Wojna z ABS/ASC wygrana!!

Wszystko działa cacy;)
czyli reasumując - w moim przypadku - wymieniłem łożysko z wieńcem zębatym i wymieniłem czujnik na orginalnego siemensa i wszystko pyka bez zarzutu!!
A już mnie mechaniory wysyłały do Łodzi na naprawę komputera
I coś mi się wydaje że wieniec zębaty na łożysku nie był uszkodzony, a system wariował ze względu na czujnik - mimo że nowy, to jednak zamiennik

nie sprawdził się
pozatym jak go wyjąłem to był uszkodzony mechanicznie - ciekawe czy mechanior podczas zakładania uszkodził (chyba nie był taki tępy żeby go nie wyjąć przy zakładaniu łozyska) albo uszkodził sie podczas jazdy - ale mimo tego niby działał

a takie problemy były
wg mojej opini - nie kupować zamienników!!
NO ALE HUMOR JUŻ WRÓCIŁ;) furka śmiga w pełni sprawna
ps. dzięki wszystkim za pomocne posty
