BMW Sport

Witam. Proponuje temat w którym każdy może umieszczać auta z lat 80. Osobiście jestem wielkim fanem motoryzacji zwłaszcza z lat 80. Uważam że robiono wtedy piękne i trwałe auta, które nawet dzisiaj cieszą oko.

Zasady tematu:
-wpisując auto, koniecznie nalezy zamieścić zdjęcie, minumum 1, max 5, aby temat szybko się ładował
-nalezy napisac dlaczego to auto nam się podoba
-jakiś zwięzły opis zalet i wad, jednak prosze o nie kopiowanie całych stron z wikipedii. Najlepiej treściwie własnymi słowami
-dobrze by było aby auto wstawiane było dostępne obecnie za jakieś rozsądne pieniądze. Wiadomo kultowe są Ferrari, Porsche, Astony, ale ich ceny są dość zaporowe.

Tak wiec ja zaczne od Audi V8:



Moim zdaniem piękne auto z końca lat 80. Prosta, klasyczna linia luksusowej limuzyny ze sportowym akcentem. Większość egzemplaży z bogatym wyposażeniem, od samego początku dostepna klimatyzacja automatyczna z wyświetlaczem. Produkowany od 1988 do 1994 z 2 silnikami V8 o pojemnościach 3.6 i 4.2 litra, moc odpowiednio 250 i 280 KM. Stały napęd na 4 koła tzw quattro. Najwieksza zaleta to obecność na rynku egzemplarzy z silnikiem 4.2 i manualną 6-cio biegową skrzynią biegów. Takie połączenie zapewnia świetne osiągi. Ceny zadbanych egzemplarzy od 3500 euro górę. Na rynku można znaleźć również wersję lang. Wady to nietypowy układ hamulcowy z przodu oraz skłonność silników do brania oleju.

Z góry założyłem że nie chodzi w tym temacie o BMW - zresztą to jest zgode z regulaminem pogawędek Wkleiłbym 911 964 ale skoro ma nie być Porsche to nie

AR164 to końcówka lat 80 choć większość produkcji do już lata 90 (do 1997!). Design Pininfariny zapewne dyskusyjny ale dla mnie osobiście bardzo się podoba, jeszcze parę lat temu można było znaleźć ładny i sprawny egzemplarz za grosze, nie wiem jak jest teraz. Duża gama silników z ponad 200-konnymi V6 o przepięknym wyglądzie i brzmieniu

Oczywiście można wrzucać BMW, Porsche itp. Chodzi o Waszym zdaniem fajne auta z tamtych lat. Co do rozsądnej ceny to chciałem uniknąć wstawienia np Ferrari F40 itp. To są już typowe egzotyki, a jest wiele stosunkowo tanich klasycznych aut wartych zainteresowania.

Ford Capri - moja milosc z dziecinstwa:)


Plusy:
-linia nadwozia
-wrazenia z jazdy 2,8
-mozna zrobic swapa z BMW
-klasyczny wyglad wnetrza, dosc duzo miejsca z przodu

Minusy:
- osiagi w wersjach ponizej 2,8 raczej mizerne
- rdza lubi pozerac

druga fotka audi: BMW mistrz drugiego planu

To ja dla odmiany wrzucę coś dla facetów:

Dodge Charger


+ Wygląd
+ silnik
+ barwa dźwięku
- zużycie paliwa

Chevrolet Camaro



+ Wygląd
+ silnik
+ barwa dźwięku
- zużycie paliwa

Znowu Chevrolet Camaro, tylko że kolejna generacja


+ Wygląd
+ silnik
+ barwa dźwięku
- zużycie paliwa
- istnienie silnika 2.8 88KM (ok 17s 0-100)

Corvette ZR1


Jak bede miał chwile, dodam wiecej

Ford Capri MK III

Wrzucam z sentymentu, na poczatek Opel monza. Zapomniane juz swietne coupe z 6cylindrowymi silnikami. Moj ojciec posiadal gdzies na poczatku lat 90tych taki model z 79 roku, 2800 ccm plus 4biegowa skrzynia, licznikowe 220 km/h bez problemu, szok na austostradach gdzie w tamtych czasach miedzy maluchami i polonezami na bogato królowaly mercedesy 200d.


Mercedes SEC. Chyba nie trzeba komentowac, najpiekniejsze coupe lat 80tych. Minusów nie widzę...


Kolejne autko z sentymentu, Porsche 944 moje pierwsze cabrio za pierwsze zarobione dobre pieniadze, mialem takiego w 2001/2002 roku, model s2 z ponad 200konnym motorem, mieszal kolami na 3 biegu, do tego niewiele palil. Minus?Calkowity brak komfortu na czesto pokonywanej przeze mnie A4 do Wroclawia, jak rowniez to ze nie byl do konca bezwypadkowy i troche tanczyl na drodze....niestety spalił mi sie, nie zostały żadne zdjęcia poza filmem z wesela kolegi, nastepne bylo juz E30 cabrio.


Na koniec cos tak brzydkiego ze az ladnego...moj pierwszy samochod, volvo 244 z 79 roku. Mialem 17 lat, swiezo zrobione prawo jazdy, po 3 klasie ogolniaka pojechalem pomóc kuzynowi na budowie. Za zarobione 700 marek kupilem takiego pieknego volviaka w srebrnym kolorze, 2100 na elektronicznym wtrysku! z katalizatorem! palil 15 litrow, ale benzyna byla po 1,30 chyba...auto cholernie wygodne, automatyczna 3biegowa skrzynia, srebrny lakier w top stanie, niebieskie wnetrze...nie mozna go bylo zarejestrowac w Polsce w tamtych czasach, jezdzilem na niemieckich tablicach przez prawie 2 lata, zabral mi go Urzad Celny



Bardzo fajny temat, motoryzacja lat 80tych to moj konik, kupuje w Niemczech pisma o youngtimerach, o ich odmianach silnikowych i wyposazeniowych wiem duzo wiecej niz o wspolczesnych autach .

Jezeli SEC, to tylko w tej wersji

Hehe, na zywo te blotniki wygladaja jak ze szpachli, widzialem kilka Brabusow w Niemczech i sa az przesadzone, chociaz fakt ze imponują odwagą, nie owijają w bawełnę

A co sadzicie o audi 90? W latach 80tych swietny naped quattro, sukcesy Waltera Rohrla, moim zdaniem ladna sylwetka. Minus? To zbyt wiele elementow z plebejskiej 80tki.

Z pomarańczami to istne porno

To nie jest Brabus i blotniki sa metalowe, nie ze szpachli...to bardzo rzadki SEC AMG.

240Z

Niezla limuzyna, obecnie za grosze - Lancia Thema. Rowniez mialem przyjemnosc posiadac przez kilka tygodni model z 93 roku w wersji kombi, buda projektowana przez Pininfarinę, felgi Abartha, niskie zawieszenie, pelna alcantara laćznie z bagaznikiem z ciekawostek wersje z silnikiem ferrari, z deską z okrągłymi zegarami. Minusy? Jakośc, usterkowość. Na zdjeciu dwulitrowa wersja turbo.



Vermillion - nie ucz ojca dzieci robic natomiast te blotniki naprawde wygladaja tandetnie na zywo, podobne mają edycje Brabusa czy Koeniga i wlasnie takie juz widywalem

Świetny temat! Dołożę coś od siebie - jak poprzeglądam stare autokatalogi

Widzisz AMG mial metalowe, reszta z laminatu, tu jest roznica, o ktorej myslisz.

Byc moze prawdziwego AMG w takim razie nie bylo mi dane podziwiac.

Pewnie niejedn sie skrzywi... cytryna CX. Moim zdaniem rozwiazaniami technicznymi wyprzedzila epoke. Minusy? Wiadomo...

Cytryny są super.
Kolejny twardziel z lat 80, Mercedes W124 500/E500. Jedna wada, nie wychodził z manualną skrzynią biegów. Na pomarańczach i w tym kolorze mega old-school

911 964. Poza kosztem same plusy Już zacząłem odkładać

Saab 900 z lat 80tych...brzydki, paliwozerny, kierownica jak w tirze, szyba jak w czołgu, durna stacyjka miedzy fotelami. Kocham ten model.

TomekB jak na Porsche to IMO stylistyka wnętrza tragiczna, nigdy nie siedziałem w takim, ale na fotkach wygląda strasznie tandetnie. Zwłaszcza boczki i deska.

Myśle że tego auta nie można pominąć:
Lotus Omega lub Opel Lotus Omega. Seryjna Omega przerobiona przez Lotusa. Silnik V6 Opla rozwiercony z 3.0 do 3.6 litra, 2 turbo sprężarki, 377 KM. Auto miało 6-cio biegową skrzynie od Corvetty ZR1 i było sprzedawane tylko w jednym kolorze. Niesamowity rarytas jak na obecne czasy.