witam to mój pierwszy post (od wczoraj posiadam bume 525 24v) więc odrazu witam wszystkich i prosze o wyrozumiałość poniewaz jestem zielony w sprawach forum jak i bmw
problem polega na tym że po nocnym odpaleniu auto chodzi na benzynie oczywiście ale jak wskoczy na gaz (sekwencja zavoli ) to auto chodzi jakby nie na wszystkie gary (sprawdzałem chodzą wszystkie) po przejechaniu się paru km problem jakby malkeje ale jak wczesniej zgasze silnik i auto nie zdąży ostygnąc to chodzi ok dodam że auto jak na swoja moc jest jakieś mułowate jak i na Pb i LPG laguna dci 120km szwagra niemiała ze mną co robić

dodam że moja bema jest na automacie przy ostrej jedzie na sportowym przełożeniu przy około 130km/h około 5500obr/min przy max wciśniętym gazie nastąpiło jakby odcięcie paliwa czy zapłonu bo nagła cisza a po zdjęciu nogi z gazu wreóciło do normy wymieniłem świece na NGK ale dalej to samo przepływka sprawdzona byłem u gazownika podpioł kompa i niby było pare błędów i coś tam powgrywał czy formatował mówił że będzie ok ale dalej pupa gaziasz stwierdził że na paliwie tez ten silnik troche kuleje i kazał wymienic swiece ale jak pisałem wczesniej nic to nie dało kolega z pracy coś wspominał że może być cewka walnięta i nie daje takiego napiecia jak powinna i na benzynie problem jest nie wyczuwalny a na gazie daje o sobie znac ale co ma do tego zagrzanie silnika do normalnej tem pracy - wtedy dolegliwośc jest mało wyczuwalna ale jak zgasze i odpale to wydaje mi się że chodzi dobrze pomuszcie koledzy bo zona twiedzi że kupiłem guw....o i mogłem brac fiata
