renoraines napisał(a):
qqiz napisał(a):
6. Twoje zdanie mówiące o ekologii i życiu ludzkim to jakaś logiczna sprzeczność. Zastanów się nad znaczeniem słowa ekologia, poczytaj co znaczy ekosystem i pomyśl co warunkuje obecność człowieka na tej planecie. Nie jest to bynajmniej odpowiednia warstwa asfaltu
Rozbawiles mnie

. Logike na 1 roku prawa zdałes za ktorą poprawką?
renoraines napisał(a):
Zanizasz poziom tej dyskusji, wiec wybacz, ale szkoda mi czasu na rozmowe z Toba.

renoraines napisał(a):
Otoz Ty jestes demagogiem liczącym na łatwy poklask publicznosci
renoraines napisał(a):
Mowisz jak utopijny Korwin Mikke
renoraines napisał(a):
Widze, ze nic nie wyniosles z tych zajec, bo do dziś nie potrafisz logicznie myslec. Wytlumacze wiec to uzywajac najprostszego jezyka tak, jak tlumaczy sie małemu dziecku, zeby zrozumialo. Jesli nie ma obwodnicy to przejazd przez miasto odbywa sie przez srodek miasta. Wzmozony ruch w miescie powoduje: wypadki drogowe takze z udzialem pieszych, nasilenie halasu, przyspieszenie zuzycia nawierzchni, drgania terenu powodujace w dlugim okresie niszczenie elewacji przez pękanie tynku.
Przyczyna - wzmozony ruch kołowy w miescie, skutek - zagrozenie zycia i zdrowia ludzi oraz ich straty materialne. Wtedy m.in. buduje sie obwodnice, co wiaze sie z wycinką drzew, zmianą biegu rzeki itp. Nie ma w tym momencie znaczenia fauna, od łacinskiego faunus (gatunki zwierzat wystepujace na danym obszarze), nie ma znaczenia flora - trudne slowo (gatunki roslin na danym obszarze). Czyli zebys zrozumial dokladnie - nie ma znaczenie fakt, ze sie wycina roslinki, płoszy dziką zwierzyne, jesli dzieki temu powstanie obwodnica chroniaca ludzi przed utratą zdrowia i zycia. Jednak sa niezrownowazone osoby, ktore tego nie potrafia zrozumiec i przykuwają sie do drzew

.
Zrozumiales? Jesli nie, przeczytaj ponownie. Zanizasz poziom tej dyskusji, wiec wybacz, ale szkoda mi czasu na rozmowe z Toba.

Twoja wypowiedź, której logiczność zakwestionowałem, brzmiała:
renoraines napisał(a):
Jestes z Augustowa, skoro Ty i Tobie podobni wolicie stac w korkach, miec wzmozony ruch drogowy przez wlasne miasto i tkwić w zaścianku Europy, uwazajac, ze ekologia jest wazniejsza od zdrowia i zycia ludzkiego, zamiast rozbudowywac infrastrukture drogowa, co jest roznownaczne z rozwojem regionu to wolna wola, powodzenia zycze i tym optymistycznym akcentem koncze

.
Jej logiczność wydała mi się wątpliwa z dość oczywistego powodu.
Rozumiem, że użyłeś słowa "ekologia" w znaczeniu szerszym niż tylko nauka o przyrodzie i jej funkcjonowaniu.
Czy znasz genezę słowa ekologia? Za wiki: gr. oĂkos + lógos = dom + nauka
Słowo dom nie jest tu przypadkowe, gdyż ekologia zajmuje się całą siecią oddziaływań między organizmami a środowiskiem oraz nimi samymi. Oczywiście dotyczy to też ludzi jako składnika świata ożywionego.
Radziłem Ci zapoznać się też ze znaczeniem słowa ekosystem. To kluczowe pojęcie w ekologii oznaczające pewną funkcjonalną całość składającą się z biotopu, czyli sfery nieożywionej na danym obszarze i biocenozy, czyli organizmów żywych na danym obszarze. Elementem biocenozy może być oczywiście człowiek.
Po cóż przytaczam te szczątkowe definicje? Tak dla porządku i łatwiejszego udowodnienia nielogiczności Twej wypowiedzi.
Otóż stawianie w opozycji dbałości o człowieka i dbałości o przyrodę jest bezsensowne. To tak jakby przeciwstawiać dbałość o dziecko dbałości o rodzinę lub dbałość o drzwi dbałości o dom. Jest to
nielogiczne. Opozycja "zdrowie ludzkie - ekologia" nie ma sensu.
Niszczenie środowiska i zaburzanie porządku w ekosystemach zawsze odbija się czkawką. Lekkomyślność w kwestiach ingerencji w stosunki w przyrodzie jest zwykłą krótkowzrocznością.
renoraines napisał(a):
Czyli zebys zrozumial dokladnie - nie ma znaczenie fakt, ze sie wycina roslinki, płoszy dziką zwierzyne, jesli dzieki temu powstanie obwodnica chroniaca ludzi przed utratą zdrowia i zycia.
Ech...jakby to powiedzieć...
Obwodnica nie jest murem odgradzającym ludzi od jakiegoś konkretnego zagrożenia. Ludzie giną przez ludzką głupotę. Prędkość, nieuwagę, nieostrożność, gapiostwo. Żadna obwodnica niestety nie pozbawi ludzi tych cech. A najlepszą receptą na nie jest skuteczna egzekucja obowiązującego prawa.
Idę zakład o każdą kasę, że bardziej na bezpieczeństwo ludzi w Augustowie poskutkowałoby wprowadzenie wykonywalnej kary śmierci za przekraczanie prędkości i powodowanie wypadków lub kolizji. 100% pewności co do skutecznej ochrony życia niewinnych jednostek. Jednak jakoś nie proponuje się takich rozwiązań, prawda? A dlaczego? Bo teoretyczne pojęcie bezpieczeństwa na drogach i ulicach Augustowa na nie jest żadne dobro absolutne.
Żeby odwołać się jeszcze do konkretnej sprawy Augustowa. W mediach podawane były statystyki wypodków śmiertelnych. Krzyczano między innymi: gdyby była obwodnica, nie zginęłaby nasza 13 letnia koleżanka, nie zginąłby nasz 18 letni kolega.
Ona wpadła pod samochód augustowskiej piekarni, rozwożący chleb do sklepów, on wyszedł ze sklepu, kiedy wbiło go w ścianę audi prowadzone przez 19 letniego, łysego kierowcę z Augustowa.
Obwodnica nic nie zmieniłaby w tych 2 przypadkach, które zawsze były przywoływane przez panów z samoobrony udzielających wywiadów na blokadach.
Chcę przez to powiedzieć, że obwodnica nie jest lekiem na ludzkie tragedie.
Po łatwości z jaką każesz budować bez względu na szkody w przyrodzie, wnoszę, iż nie zdajesz sobie sprawy, że to wszystko dość subtelna układanka, której wszystkie elementy są od siebie mocno zależne. Tak wygląda świat.
Temat obwodnicy Augustowa został już chyba wyjaśniony. Chciano zbudować drogę nielegalnie. Powstanie nowa, w legalnym kształcie, za mniejsze pieniądze i z mniejszą szkodą dla przyrody.
Czy stało się coś złego? Ja widzę, że wręcz przeciwnie:)
renoraines napisał(a):
spider napisał(a):
renoraines napisał(a):
Zdrowi psychicznie ludzie nie przykuwają sie do drzew, statków czy tez nie oblewają farbą kobiet w futrze.
Ale to czasami sa jedyne i skuteczne argumenty,zeby ktos tam wyzej sie opamietal.Czemu tego nie bierzesz pod uwage?
Przykucie/oblanie do niczego nie prowadzi. Przyjada/przypłyną odpowiednie sluzby i nie robiac przykutej osobie zadnej krzywdy sprowadzą na ziemie. A oblana kobieta kupi sobie kolejne futro, a tzn, ze kolejne zwierzeta będą zabite.
1. Każda osoba łamiąca prawo powinna zostać należycie ukarana. Nielegalnie przykuwający się do drzew również, podobnie jak ktoś kto nielegalnie próbował zbudować drogę.
2. Nie jestem miłośnikiem organizacji "ekologicznych" bo to najczęściej zmanipulowana młodzież, posiadająca dość mizerną wiedzę o ekologii. Dodatkowo kojarzą mi się z wszelkiej maści lewactwem:/ Trzeba jednak przyznać, że ich determinacja (niezależnie czym podyktowana) stanowiła poważny impuls ku drodze do legalnych i rozsądnych rozwiązań.
3. Krytyka futer ma mizerne uzasadnienie w ekologii. Właściwie ma je o tyle, o ile katuje się i nieludzko traktuje zwierzęta w hodowlach.
Zasadniczo futro naturalne jest ekologiczne w przeciwieństwie do ropopochodnych sztucznych. Futro jest surowcem w pełni odtwarzalnym i ekologicznym, rozkłada się bardzo szybko, a jego produkcja nie powoduje skutków ubocznych.
Postawą osób wrażliwych przyrodniczo powinno być noszenie futer, skór, budowanie domów z drewna a wystrzeganie się tworzyw sztucznych.
4. Temat strasznych hodowli i męczarni zwierząt jest bulwersujący i nośny. Jednak wnioskiem nie powinno być "rzucanie się" na futra, a raczej dążenie do przestrzegania prawa i surowego karania wszystkich winnych niepotrzebnego cierpienia zwierząt.
Praktyka uczy niestety, iż dużo łatwiej pokrzyczeć w manifestacji na ulicy niż zadzwonić na policję kiedy sąsiad bije psa lub katuje konie.
No i zanim skończyłem pojawił się nowy post do skomentowania:
renoraines napisał(a):
wnukus podobnie wyglada sprawa ze zwierzetami hodowlanymi. Wolowina, cielecina, wieprzowina, drob, ryby,
nie bedziesz już jadł? Trzeba je zabic, zeby zjesc. Ktos powie, ze futro to ''widzimisie'', a to jedzenie. Ale nie kazdy musi to jesc, tak samo jak nie kazdy musi miec futro, skorzana tapicerke w aucie czy kurtke ze skory.

Zabić owszem, to naturalna sprawa.
Czym innym jest jednak kwestia katowania zwierząt. Są na to paragrafy i powinna być skuteczna egzekucja.
I niszczących czyjeś mienie "ekologów" i katujących zwierzęta barbarzyńców powinna spotkać kara. To oczywiste.
A swoją drogą, to nieźle rozwinął się ten wątek:
- pomysł na nową opłatę za auta
- podatki
- system emerytalny
- liberalizm kontra socjalizm
- inwestycje drogowe
- ekologia
- ruchy "ekologiczne"
- katowanie zwierząt
A i tak pewnie z połowę tematów poruszonych pominąłem
pozdro