ja mialem w sumie podobnie a szczerze mówiąc to nie wiem czy nadal nie mam... ale po kolei. Auto miało tak że jak była wilgoć to nieco brzydziej chodziło. Poźniej zauważyłem też że jak pada deszcz to jazda na gazie jest niemożliwa właśnie przez takie brzydkie chodzenie. Po wymianie termostatu(w poprzednim odpadły łapki trzymające) pierwszego dnia było ekstra, drugiego jak spadł deszcz, auto dostało jobla, na gazie kaplica, na benzynie jak się stało chodził jakby na 3 gary, żeby ruszyć trzeba było trzymać pedał leciutko wciśnięty( w innym położeniu nie reagował albo jeszcze spowalniał) a dopiero jak silnik zaskoczył to jakoś dało się jechać ale lepiej było nie schodzić z obrotów. Co więcej następnego dnia po deszczu sytuacja się powtórzyła mimo że nie padało. Pojechałem do jedynego chyba BMW magika w mieście. Stwierdził że to sonda, wziął ją odczepił, auto sie uruchomiło i objawy ustały. Sama diagnoza mi się nie spodobała ponieważ nie sprawdził sondy miernikiem(a nie pasuje mi to że sonda zepsułaby się praktycznie z dnia na dzień), ani też szczelności kabli(od siebie dodam że w samej wtyczce po odkręceniu było suchutko). Przez tydzień pojeździłem bez sondy i był spokój(tylko chyba paliło nieco więcej). Przedwczoraj z bólem została założona(sonda jakiejś dziwnej firmy goldcośtam- ja na nią krzywo patrzyłem ale gość mówił że wstawia je do bumek i się sprawdzają) bo nie dość że była zapieczona to po odkręceniu okazało się że nie da się nowej wkręcić, trzeba było kawałek z gwintem z innej rurki przespawać. I po tym sprawawygląda tak: raz zagrała jakby na 3 gary przy wyjeżdżaniu od mechanika ale potem się uspokoiło. Raz zagrała na 3 gary po odpaleniu jej na rozgrzanym silniku( od wymiany na rozgrzanym odpalałem ja z 3 razy i to się zdarzyło raz). I wczoraj przy lekkiej wilgotności autko na początku trochę brzydko chodziło ale to tylko moja opinia. Teraz w sumie czekam na deszcz żeby zobaczyć jak wtedy sobie auto poradzi,ale oczywiście jak nie chciała chodzić to w marcu spadł śnieg tylko po to żeby mnie wk...ić, a od wymiany nawet kropla nie spadła

. Ale jak spadnie to zobacze co się będzie działo i wtedy wam napisze.
w sumie to na razie się przyglądam temu zjawisku tak mało krytycznie bo może komputer musi się sondy nauczyć, ale nie wiem jak to jest. Natomiast jak podczas deszczu zrobi się cyrk to będzie oznaczało że mechanik zawalił sprawe...