Cytuj:
Ja czasami lubię piwko leczniczo wypić, albo whisky z lodem- również leczniczo
Trzeba się od środka konserwować
Kiedyś czytałem artykuł dotyczący właśnie alkoholizmu.Takie oto stopnie były w nim zawarte.
stopień pierwszy - picie umiarkowane, towarzyskie, przy okazji, z okazji;
stopień drugi - picie nadmierne z przerwami w pamięci lub z utratą świadomości całego okresu picia;
stopień trzeci - to początek głodu alkoholowego, trzeba go więcej i częściej;
stopień czwarty - to utrata kontroli picia, zamierza się wypić kieliszek, dwa, a pije się do nieprzytomności;
stopień piąty - to szukanie usprawiedliwienia dla picia, czując że inni piją inaczej poszukuje się argumentacji do picia;
stopień szósty - to potrzeba klina, odkrycie jego błogosławieństwa wiąże się z psychicznymi i fizycznymi dolegliwościami picia alkoholu;
stopień siódmy - to picie w samotności, jest to już nie dzwonek, a dzwon ostrzegawczy, gdyż człowiek nieuzależniony pije najchętniej w towarzystwie, a nigdy w samotności;
stopień ósmy - to szukanie zwady, bójek, awantur; na tym etapie system nerwowy jest w takim stanie, że człowiek przestaje panować nad sobą i staje się wybuchowy;
stopień dziewiąty - to poszukiwanie za wszelką cenę alkoholu, co wynika z stanu fizycznego i psychicznego organizmu, do jakiego doprowadziły poprzednie szczeble;
stopień dziesiąty - to wyrzuty sumienia, obrzydzenie i potępienie samego siebie, to nieustanny kac moralny;
stopień jedenasty - to napady niepokoju i lęku, które początkowo pojawiają się od czasu do czasu, później coraz częściej, by w końcu towarzyszyć w każdym momencie i w każdym miejscu;
stopień dwunasty to uświadomienie klęski, gdyż wszystkie wyszukane usprawiedliwienia picia alkoholu okazują się niezadowalające, można tylko pić dla picia aż do wytrzymałości fizycznej i nerwowej; przestają działać jakiekolwiek hamulce w piciu;
stopień trzynasty to ostateczne rozstrzygnięcie losu alkoholika. Może to być albo pętla..., albo szpital odwykowy..., albo śmierć w ataku delirium czy marskości wątroby.
Czyli wszyscy ludzie pijący okazjonalnie są alkoholikami 1 stopnia.....