wonz napisał(a):
Ten podatek ma być zależny od emisji spalin... moje auto ma 22 lata i 3,5l ale jeździ na LPG i wydziela mniej szkodliwych substancji niż najnowsze badziewie na PB,
Akurat tutaj się mylisz, bo jeżdżąc na LPG wydzielasz sporo tego badziewia. Porównywalnie z dieslem, czy benzyną, że lpg jest bardziej eko, to lobby tych, którzy zarabiają na to. testowane u mnie w instytucie i nie tylko.
Akurat z LPG powinno się zrobić porządek i dać normalną akcyzę. Czemu jak ktoś jeździ na lpg ma płacić mniejszą akcyzę, skoro śmieci tak samo?
W przypadku LPG nie ma
ŻADNEGO racjonalnego powodu, by akcyza miała być mniejsza. Zwolenników LPG proszę się nie kłócić, a jak już to proszę od razu wykresy z analizatorów spalin i opracowania i sobie możemy pogadać, argumenty na słowa sobie darujcie.
To jest dopiero chore. Na zachodzie tego nie ma, tylko u nas katują na dieslu i pb, o lpg zapominając.
A kolega ironman to fantasta, ma kompleks e46, czuje się lepszym człowiekiem mając e46, które nie będzie opalało państwu takich podatków jak e36, czy e30, więc jego to nie dotyka, korzysta z okazji i gra na nerwach reszcie, więc po co z nim dyskutujecie. Bez znaczenia, czy ma 18 czy 48 lat dla mnie taki ktoś to fantasta lub zamyślony ideolog.
Prędzej już mi by się podobał pomysł jak w chinach, 1. dzień w tygodniu zakaz ruchu po mieście, albo coś takiego
Bez sensu, zabytkowe auta nawet jakby miały inne normy- co z przejściowymi? Kogo będzie na to stać?
Chciałem sobie e36 zostawić, ale teraz jak to wejdzie.... 3 patyki rocznie, to zanim bym mógł o żółte tablice się starać, jakieś 10 lat chyba, to 30 tyś. nawet, jeśli zrobię przez te 10 lat 100km przebiegu?
Kogo będzie na to stać? Jak chcą wyeliminować stare auta, to dać 100 000 tyś. rocznie i po zawodach. Poza tym, od kiedy zaczęli się interesować ekologią do tego stopnia, by nakładać podatek, który nie jest podatkiem, tylko nakazem "wyrzuć tego starego trupa" ??
Niech nałożą jeszcze podatek na seks. Zaśmiecanie parków, lasów itd. zużytymi gumkami również nie jest ekologiczne
