Damian- nie zgodzę się z Tobą. Pisząc,że nie należy do silników BMW stosować oleju mineralnego mam na myśli silniki,które mają hydraukiczne popychacze zaworowe.Z tego co piszesz masz w E30 silnik M20,6 cylindrowy i z tego co ja wiem(może się mylę) w silnikach tych luz zaworów musi być regulowany ręcznie,więc jeśli tak jest to oczywiście niechcąco ,ale wprowadzasz tu wszystkich w błąd.Jak miałem pierwsze BMW 318i ,105 KM z 1986 r E30 to tam nie było popychaczy,zawory ustawiane ręcznie i jeżdzilem bez kłopotów na mineralnym.Natomiast w nowszych silnikach,w których dzięki popychaczom hydraulicznym następuje samoczynna kompensacja luzu zaworów olej o wlaściwej lepkości i jakości ma ogromne znaczenie.Jeden jedyny raz przy tej 318i E36 wlałem gorszy olej i były kłopoty,to nie przypadek.Prawdziwym testem dla oleju jaki wlaliście nie jest lato i + temp. lecz gdy będzie tak -10,-15, czy -20 jak było niedawno.Wielu kolegow skarży się na forum na hałasy zaworów przy rannym uruchamianiu i piszą ,że tak ma być.nieprawda.Żaden mój 6-cylindrowy silnik benzynowy jakie mialem nie hałasował i nie hałasuje(zawory) rano,ponieważ zawsze lałem pełny syntetyk 5W bez wzgledu na przebieg.Zgadzam się,że każdy używany silnik należy traktować indywidualnie,ale przebieg nie jest najważniejszy.Miałem 520i E34 ,kiedy sprzedawałem auto miało wg licznika 250000 km i cały czas i to przez 4 lata silnik pracował na syntetyku 5W40 Castrola nienagannie,bez wycieków oleju,zużycie poniżej normy,zaworow nie było słychać.Od paru miesięcy mam 523i rzekomo o przebiegu 154000,nieważne,tylko pelny syntetyk Castrol magnatec,kupiony w autoryzowanej hurtowni Castrola w 5 l opak.by ograniczyć ryzyko podróbki i wymieniony w mojej obecności... efekt-nawet w te ostatnie mrozy uruchomiony silnik rano pracuje wzorowo,po prostu pięknie
