeba rozważyć jakie problemy nas bezpośrednio dotykają.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 12:59 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
W Warszawie w dzielnicy marysin narkomanów (braun) było sporo... miałem tam kolegę on ich znał "z osiedla"... poznałem jednego dzieciaka kiedyś. Małolat, bardzo w porządku, dwa razy był w ośrodku... w końcu skończył z nałogiem... a racze nałóg z nim. Nie jeden z nich skończył w trumnie. To kwestia otoczenia bardziej i silnej woli.

Co do Aids to problem niestety się zwiększa bo nie ma już praktycznie grup ryzyka... Sprawa prosta.. Jeden koleś jedzie do tajlandii.. co w tajlandii wiadomo.. wraca i dzie z laską do łóżka, z drugą, ona z innym... i nagle panna co miała jednego faceta w życiu (pewna partnerka) jest nosicielem.

Wiadomo w porownaniu do alkoholizmu...

Co do marihuany to wystarczy słowo Marihuana. Nie znający się w temacie od razu krzyczą: CO NARKOTYKI ZALEGALIZOWAĆ?

no comment.

P.S. nie mówię że każdy na nie się nie zna... sam nie widzę jakiś plusów legalizacji bo w sumie po co.. może po to że jak ktoś chce zapalić to będzie miał czyste zioło.

Acha nie zgadzam się z kwestią że jak ktoś będzie chciał to i tak kupi. Co innego w centrum handlowym idąc do kina kupić, a co innego jechać na osiedle, podpytać, kombinować.


Ostatnio edytowano 26 listopada 2008, 17:09 przez KotSylwester, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 13:15 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 540
Lokalizacja: Brzesko
Moje BMW: E46 330i
Kod silnika: M54B30
KotSylwester napisał(a):
W Warszawie w dzielnicy marysin narkomanów (braun) było sporo... miałem tam kolegę on ich znał "z osiedla"... poznałem jednego dzieciaka kiedyś. Małolat, bardzo w porządku, dwa razy był w ośrodku... w końcu skończył z nałogiem... a racze nałóg z nim. Nie jeden z nich skończył w trumnie. To kwestia otoczenia bardziej i silnej woli.

O to mi chodziło właśnie gdy pisałem o Alkoholiźmie
Dogman napisał(a):
Tymczasem w co 4tym domu w Polsce rodziny borykają się z alkoholizmem członków rodziny !! (Jezu..pijany tata, pijana mama, w przyszłości pijane dzieci itd...

Narkoman umiera bardzo młodo. Znasz jakiegoś po 30stce?
natomiast alkoholizm to choroba pokoleniowa, i niszcząca bardzo długo..
Narkomania to problem i bardzo dobrze, że ludzie reagują negatywnie na te zjawisko ale umykają ważniejsze rzeczy nawet niż to!
KotSylwester napisał(a):
Co do Aids to problem niestety się zwiększa bo nie ma już praktycznie grup ryzyka... Sprawa prosta.. Jeden koleś jedzie do tajlandii.. co w tajlandii wiadomo.. wraca i dzie z laską do łóżka, z drugą, ona z innym... i nagle panna co miała jednego faceta w życiu (pewna partnerka) jest nosicielem.

To prawda..ale też już poziom uświadomienia jest spory.. Aids to bardziej problem Afryki.
My powalczmy z gruźlicą, która też jest chorobą śmiertelną, a mimo że przecież uleczalną umiera taka masa ludzi.
Tylko o tym się nie mówi!

Wszystko to media!! wina mediów.
"A bo to alkoholizm jest widowiskowy?, sensacyjny?"
A bo to sensacją jest śmierć na gruźlicę
o wiele bardziej sensacyjna jest śmierć na chorobę weneryczną, spektakularnie wyniszczającą chorego ( a to już zwyczajne żerowanie na nieszczęściu )"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 14:27 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 256
Lokalizacja: LeÂżajsk
Ja jestem za ale uważam że ganja ma jeden skutek uboczny a mianowicie troszkę ryje psychike, troche mniej od sterydów, oczywiście jak ktoś jest inteligentny czy ambitny to taki dalej bedzie nawet jak dużo będzie jarał ale zioło ma jakiś tam minimalny wpływ, druga sprawa że teraz palenie ma pełno chemii i ciezko określić szkodliwość naturalnej marihuany


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 14:38 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 630
Lokalizacja: kuj-pom
tez jestem za, tak ryje psychike i zostawia dziury w glowie ale przy naduzywaniu .Plusy mniej pracy policji ,napewno mniejsza agresywnosc ,jakies korzysci dla panstwa a czy zwiekszy sie liczba palaczy? hmm i tak jest ogromna takze nic to nie zmieni ,a moze za to zmiejszy sie liczba pijacych bo brak kaca ,aids i takie nie maja z tym nic wspolnego ,jesli chodzi o przejscie w twarde narkotyki kwestia przypadku jeden pije jedno piwko i jest zadowolony ,a drugi 8 win i jest mu malo


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:02 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
mtturbo napisał(a):
-ludzie nie kiraliby się ze skrętami.



Tak dzieciaku, niech jeszcze mi zaczną palić trawsko na przystankach, w pubach i w szkołach po kiblach :znudzony:

Zdecydowanie przeciw - za dużo się naoglądałem i nasłuchałem palaczy tego gówna, woda z mózgu.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:07 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Większość osób które to g.. paliły przeszły na twarde narkotyki - przynajmniej z osób które znałem. Od tego się zaczynało od czasu do czasu, do piwka z kolegami, później wspólne spotkanka na jaranko, ktoś proponował coś mocniejszego i tak się ludzie staczali.

Równie dobrze amfetamina w mądrych ilościach nie szkodzi i nie uzależnia, ba! nawet pozytywne skutki może mieć jej zażywanie, a może i ją zalegalizujemy? :mur:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:16 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Kyokushin napisał(a):
Większość osób które to g.. paliły przeszły na twarde narkotyki - przynajmniej z osób które znałem. Od tego się zaczynało od czasu do czasu, do piwka z kolegami, później wspólne spotkanka na jaranko, ktoś proponował coś mocniejszego i tak się ludzie staczali.

Równie dobrze amfetamina w mądrych ilościach nie szkodzi i nie uzależnia, ba! nawet pozytywne skutki może mieć jej zażywanie, a może i ją zalegalizujemy? :mur:


Już nie przesadzaj Kyo. Mówisz jakbyś nigdy sobie po obiadku piguły nie oszamał...






:rotfl:

:rotfl: :rotfl:

Ja jestem na nie z jednego powodu. Polska to niestety kraj ludzi którzy nie znają umiaru.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:24 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1082
Lokalizacja: wrocÂław
Moje BMW: e39 525d
Kod silnika: M57
Kyokushin napisał(a):
Większość osób które to g.. paliły przeszły na twarde narkotyki - przynajmniej z osób które znałem. Od tego się zaczynało od czasu do czasu, do piwka z kolegami, później wspólne spotkanka na jaranko, ktoś proponował coś mocniejszego i tak się ludzie staczali.
Kyokushin, ŚWIĘTE SŁOWA !!!!!! !! wodki mu dac !! :hyhy: :hyhy:

_________________
Luknij i oceĂą mojego bumerka ;) :hyhy:
viewtopic.php?f=6&t=20743&start=140


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:28 
Kyokushin napisał(a):
Większość osób które to g.. paliły przeszły na twarde narkotyki - przynajmniej z osób które znałem.


Czytałem kiedyś fajne badania na ten temat. Wynikało z nich, że marihuana sama z siebie tego nie powoduje, tylko presja otoczenia, dilera namawiającego na nowe rozrywki, wówczas myślenie "a, spróbowałem tego, to i tego spróbuję".

Potwierdzeniem tej tezy jest 5.krotny spadek spożycia heroiny w Holandii po legalizacji marihuany.

Większość moich kolegów, którzy się bawili w trawę- na tym poprzestali, traktując to jako lampkę dobrego koniaku od czasu do czasu.

Kyokushin napisał(a):
Równie dobrze amfetamina w mądrych ilościach nie szkodzi i nie uzależnia, ba! nawet pozytywne skutki może mieć jej zażywanie, a może i ją zalegalizujemy? :mur:


Jednak nie, zupełnie inne działanie ma amfetamina, a THC.

Czytałem też, że bardziej szkodliwe są substancje smoliste, niż samo "dobrodziejstwo" trawki. A smoliste substancje jakoś nie budzą wielkiego NIE w naszym społeczeństwie :znudzony:

Kofeina, alkohol, nikotyna- wszystko to są narkotyki, które powodują uzależnienie.

a kawę w sklepie może kupić nawet dziecko :znudzony:

Ważne jest też to, co KotS napisał. Gdyby zalegalizować marihuanę, nie było by czegoś takiego, jak domieszki z syfami, tylko naturalny produkt.

Właśnie tutaj jest sedno sprawy. Czysta marihuana, a to, co się sprzedaje na osiedlach to zupełnie inne rzeczy.

Kiedyś mój kolega, który wrócił po półrocznym wyjeździe do Holandii mówi do drugiego, który wspomniał, że będą palić trawę: "To gówno, co Ty palisz, to nie można nazywać ganją" :rotfl:

Jakoś nie doczytałem, żeby Holendrzy ogłupieli, przećpywali się na śmierć.

A w Polsce co się dzieje z pijakami? Dłuuuugie wyniszczenie nie tylko samego pijaka, ale i jego rodziny, oraz przechodzenie z pokolenia na pokolenie- udowodnione naukowo.

Mi by nie przeszkadzało, że marihuana byłaby zalegalizowana. Nie bałbym się o własne dzieci w kontekście marihuany bardziej, niż np. alkohol, sex itd.

Wszystko jest dla ludzi. Nie mam nic przeciwko piciu sobie drinka od czasu do czasu, winka do obiadu, ale przepijanie wypłaty, bicie rodziny itd. to już inna kwestia. Podobnie z trawą. Jak ktoś lubi, niech sobie zajara, co mi to tam :)

Pamiętajcie. DAWKA JEST TRUCIZNĄ


Aha, żeby było jasne. Nie jestem entuzjastą THC. Nie pasuje mi to, nie kręci mnie to i nie podoba mi się ten "stan".



Wolę sobie siąść z butelką dobrej whisky i kilkoma kostkami lodu w szklance i zapalić cygaro lub shishe :cwaniak:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:33 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 270
Lokalizacja: kbr
Moje BMW: e21,e36,2xe46
Kod silnika: encoded
jiGsaw napisał(a):
Tak dzieciaku, niech jeszcze mi zaczną palić trawsko na przystankach, w pubach i w szkołach po kiblach

'panie dorosły' wyciąg ręke z nocnika bo w tym wieku nie wypada jej tam trzymać :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:40 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Spoko, idź sobie zapal, bo jak widać Tobie również to służy.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 17:41 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 343
Lokalizacja: Radom
W tym tygodniu mój współlokator poszedł do sklepu "Dopalacze" i zakupił... szałwię (dokładnie Salvia Divinorum x17).

Powiem szczerze, ze jak zobaczyłem co z tym człowiekem się stało po wypaleniu legalnej szałwii to marihuana przy tym to pikuś, calkowicie nieszkodliwy chilloutowy środek, po którym masz dobry humor, jesteś senny i chce Ci się jeść.

Sam nie pale marihuany i byłem jak dotąd przeciwny legalizacji, ale jak zobaczyłem co się sprzedaje legalnie to mam wrażenie, że konopie to bardzo mało szkodliwa używka. Jak w takim razie działa szałwia?

http://www.youtube.com/watch?v=DS4tvvFNIns

Wybrałem ten filmik bo byłem świadkiem bardzo podobnego zachowania mojego znajomego, o którym pisałem wyżej. Jednym słowem PSYCHODELA!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 18:50 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
http://www.youtube.com/watch?v=oz4v9WwEUFA To jest dobre

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 19:01 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 540
Lokalizacja: Brzesko
Moje BMW: E46 330i
Kod silnika: M54B30
Zamknijcie ten temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dalsze wałkowanie nie ma sensu!!!!!!!!!!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 19:07 
Offline
Przyjaciel forum

Posty: 2168
Lokalizacja: WOT
Moje BMW: E46
Bobby_Valentino napisał(a):
Już nie przesadzaj Kyo. Mówisz jakbyś nigdy sobie po obiadku piguły nie oszamał...


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

rozśmieszyło mnie to do łez!


a co do legalizacji to jestem na nie, chociaż miałam dosyć duży kontakt z marihuaną. według mnie marihuana powoduje uzależnienie psychiczne - wśród moich znajomych, którzy palili, nigdy nie było tak, że ktoś palił np. raz w miesiącu przez kilka lat, tylko systematycznie zwiększał dawkę aż do momentu, gdy palił kilka razy w tygodniu. Palenie kilka razy w tygodniu powoduje ogromne zmiany w mózgu i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Co do sięgania po inne narkotyki - znam takich, co palili regularnie i nie sięgali po nic mocniejszego, ale mój przyjaciel wyszedł z oddziału odwykowego już kilka lat temu, a zaczynał właśnie od marihuany, skończył na kokainie.

_________________
Compi, czyli historia o tym jak dołożyć M-Pakiet i jeździć 1,6 na 18stkach

Coupe, czyli historia o tym jak kupić seryjne auto i nie dać się zwariować


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 19:12 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 3826
Mam kontakt z osobami, które palą to świństwo.
Swego czasu byli kumatymi facetami, z którymi można było o wszystkim pogadać i próbować rozwiązywać niektóre problemy. Teraz, żeby nie przesadzić, ów panowie otumanieli. Jak z nimi rozmawiam, to widzę po nich, że trybią jak diesel na zimę, a rozwiązaniem każdego problemu jest regułka: "Zajarajmy sobie".
Mało tego, czy ktoś z Was miał halucynacje po wypiciu dwóch/trzech piw?
Ja nigdy.
A po marihuanie? Słyszeliście opowiadanie o wyprawie w kosmos, jak to grupka kolegów się zjarała, zapakowali jednego do kartonowego pudła, na którym napisali "Misja na marsa", po czym wyrzucili go przez okno, a następnie do drugiego pudła z napisem "Misja ratunkowa" wpakowali drugiego, lecz na szczęście na czas do drzwi zapukała policja? Albo jak ludzie po zjaraniu wychodzili z jadącego samochodu? A może, jak ludzie karmili łopatą do śniegu dinozaury przez balkon?
Ja nigdy nie miałem takich odjazdów po piwie. Fakt, szumiało mi w głowie, ale nie nazwę tego halucynacjami, a powyższe przykłady są autentyczne.
Dlatego, podsumowując, jestem na NIE.


Ostatnio edytowano 26 listopada 2008, 19:15 przez valdorane, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 19:20 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 630
Lokalizacja: kuj-pom
z tymi halucynacjami to juz chyba lekka przesada ,co Wy w takim razie palicie fakt smiechawka sie wlacza nie do opanowania ale bez przesady


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 listopada 2008, 19:26 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 3826
Pewnie jakieś chemiki, ale są w jednym workiem z Maryśką...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL