BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 19:41

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 17:33 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 2220
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: E39
Kod silnika: M57D30
Cytuj:
Ale nie rozumiem po co się spinasz


Odpowiedź masz w postach

Cytuj:
Piszemy po prostu o innych sprawach i od pół godziny próbuję Ci zwrócić honor


Ok,na tym zakończymy.

_________________
" Jeśli Twoje dziecko kręci gwintem to wiedz że coś się dzieje...."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 17:43 
jiGsaw napisał(a):
Śmieszny jesteś. Z resztą nie od dziś masz talent w wycinankach i czytaniu ze zrozumieniem. Pochwal się może merytoryczną wiedzą. Akurat w Twoim wypadku taka opinia odnośnie patriotyzm/nacjonalizm jest zrozumiała :rotfl:


:keep: już dobrze. Akurat Twój przykład bardzo obrazowo pokazuje zjawisko o którym mówię. Normalną reakcją jest oburzenie i argument typu "śmieszny jesteś" i te pe. Co innego mogłeś napisać?

Posłużę się tutaj chętnie używanym zwrotem: STWIERDZIŁEM FAKT :viva:

Pieprzysz o krwi, to tamto, wiesz, że mało- ale dalej tylko potrafisz pieprzyć o tym na internecie, nic nie umiesz z tym zrobić, by było chociaż trochę lepiej- więc zrób coś z tym, albo przestań pieprzyć farmazony.

Nie twierdzę, że jesteś przez to akurat Ty taki zły itd. nie chcę Ciebie indywidulanie oceniać, ale to przykład takiej jest postawy, której... nie lubię :)

jiGsaw napisał(a):
miałem to w planach swego czasu, ale nie doszło do skutku z pewnych przyczyn.


Chociaż powiedz jakie to przyczyny, może je rozważę, gdy następnym razem pójdę oddać krew, bo jedyny rozsądny znany mi powód, żeby nie iść, to sytuacja, kiedy jest się ćpunem i ma w sobie tyle toksyn, że łohoho. Na pytanie, czy masz tyle hemoglobiny ile trzeba, krwinek białych itd. odpowiada morfologia, którą się robi w miejscu i w dzień oddawania krwi.

Aaa no i jeszcze znam kolejny powód- lenistwo. Nawet gdy się jest chorym, ma za dużo białych krwinek- za miesiąc, dwa, czy trzy można iść znów, poza tym nie trzeba czekać na akcje typu "krwinka", bo szpitale chętnie przyjmują krew w zwykły dzień.

Aaa i nie używaj słów, których nie wiesz, przynajmniej do końca- co oznaczają :padam:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 17:50 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Szczerze? Trenowałem kulturystykę w tym okresie (teraz już piwniczaną) i nie dałoby się tego pogodzić. Teraz możesz Ty napisać co robisz dla polepszenia bytu ogółu albo co chcesz/chciałeś robić i dlaczego nie wyszło.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 17:59 
jiGsaw napisał(a):
Szczerze? Trenowałem kulturystykę w tym okresie (teraz już piwniczaną) i nie dałoby się tego pogodzić.


To było w tamtym okresie... a teraz? dziś? jest co innego :) - chyba, że do końca życia będzie pływał w Tobie koks- to już inna bajka :P

Nie chcę Cię oceniać, że niby patrioto-nacjonalisto-koks, czy wnikać czy brałeś sterydy wtedy, czy na czysto prawdziwy sport i inne odżywki czy co- ale zauważ jak to działa, zastanów się nad tym:

Zawsze marudzimy, gadamy, jak jest źle, a nie robimy nic z tym, żeby było lepiej i na gadaniu się kończy.

Tym akcentem kończę i przepraszam, jeśli Cie uraziłem i posłużyłem się akurat Twoją osobą jako przykład.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 18:07 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
No dobrze, nie chodzi o koks bynajmniej, bo była to kulturystyka naturalna (samo jedzenie). Dwa - do dziś mam minimum 4 treningi różnych sportów (w tym siłownia). Zgadzam się z Tobą z tym marudzeniem. Nadal czekam aż napiszesz coś o sobie, jakie kroki podjąłeś aby nie skończyło się na marudzeniu?

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 18:11 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Fryderyk napisał(a):
Cytuj:
Fryderyk napisał/a:
Łatwo Wam będzie odpowiadać, skoro większość z Was na forum BMW raczej nie miało takich problemów w dzieciństwie.


A skąd ty możesz to wiedzieć?


Jakbyś nie zauważył- napisałem w większości i o to mogę się założyć, że tak jest.
Cytuj:
Fryderyk napisał/a:
Inną natomiast sprawą jest złodziejstwo bogatych bananków, którzy mają co do garnka włożyć. Ktoś wychowany na biednym osiedlu, w biednej rodzinie, kradnie coś, bo go nie stać, bo nie ma co jeść... kradnie od bogatszego.


...chyba sam sobie zaprzeczasz... :]


Nie widzisz różnicy, że ktoś kradnie, żeby mieć na chleb, nakarmić rodzinę? A ktoś chce mieć lepsze auto, żeby się pochwalić? W obydwu przypadkach jest się złodziejem, jednak instyknt przetrwania, a chciwość... dla mnie to jest różnica. Nie zaprzeczam sobie, napisałem, że wszystko zależy jak na to spojrzeć.

Cytuj:
Wydaje mi się że chcesz byc tu najmądrzejszy i zeby racja była po twojej stronie :keep:


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

A Ty to może nie? Próbujesz zaprzeczyć temu, co mówię nie podając żadnych argumentów, tylko uśmieszki i teksty typu "zaprzeczasz sam sobie" bez podania uzasadnienia. No to w tym temacie nie chcesz nic osiągnąć, akurat Kyo lepiej idzie dyskutowanie niż Tobie, podając uzasadnienia :)

Cytuj:
Fryderyk a wytłumacz mi jak to jest że polacy chętnie sięgają po cudze?


Mów za siebie. Ja nie sięgam, dla mnie złodziejom powinni łapy ucinać, żeby było wiadomo. I tym, co migacze kradną, oraz chachmętom w Maybachach.


Cytuj:
Nie popieram działalności w stylu Robin Hood'a. Złodziejstwo jest złodziejstwem. Chołota kradnie i kombinuje, bo nic innego nie potrafi zrobić aby przeżyć, w tym jest cały problem. A jak ktoś ma kraść, żeby żyć, zamiast pracować aby żyć to niech lepiej zdechnie z głodu.


Jak zwykle w takich przypadkach, mama Ci gotuje, albo da pieniądze na Macdonalda, to możesz sobie tak łatwo pisać.

Kanibalizmu też pewnie nie popierasz. Mimo to, cywilizowani ludzie też jedli siebie nawzajem, żeby przeżyć. Instyknt przetrwania, a zasady moralne... wybacz, ale pieprzysz takie głupoty, że głowa boli. Miałbyś zdechnąć z głodu, wszystko byś zrobił za kromkę chleba, tak już natura nas zbudowała.

CiOoS napisał(a):
Tak czytam tą kolejną dyskusję i po raz kolejny dochodzę do wniosku że niektórym wydaje się że mają monopol na wiedzę.


CiOoS napisał(a):
A dużo osób robi afery jakby byli ostatnimi sprawiedliwymi.To forum o miłośnikach marki czy "zapytaj Magdy" lub "Bravo Girl 10 pytań do"? Otworzyli i okradli mi malucha,pocieli lub uszkodzili nie raz opony,szczęscie w szczęściu nie straciłem przez to życia,po raz kolejny ktoś uszkodził mi auto.Czy mam zakładać kolejny temat "boże jak to jest źle w Polsce?" Przecież to sensu nie ma najmniejszego.


Dzięki Karol, chyba jedyna osoba, która zajarzyła po jaką cholerę zabrałem tutaj głos.

Kyokushin napisał(a):
Natomiast twierdzenie że 'taki kraj, tu sie kombinuje' jest cichym przyzwoleniem na to.


Ja to inaczej odbieram... nie przyzwolenie, ale niestety, skoro są złodzieje, jest to i tamto, to trzeba kombinować- nie kraść, tylko nie stawiać fury tam, gdzie nie trzeba, unikać jeżdżenia samochodem w sobotę wieczorem/w nocy, by nie trafić na pijaka za kierownicą etc.

Można powiedzieć "kładę na to" i potem mieć pretensje do siebie, jak się dostanie w ryjek od pseudokibiców spacerując samemu do nocnego.

Kyokushin napisał(a):
CiOoS napisał/a:
Czarnemu chodziło raczej o nadmierne marudzenie w tej kwestii.A nie jak to się ładnie mówi " brak faktu przyczynowo-skutkowego"


Wiesz, to nie jest marudzenie.


A dla mnie jednak jest marudzenie, Polacy ZAWSZE marudzą, wiecznie niezadowoleni, wiecznie jak to źle itd. ale zawsze się kończy na marudzeniu.

Mam tego serdecznie dość. Wkurza mnie, że zawsze się pitoli "ooo jak to źle, ja to jestem taki, a taki" każdy wszystko najlepiej wie i POUCZA INNYCH SŁOWNIE, zamiast dawać przykład swoim zachowaniem.

Na forum się zawsze fajnie pisze, jak to się siedzi, piję herbatę/kawkę w ciepłym pomieszczeniu, co innego w życiu.

Tylko tak naprawdę- co z takiego pisania wynika? Ktoś nie ukradnie następnym razem czegoś, bo przeczyta te wypociny na forum BMW? :rotfl:

Zawsze się kończy na gadaniu.

Ja uważam, że to jest naprawdę poważny problem Polskiego narodu- wieczne zamartwianie się, marudzenie... tak jak robienie z siebie męczenników, martymologia narodu polskiego :wstyd: można zobaczyć to także i w tej dyskusji, a także w niektórych zachowaniach/decyzjach polskiej polityki zagranicznej.

Jak ktoś tego nie widzi, uważa, że wymyśliłem sobie to- no to nie ma dystansu do samego siebie i tyle. Mógłbym powklejać kilka cytatów z wypowiedzi naprawdę mądrych Polaków w tej kwestii... ale po co, przecież ja tylko chce się kłócić na forum i udowodnić, że to ja mam rację :keep:

Tymczasem z niektórych postów wyczytałem, że popieram kradzieże i takie różne :wstyd:


Fryderyku, przeczytaj jeszcze raz o czym pisze.

Jak uważasz że to marudzenie to sobie uważaj. Jest to zwyczajnie nietaktowne.
Człowiekowi ukradli kierunki a ty mu mówisz 'nie marudź'.

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć aby było prosto.
Prosty ciąg przyczynowo skutkowy.
1 - Na forum jest wyrażone niezadowolenie. X osób to niezadowolenie popiera.
2 - W prywatnych dyskusjach w swoim środowisku X osób powtarza to co czytało nie wprost, ograniczając przytakiwanie głupocie istniejącej w ich środowisku.
3 - N osób wie że X osób ma taki pogląd.
4 - W środowisku PL XN osób wie że owe niezadowolenie istnieje.
5 - grupa XN rozmawia z grupą AB.
6 - grupa XNAB w grupie PL wie że kradzenie nie jest miłe i wie że niestety tak jest
7 - grupa XNAB chodzi i powtarza owy pogląd tym samym wie większa liczba osób.

Co wynika z powyższego?
Wynika to że więcej osób wie że ludzi drażni wszędobylskie chamstwo. Owe chamstwo w zalążkach przestaje być tolerowane.
Nietolerancja dla cwaniactwa w małej postaci przekłada się na redukcję złodziejstwa i innego chamstwa.

Polecam lekturę w zakresie socjologii a dokładnie działania grupy i jej wpływu na środowisko oraz jednostkę.
Ania pisała pracę w socjologii więc może ci prywanie wyjaśni, jak to działa...

Oczywistą oczywistością :D:D:D jest to że nie zostawia się auta byle gdzie i nie kręci po nocach... wynika to z rzeczy które pisałem poprzednio, wszędobylskiego chamstwa i cichej akceptacji.
To że tego nie akceptujesz nie znaczy że masz iść w las na grzyby gdzie kibole mają ustawke.... Trochę logiki.


Fryderyk ty co chcesz robić jak nie chcesz o tym rozmawiać, poruszać probelmu?
Chcesz udawać że jest jak jest i problemu nie ma?


Jak chcesz coś poprawić to nie biadol że ktoś mówi że mu znowu coś zwinęli tylko działaj.
Rozmawiaj z ludźmi, staraj się żyć uczciwie, dawaj przykład innym, udowodnij że można, bo można.
To że świat jest zły nie znaczy że ty musisz taki być i nie znaczy że masz to akceptować.


///P.S. Panowie, usuńcie prosze łacinę ze swoich postów bo posypią się ostrzeżenia.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 18:33 
Kyokushin napisał(a):
Fryderyk ty co chcesz robić jak nie chcesz o tym rozmawiać, poruszać probelmu?
Chcesz udawać że jest jak jest i problemu nie ma?


Nie. Nie uważam, że problemu nie ma, nie chcę udawać i nie udaję, ale nazywanie tego szczytem chamstwa polskiego i zwalanie winy na kraj i przodków, to już też jest niestosowne i przekracza moim zdaniem pewne granice.

Kyokushin napisał(a):
Trochę logiki.


i zdrowego rozsądku.

Do konsensu Andrzeju nie dojdziemy... gdyż zwyczajnie o czym innym piszemy... mi bardziej chodzi o sposób rozwiązywania problemu i podejście do niego.

Zauważ, że krzykami jakie to jest "chamstwo polskie" NIC się nie osiąga, tak samo jak trąbiąc na gościa, który nam zajeżdża drogę, czy coś.

Cytuj:
Zgadzam się z Tobą z tym marudzeniem. Nadal czekam aż napiszesz coś o sobie, jakie kroki podjąłeś aby nie skończyło się na marudzeniu?


Właśnie, mi chodziło jedynie o marudzenie, więc to tylko uniwersalny przykład z tą krwią, nie chcę wnikać w oceny.

Skoro tak jednak się domagasz, to o sobie mogę powiedzieć na przykładzie innej mojej pasji:

Jestem zapalonym wędkarzem.

Sytuacja na naszych wodach z rybami- śmieszna, zabawna, żałosna i żenująca- w porównaniu do tego, co było 10-15 lat temu chociażby. Kłusole nie znają umiaru. Wiele wędkarzy marudzi, twierdzi, że skoro nie można dostać wymiarowego szczupaka/pstrąga, to i dziecko zabiorą do domu na obiad, bo na porządnego się nie doczekają.

Potem marudzą, że PZW nie wpuszcza ryb, to tamto płaczą jak to jest źle, a sami składek nie płacą nawet.

Są jednak tacy, którzy mimo wszystko traktują to jako zabawę, sport, i wypuszczają dzieci- mimo, że ciężko o kolejne spotkanie z pstrągiem. Nigdy nie wyrzucam syfu do wody- zawsze ktoś może zahaczyć przynętą o to- albo ja sam za którymś razem :wstyd: no i w ogóle, śmiecenie nie ma pozytywnych skutków :dobani: więc zabieram wszystko do plecaka i w domu opróżniam.

Marudzę, że jest źle, ale płacę składki i nie zabieram dzieci. Chyba, że tęczaki, ale tęczaki to chwast :cenzura: :cenzura: :cenzura:

Tak się odnoszę do moich wód, tak też się staram najlepiej jak umiem odnosić do reszty tego, co mnie otacza.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 19:15 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
No dobrze, uwierz mi, że jak ja coś robię z zamiłowania czy też nie to również staram się zachować kulturalnie i zgodnie z normami/przepisami tak, aby nikomu nie stała się krzywda. Nie wymagam od nikogo, żeby oddawał krew, bo sam wiem ile to wymaga wyrzeczeń, po prostu stwierdziłem fakt, że krwi jest mało. Nie jestem typem człowieka, narzekającym na rząd, który nie poszedł do urny.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 19:24 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1856
Lokalizacja: Włocławek
Już nie bedę wdawał się w tą dyskusje. Fryderyku ty poprostu nie potrafisz rozmawić z ludzmi. Masz wybrane jakieś grono osób z którymi wymieniasz zdania, poglądy...niestety widzę ze mnie osobiście bardzo nie lubisz i jesteś bardzo uprzedzony do moich wypowiedzi, jak i do innych, niektórych uczesników forum.
Szkoda że jesteś ignorantem, nie potrafisz uszanować czyjejs wypowiedzi, odmiennego zdania...miałem troszke inne zdanie o twojej osobie. :/

Może spotkamy się w innym temacie...kiedyś ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 19:27 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 35
Posty: 1192
Lokalizacja: z CSW
Moje BMW: W poszukiwaniu :]
OT

Fryderyk, chyba oglądałes chlopaki z baraków,wnioskuję po twoim avantarze:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 21:02 
jiGsaw napisał(a):
Nie jestem typem człowieka, narzekającym na rząd, który nie poszedł do urny.


Ależ nie zrozum mnie źle, akurat przykład z krwią odnosił się do Ciebie, bo akurat.. tak wyszło, wcale nie mówię, że akurat Ty jesteś złym Polakiem pod tym względem, tak więc spoko :)

Przykład ryb

Orso napisał(a):
Już nie bedę wdawał się w tą dyskusje. Fryderyku ty poprostu nie potrafisz rozmawić z ludzmi. Masz wybrane jakieś grono osób z którymi wymieniasz zdania, poglądy...niestety widzę ze mnie osobiście bardzo nie lubisz i jesteś bardzo uprzedzony do moich wypowiedzi


:zdziwko:

z tym wybranym gronem to poległem :rotfl: dyskutuję z każdym, ignoruję jedynie wypowiedzi, które nie wnoszą nic, bądź nie da się na nie normalnie odpowiedzieć.

Z Twoich wypowiedzi również wynika, że to Ty nie potrafisz uszanować czyjegoś zdania na jakiś temat.

A jak Ciebie mogę nie lubić, skoro Cię nie znam? :-k Ja nie z tych.

DaVeRc napisał(a):
Fryderyk, chyba oglądałes chlopaki z baraków,wnioskuję po twoim avantarze:D


no a jaaaak kurde faja!! :cisza:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 21:51 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Fryderyk napisał(a):
Nie. Nie uważam, że problemu nie ma, nie chcę udawać i nie udaję, ale nazywanie tego szczytem chamstwa polskiego i zwalanie winy na kraj i przodków, to już też jest niestosowne i przekracza moim zdaniem pewne granice.


Ale to jest stwierdzenie faktu że to w genach tych ludzi siedzi.
Genetyka wyraźnie mówi że jak z pokolenia na pokolenie rodzina ma tendencje do czegoś i jest owa rzecz kultywowana to to przechodzi z ojca na syna.
Dar do rysunku, dar do nauki, dar do liczb, tak samo przechodzi jak skłonność do używek czy skłonność do chamstwa i cwaniactwa.
W prawie każdym polaku tkwi gen złodzieja i chama, w jednych jest uśpiony, jedni się umieją hamować a inni nie.

Fryderyk napisał(a):
Zauważ, że krzykami jakie to jest "chamstwo polskie" NIC się nie osiąga, tak samo jak trąbiąc na gościa, który nam zajeżdża drogę, czy coś.


Lepiej włożyć głowę w piasek i powiedzieć 'to norma' :ok:
Nikt nie krzyczy ale każdy stwierdza fakt i cieszę się, naprawdę jestem zadowolony z tego że jeszcze są osoby które potrafią otwarcie powiedzieć że chamstwo i prostactwo je denerwuje.

Ja kiedyś w ogóle nie trąbiłem. Teraz trąbki nie oszczędzam. Jak nie myślą/nie patrzą/są niedouczeni to ich problem. Jak sam zajade i ktoś mnie strąbi - nie mam pretensji - dobrze że mi uwage zwrócił, dał znak że coś jest nie tak, fakt, często chamidła trąbią na siebie wzajemnie bez przyczyny, no ale o tym tu własnie mówimy - genetycznie zakodowane skłonności do chamstwa i i jak napisał stones - brak wyobrażenia świata poza czubkiem nosa.

Dałeś w zasadzie świetny przykład. Czy jak ktoś na ciebie najeżdża to nie trąbisz tylko czekasz aż uderzy?
Bo ja nie, ja trąbie i często człowiek zaniecha zmiany pasa, przyhamuje bo zwyczajnie mnie nie widział, podniesie rękę, ja kiwnę głową i jest OK.

Analogię masz tutaj - ktoś coś ukranie - trzeba to zaznaczyć, napietnować, wyrazić niechęć do czynu.

Fryderyk napisał(a):
Potem marudzą, że PZW nie wpuszcza ryb, to tamto płaczą jak to jest źle, a sami składek nie płacą nawet.


Spoko, stary, rozumiem Cię. Tak jak pisałem, prostactwo polskie przekłada się na wszystko.
Czy nie jest chamstwem narzekać na coś i nawet nie zapłacić składek??!

Widzisz Fryderyk, to jest tak - ferment jest wszędzie.
Wędkarze, kierowcy, na pozór normalni ludzie a każdy ma w sobie jakiś taki dziwny prymitywizm, jakieś burackie zachowanie.

Mi to przeszkadza i o tym mówię. Niektórzy z natury nie są źli, ale są nie wychowani.
Chociażby mówiąc o tym otwarcie, osoba nie wychowana, ale z natury dobra o otwartym umyśle, zastanowi się 'kurcze, może rzeczywiście wyprowadzenie psa na ulice komuś przeszkadza, może po nim posprzątam'.
Jest odsetek na który to działa, jest odsetek który to zrozumie, na niektórych nic nie podziała, ale Fryderuku, kształtowanie właściwego świata, wedle zasady 'szanu bliźniego jak siebie samego' zawsze w ogólnym rozrachunku będzie 'in plus'.

Cieszę się że się przed nami otworzyłeś i opowiedziałeś nam swoją wędkarską historię.
Jak spotkasz innych wędkarzy, powiedz im że Ci to przeszkadza, uargumentuj dlaczego a być może trafisz na osobę która Ci powie 'stary, masz rację, nawet nie pomyślałem.'
Skoro oni wyrażają swój pogląd - poprostu wyraź publicznie swój.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 23:05 
Kyokushin napisał(a):
Cieszę się że się przed nami otworzyłeś i opowiedziałeś nam swoją wędkarską historię.
Jak spotkasz innych wędkarzy, powiedz im że Ci to przeszkadza, uargumentuj dlaczego a być może trafisz na osobę która Ci powie 'stary, masz rację, nawet nie pomyślałem.'
Skoro oni wyrażają swój pogląd - poprostu wyraź publicznie swój.


Różnie bywa. Idziesz sam w półtorametrowe łąki, widzisz 3-4 kłusoli, którzy łapią na dziko, chleją wódę i powiedz im, żeby wypier... zapłacili składki i nie łapali na spławik na górskiej wodzie :viva:

no, co innego jak się jest na przeciwnym brzegu, a w pobliżu nie ma mostu :P


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 23:17 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Fryderyk napisał(a):
Różnie bywa. Idziesz sam w półtorametrowe łąki, widzisz 3-4 kłusoli, którzy łapią na dziko, chleją wódę i powiedz im, żeby wypier... zapłacili składki i nie łapali na spławik na górskiej wodzie


Mówię o rozmowie z wędkarzami którzy biadolą a nie płacą składek, nie wypuszczając małych ryb - ludźmi których mógłbyś przekonać.

Pójście do kłusoli i załatwienie sprawy jak napisałeś będzie równoważne z podejściem do grupy kiboli i powiedzenie im że źle robią wyrywając ławkę....
Ten typ jest niereformowalny, jedyny sposób na tego typu chwast to jest go wyrwać albo poczekać aż sam wyginie. A jeżeli większość społeczeństwa będzie normalna, to chwasty z czasem same zanikną, do jakiegoś mało szkodliwego poziomu.

Fryderyk napisał(a):
no, co innego jak się jest na przeciwnym brzegu, a w pobliżu nie ma mostu

Oby tylko jezioro miało duży obwód :D

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lutego 2009, 23:34 
Kyokushin napisał(a):
Oby tylko jezioro miało duży obwód :D


:-k miałem na myśli raczej rzekę :)


Ja tam w zasadzie... nic nie mam do tych składek tak naprawdę, jak ktoś naprawdę klepie biedę i przyjdzie nad wodę, to jego jedyna rozrywka porzucać, nie zabiera dzieci... no to wcale nie jest takim szkodnikiem.

Najgorsi są tacy cwaniacy, rozstawiający kije ze spławikami, gruntówkami :[
Zabierają zwykle wszystko, co się rusza, bo przychodzą po mięcho, a nie odpoczywać nad wodą :zdegustowany:

:cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cisza:


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL