Już założyłem. Czas operacyjny 6-godzin. Koszt: ~ 170 PLN (czujniki, listwa, izolacja, klej, szybkozłączki).
Potrzebujesz:
1 - Czujnik cofania - nie warto się pchać w ori bo całe auto trzeba rozpruwać i koszt rośnie 5-krotnie.
Ja kupiłem taki, pasuje idealnie, po założeniu wygląda jak ori - 69 PLN + 11 PLN wysyłka:
http://www.allegro.pl/item527344953_czu ... tlacz.html
2 -
Listwę z otworami do PDC (element "8") - 90 PLN w ASO.
http://bmwfans.info/original/E46/Cou/32 ... l-51_3680/
3 - klej do wkejenia czujników (mają minimalny luz w listwie, wystarczy kropelka poxipolu od środka)
4 - izolacja by ładnie owinąć przewody
5 - szybkozłączki do wpięcia czujnika w instalację elektryczną
Wykonanie:
1 -
Wklejasz sobie czujniki w listwę.
2 - izolujesz kable tak, aby mieć
jeden gruby przewód z prawej krawędzi listwy.
3 - Wkładasz pod auto głowę i rękę.
Ręką wypychasz listwę bez PDC, głową patrzysz gdzie wsadzić rękę.
4 -
Wkładasz listwę z czujnikami, normalnie, od zewnętrznej strony auta.
5 - W bagażniku zdejmujesz
prawą osłonkę boczku i wyjmujesz
osłonę akumulatora. Jak spojrzysz tam to od strony tyłu auta
będą 2 gumowe zaślepki. Jedną z nich wyciągasz, robisz w niej otwór (np scyzorykiem).
Przeciskasz przez nią gruby przewód od czujnika cofania (gruby bo są to owinięte wszystkie kable z 4 czujników). Jak przeciśniesz to wkładasz spowrotem gumkę i masz już kable z 4 czujników w samochodzie.
6 -
Tam gdzie zdjęłęś boczek, do szkieletu auta
przyczepiasz (dostarczoną pastą obustronną) centralkę.
7 - Jak otworzysz bagażnik zobaczysz że z
prawej strony idzie rurka z przewodami, między klapą a samochodem. Patrzysz gdzie ona idzie, a idzie ona do auta i tamteż znajdujesz
grubą wiązkę przewodów.
Zasilanie centralki podpinasz (przy pomocy
szybkozłęczek, tak aby nic nie ciąć i nie izolować) pod
przewód niebieski z żółtymi paskami oraz brązowy (są dwa takie i dwa takie bo są dwie lampy wsteczne). Z tego co pamiętam to plus to ten niebieski a minus to ten brązowy, ma to znaczenie.
8 -
podłączasz do centralki zasilanie i czujniki (wpinasz wtyczki)
9 - przeciągasz sobie wedle własnej woli wyświetlacz z pikaczem. Ja niechcąc ingerować w auto, ciąć, rwać zrobiłem tak że wyświetlacza nie widzę, ale słyszę pikania.
Pikacza umieściłem z tyłu, na środku, między krawędzią tylnej kanapy a tunelem.
Tam w materialie, uprzednio wcisnąwszy czujnik wycięłem malusieńki, niemal niewidoczny otworek na głośniczek pikacza.
I to wszystko, więdząc jak to zrobić, zrobisz to w 2-3h.
Mi się zeszło 6h bo chciałem niepotrzebnie zdjąć zderzak (i zaczęłem to robić, później się kapnęłem że bez problemu można wypchnąć listwę przy pomocy ręki.)
Jak wyzdrowieję to mogę porobić zdjęcia jak wyszło wsadzić aparat w newralgiczne miejsca żeby pokazać co którędy, ale myśle że po opisie kapniesz się o co chodzi a jak rozbierzesz to spokojnie dasz sobie radę, to rozwiązanie samo się na myśl nasuwa
