BMW Sport

do wczoraj byla taka ladna.. ....dopoki kolesiowi z opla combo nie zachcialo sie zmieniac.... kierunku jazdy na zatoczce autobusowej bez spoglądania w lusterko dodam ze opona wystrzelila...i nie wiem czy felga stalowa nie jest krzywa... ciekawe jak mi to wyceni uniQua

Z doświadczenia powiem Ci, że wycenią to źle. Koniecznie się odwołuj i bierz własnego rzeczoznawcę!

Ja jestem ubezpieczony w HDI miałem szkode z AC i nie moge narzekać na wycene. Co do felgi jesli jest krzywa pokaż ją, rzeczoznawca zrobi zdjęcie i przyznają Ci wymiane felgi tak jak było u mnie ew. prostowanie.

Poczekaj na wycene, przelicz sobie orientacyjne koszta związane z naprawą jeśli uznasz, że przyznali Ci za mało warto się odwołać.

napisz jak ci wycenia bo ciekaw jest własnie jak takie firmy tzw krzaki wyceniaja co prawda sam mam właśnie w unice ale warto wiedziec.
A jeżeli chodzi w własnego rzeczoznawce rzadko kiedy firmy ubezpieczeniowe uznaja bo taki wycenia naprawde i jak jest do wymiany to jest a z firmy jak przyjeżdza to muszi przyoszczędzić.

moj braciszek jakis czas temu mial wypadek taki ze subaru imperza sie przekosila i ma skasowany tył . ten typek co robił fotki odrazu powiedział ze szkoda caukowia

autko z 2000r i tu moje pytanie najakiej zasadzie oni oceniaja wartosc auta i od czego zaczac gdyby nie wypacili w moim przekonaniu odpoiedniej kwoty?

Jeśli mówimy o szkodzie całkowitej wyceniają wartość auta z tego co wiem wg eurotaxu i odejmują od tego wartość tego co zostało Ci z samochodu.

a wiesz moze w jaki sposob jest to naliczane?? w jakis ogolny sposob czy moze wszystkie czesci pokolei jakie nie zostały uszkodzone?


i jak w razie czego tzreba postepowac w razie nie zadowalajacej mnie kwoty?

a jak długo sie czeka na wycene?

(duzo pytan ale nie mam o tym pojecia wiec wole byc przygptowany)

Nie liczą każdej części z osobna w sensie ten wahacz przeżył to go doliczamy, ta tuleja cała to też dobijemy więc powinno być dobrze. Jeśli zgadzasz sie z ich wyceną podpisujesz i jest ok, jeśli nie robią ponowne oględziny auta.
W moim przypadku (szkoda z AC) czekałem kilka dni od momentu sporządzenia protokołu.

Kuba., wielkie dzieki za info, pstryknal bym ci POMOGL ale nie ja zakladalem temat wiec nie moge

za takie cos kumpel w coupe 94 rok dostal ponad 4000 zl z oc. Nie pamietam jaka firma

jezeli uznasz, ze zrobili zla wycene poszukaj jakiegos znajomego agenta.. na bank masz kogos kto w tym pracuje i niech zrobi dobra wycene.. ja tak mailem, ze mi auto wycenili o 2500 mniej niz ja za nie dalemc.. bo oni biora pod uwage dane z eurotaxu za dany rocznik i wersje.. ale sa zwyzki ktore musza doliczyc np. za wyposazenie, przebieg czy udokumentowane naprywy, lub przrobki... Agent ubezpieczneiowy ktory w tym siedzi zredaguje Ci to odpowiednio, oprze sie konkretnymi paragrafami. Ja mialem profesjonalnie to zrobione i pomimo,ze cena rynkowa odpowiednika byla nizsza dostalem wiecej (pod uwage wlasnie bylo brane wyposazenie dodatkowe, przebieg, oraz inwestycje ) oczywiscie to dotyczy szkody calkowitej, u Ciebie raczej nie ma o tym mowy jezeli jest jego wina to powinienes na tym zarobic troszke. pozdrawiam

wartość tego co zostało= aktualna wartość rynkowa auta, czyli ile ktos zapłaci za auto po wypadku; w moim przypadku PTU dawało bunię na licytację on-line i uwzględnili najwyższą cenę jaką ktoś dał /było kilka ofert, najwyższa 2500/; wypłacą ci różnicę między tym i wartością sprzed wypadku;
oczywiście możesz się od proponowanej kwoty odwoływać

nigdy nie zgadzaj się na pierwszą proponowaną kwotę gdyż wyjdą z najmniejszą jaką mogą dać i targuj się lub kilka razy zrób dym. Bo jeśli zgodzisz się na zbyt niską i wstawisz auto do naprawy z ubezpieczenia to może się okazać, że odszkodowanie nie pokrywa całości remontu a różnicę musisz pokryć sam. Chciej pieniądze do ręki i dopiero szukaj warsztatu.

[nie używaj CAPSLOCK'a - mod.edit. rorafalki]

CALI, niekoniecznie..
Trzeba po prostu samemu skalkulować wczesniej ile "pi razy drzwi" wyjdzie ci naprawa; jeżeli kwota proponowana zdecydowanie odbiega od tego co się wyliczy, to jak najbardziej nalezy się odwoływać, ale "robienie dymów" dla zasady... no chyba, że nie zalezy ci na czasie i masz srodki na to, żeby auto w tym czasie za swoje naprawić..

dokladnie wiele razy tez sie spotkalem z takimi wyplatami zarowno z OC jak i AC ktore byly pierwszym razem calkiem przyjemne i wrecz zaskakiwaly

kajtek84 uważaj na ta firmę, jak sama nazwa wskazuje firma Uniqua wypłat odszkodowań na kwotę satysfakcjonującą poszkodowanego. Na początku sierpnia br. kobieta cofając wjechała mi w bok auta tak ze miałem uszkodzony przedni lewy błotnik i drzwi, oprócz tego rysa wzdłuż całego boku auta i porysowana felga (m-contour)

Na rzeczoznawcę czekałem 3 tygodnie, kontakt z firmą jest bardzo utrudniony, po oględzinach auta przez rzeczoznawcę kontakt się urwał... Oględziny trwały może z 5 minut...
w międzyczasie otrzymałem pisemko z Uniqui (jakieś urzędowe papiery) To co mnie zaskoczyło to adnotacja ze jeżeli nie zgodzę sie z ich wyceną pozostaje jedynie droga sądowa... A jak wiadomo takie sprawy ciągną sie miesiącami jak nie latami
Po kolejnych dwóch tygodniach dzwoniłem do tej pseudo firmy i wypytywałem sie czy jest już decyzja w sprawie odszkodowania, po wielu telefonach do Poznania potem do Katowic i na końcu znowu do Poznania dowiedziałem sie ze szkody w aucie wyliczono mi na 1450,00 Nie wiedziałem czy mam sie śmiać czy płakać... Jako ze nie miałem możliwości kłócić sie o więcej (musiałem mieć auto zrobione na już) zaakceptowałem ich wycenę.

Złodzieje !!!

jak mi malo wycenia to sie wkurze i oddam na bezgotowkowke.. gosc z zakladu lakierniczego ktory wspolpracuje z pzu powiedzial mi ze biora za malowanie elementu 550zl. i dadza mi czesci orginalne z serwisu na fakture... ich skosza rowno a mi dole odpali ( musze czekac do przyszlego piatki na wycene

To będzie pewnie najlepsze wyjście.

Przy szkodzie z OC sprawcy (najlepiej jak to potwierdza notatka policyjna) można naprawiać na fakture do 100 % wartości auta.



Ubezpieczyciel ma 30 dni roboczych na wyplate odszkodowania.

Przy szkodzie z OC
Koszt naprawy nie może przekroczyć 100 % wartości auta, jesli przekracza to jest szkoda całkowita.
Robią wycene w Eurotaxie, potem wypłacają kwote z tej wyceny i czekają czy sie poszkodowany odwoła. Jak poszkodowany nie akceptuje odszkodowania to może naprawiac auto na fakture, bo robocizna i cześci muszą byc udokumentowane fakturami. Wtedy jest dopłata np kwota wypłaconego odszkodowania 2000, faktura na 3500 to dostaniesz dodatkowo 1500, żeby łacznie bylo 3500.

Przy szkodzie z AC
Ważne jest zeby przy polisie AC wykupić ''zniesienie udziału własnego'' i wykupić ''zniesienie amortyzacji na częsci'', gdy to nie jest wykupione to odszkodowanie będzie niższe i nie ma znaczenia, ze to bedzie autoryzowany serwis, ktory wystawia fv.
Kwota udziału własnego to z reguly pare set zlotych np 400 zł, ubezpieczyciel wykorzystuja to przy drobnych naprawach, typu zbita szyba, czy pekniety zderzak. Np koszt takiej naprawy to 500, ale nie ma wykupionego zniesienia udziału własnego to wypłaca roznice faktura - udzial wlasny czyli 500-400 = tylko 100 zł do wypłaty. I w tym momencie poszkodowany rezygnuje najczesciej z wyplaty bo wiecej straci na zniżkach niz zyska na tych 100 zł.
Amortyzacje sie potraca 5% za kazdy rok (od 2 roku wieku auta, czyli nie liczy sie amortyzacji od auta nowego, ale od drugiego roku) np przy wieku auta 10 lat odszkodowanie bedzie pomniejszone o 5 % x 9 lat = 45 % od ceny cześci zamiennych. Są to zamienniki, wiec ubezpieczyciel dodatkowo zyskuje. Gdy nie ma wykupionego zniesienia udziału wlasnego to dodatkowo odszkodowania będzie pomniejszone również o tą kwotę.

Szkoda calkowita
Wyplata odszkodowania: wartosc auta sprawnego z danego rocznika odjąc wartośc rozbitka = kwota do wyplaty. Moze ubezpieczyciel pomoc w sprzedazy tego rozbitka, ale nie musi, bo zrobi to, co mu sie bedzie bardziej opłacało.