BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 10 maja 2025, 07:33

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Regulamin działu


W dziale proszę umieszczać tematy związane z mechaniką, elektryką i eksploatacją modeli wydanych przed 1990r.

Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.



Proszę również o poprawne tytułowanie tematów:
[Exx] Tytuł tematu


Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji.
Nie umiesz czytać, stosować się do powyższych zasad, nie będziesz mieć tematu!!


Tematy związane z modelami wytworzonymi przed 1990r. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [E36] łożyska alternatora i rolki paska wieloklinowego
PostNapisane: 20 maja 2009, 20:32 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 31
Lokalizacja: Olesno
Witam.
Poszukiwałem przyczyny metalicznych pisków z okolić paska wielorowkowego.

1. Ustaliłem, że padają łożyska w alternatorze. Alternator Valeo, silnik 1.8 M43. Niestety nie umiem znaleść, jakie są łożyska w tym alternatorze. Na realoem (albo nie umiem znaleść) występuje jakby cały, ewentualnie regulator jako część. Jeśli ktoś może rozbierał taki alternator proszę o informacje o rozmiarach łożysk i czy trzeba mieć prasę do wymiany?
2. Rolki (2 szt.) wymieniałem rok temu, nie wydają odgłosów, natomiast mają luz. Czy to normalne, czy założyli mi jakiś syf i już się rozpada?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 maja 2009, 21:22 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 80
Lokalizacja: Częstochowa \ Borowe
Moje BMW: E46 328CI
Kod silnika: M52B28TU
pitereks napisał(a):
1. Na realoem (albo nie umiem znaleść) występuje jakby cały, ewentualnie regulator jako część. Jeśli ktoś może rozbierał taki alternator proszę o informacje o rozmiarach łożysk i czy trzeba mieć prasę do wymiany?


Nie potrzeba żadnej prasy "jedynie ściągacz by się przydał " jak masz taki alternator jak ja w 2.0 to potrzebna też będzie porządna lutownica i nie wykluczone ze będziesz musiał zakupić plastik"koszyczek" pod łożysko. Co do łożysk to nie pamiętam dokładnie symbolu kojarzy mi się 6303 oraz 6202 ale nie jestem pewien


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 maja 2009, 00:45 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1801
Lokalizacja: polska
siem !!! co do,rolek - luz maja prawo miec- ale sprobuj zakrecic ktoras /bez paska oczywiscie/ i jesli nie slychac hurkotania moga dalej smigac -alternator musisz rozebrac - ujrzysz wtedy stan - szczotek lozysk i jakiego rozmiaru sa -rowniez stan komutatora - nie wiem czy wlaciwie to nazwalem ale - chodzi mo o czesc wirujaca majaca styk ze szczotkami-pompe wody tez sprawdzic nalezy czy lozysko jest ok - pzdr - kliknij Ăźpomogl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 maja 2009, 09:15 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 31
Lokalizacja: Olesno
Nie uśmiecha mi się rozbierać alternatora żeby zobaczyć jakie łożyska, składać, jechać kupić, znowu rozkładać, żeby założyć. Dlatego pytam, czy ktoś rozbierał, zna może oznaczenia, wtedy mógłbym zrobić za jednym razem.
Ściągacz mam, lutownicę też jeśli będzie potrzebna, z wymianą dam rady. Pytanie tylko jakie łożyska :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 maja 2009, 15:25 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1801
Lokalizacja: polska
nawet jak ktos ci podpowie i tak istnieje ryzyko ze ty mozesz miec inne - rozbierz obejrzyj i podjedz np z kolega po zakup nowych - nic innego ci nie doradze


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 maja 2009, 17:04 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 80
Lokalizacja: Częstochowa \ Borowe
Moje BMW: E46 328CI
Kod silnika: M52B28TU
harnas621 napisał(a):
nawet jak ktos ci podpowie i tak istnieje ryzyko ze ty mozesz miec inne - rozbierz obejrzyj i podjedz np z kolega po zakup nowych - nic innego ci nie doradze


Kolega dobrze prawi, to najrozsądniejsze rozwiązanie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 maja 2009, 09:43 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 31
Lokalizacja: Olesno
Chciałem wiedzieć jakie łożyska, bo do najbliższego sklepu z łożyskami mam 12 km, jak się wczoraj okazało, musiałbym jechać do większego następne 20 km, niestety brakło czasu, zdążyliby zamknąć.
Wracając do tematu (czyli moje boje). Ktoś kto projektował ten alternator powinien dostać Nobla. Rozbierałem alternatory w fiatach, skodzie, oplu ale takiego wynalazku to jeszcze nie widziałem. Nie dziwi mnie już fakt, że w ETK czy na realoem.com alternator występuje jako część w całości, a np. rozrusznik już nie.
Teraz odnośnie alternatora:
1. Zeby rozlutować trzeba mieć lutownicę sporej mocy, najlepiej starą kolbówkę ruską albo polską. Na pewno da rady. Ja źle zrozumiałem kolegę MaDRideR i wziąłem "porządną" czyli precyzyjną :-) (zboczenie elektronika). Na szczęście miałem mały palnik gazowy. Dał rady.
2. Łożyska - tylne jest 6202 (to tak dla przyszłych kamikaze). Jest zwykłe, możnaby dać dedykowane do łożysk (jak kolega pisał C3 albo G3 nie wiem dokładnie). Niestety w w.w. sklepie nie mieli. Jak nie mają to moim zdaniem lepiej wsiąść RS (lepsza odporność na kurz), choć w sklepie wciskali mi Z (czyli wzmocnione) ale szybciej pewnie padnie od kurzu. Wogóle bez porządnego ściagacza nie ma się co zabierać ani za tylne nawet. Przednie łożysko będzie prawdopodobnie 6303, niestety nie udało mi się ściągnąć (moje zezowate szczęście). Ściągacz skręcony ile miałem siły, obudowa zaczęła pękać, a łożysko ani drgnie. Jakieś pomysły? Tak na przyszłość :-)
3. W zasadzie odpuściłem dalszą walkę z przednim łożyskiem, gdyż komutator jest tak wytarty, że już nie pociągnie długo. Jak zobaczyłem cenę nowego w Intercarsie, to zostaje kupowanie używanego - może się trafi w lepszym stanie za którymś razem. No chyba, że da się regenerowac taki komutator, chociaż nie sądze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 maja 2009, 10:17 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1363
Lokalizacja: Grójec
Moje BMW: 3x e36
Kod silnika: m43b18 m43b19 m52b25
pitereks słusznie zauważyłeś ''zboczenie elektronika'' he...he... tak macie wpojone że wszystko jest delikatne i trzeba z pęsetą ;) ale cóż taki zawód .Odnośnie oznaczenia łożysk to C3 czyli bardziej precyzyjne z małym luzem , oznaczenie Z to zaślepka metalowa a nie wzmocnione sprzedawca niedoinformowany.Słusznie wybrałeś RS .Łożysko tylne w przypadku kiedy jest problem z demontażem - owijasz szmatką jest to konieczne żeby uniknąc obrażeń i skręcasz bieżnię zewnętrzną w mocnym imadle .Bieżnia pęknie zdejmujesz wianek z kulkami i wewnętrzną bieżnię nacinasz /szlifujesz małą szlifierką kątową z dwu stron następnie ściskasz w szczękach imadła i przekręcasz wirnikiem. Bankowo pęknie wtedy paskiem papieru ściernego przecierasz czop osi i nakładasz nowe łożysko. Przednie łożysko demontujesz metodą równie drastyczną :cwaniak: po zdjęciu koła pasowego zobaczysz grubą podkładkę na wirniku żeby ją zdjąc bierzesz przecinak i po zamocowaniu wirnika w imadle przykładasz przecinak do krawędzi podkładki i uderzasz tak aby obróciła się wokół osi ,spryskaj odrdzewiaczem i zejdzie .Następnie luzujesz imadło wspierasz przednią obudowę na szczękach z małym luzem na wirnik żeby podparcie było możliwie solidne nakręcasz nakrętkę na gwint i strzał z młotka załatwia sprawę .Co do pierścieni komutatora to dokupisz w cenie nie wyższej jak 20 zł trzeba trochę wprawy żeby go zmienic ale dasz radę gdyby coś służę pomocą :cwaniak: http://moto.sklep.pl/?grut=000211


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 maja 2009, 11:24 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 80
Lokalizacja: Częstochowa \ Borowe
Moje BMW: E46 328CI
Kod silnika: M52B28TU
pitereks napisał(a):
Chciałem wiedzieć jakie łożyska, bo do najbliższego sklepu z łożyskami mam 12 km, jak się wczoraj okazało, musiałbym jechać do większego następne 20 km, niestety brakło czasu, zdążyliby zamknąć.
Wracając do tematu (czyli moje boje). Ktoś kto projektował ten alternator powinien dostać Nobla. Rozbierałem alternatory w fiatach, skodzie, oplu ale takiego wynalazku to jeszcze nie widziałem. Nie dziwi mnie już fakt, że w ETK czy na realoem.com alternator występuje jako część w całości, a np. rozrusznik już nie.
Teraz odnośnie alternatora:
1. Zeby rozlutować trzeba mieć lutownicę sporej mocy, najlepiej starą kolbówkę ruską albo polską. Na pewno da rady. Ja źle zrozumiałem kolegę MaDRideR i wziąłem "porządną" czyli precyzyjną :-) (zboczenie elektronika). Na szczęście miałem mały palnik gazowy. Dał rady.
2. Łożyska - tylne jest 6202 (to tak dla przyszłych kamikaze). Jest zwykłe, możnaby dać dedykowane do łożysk (jak kolega pisał C3 albo G3 nie wiem dokładnie). Niestety w w.w. sklepie nie mieli. Jak nie mają to moim zdaniem lepiej wsiąść RS (lepsza odporność na kurz), choć w sklepie wciskali mi Z (czyli wzmocnione) ale szybciej pewnie padnie od kurzu. Wogóle bez porządnego ściagacza nie ma się co zabierać ani za tylne nawet. Przednie łożysko będzie prawdopodobnie 6303, niestety nie udało mi się ściągnąć (moje zezowate szczęście). Ściągacz skręcony ile miałem siły, obudowa zaczęła pękać, a łożysko ani drgnie. Jakieś pomysły? Tak na przyszłość :-)
3. W zasadzie odpuściłem dalszą walkę z przednim łożyskiem, gdyż komutator jest tak wytarty, że już nie pociągnie długo. Jak zobaczyłem cenę nowego w Intercarsie, to zostaje kupowanie używanego - może się trafi w lepszym stanie za którymś razem. No chyba, że da się regenerowac taki komutator, chociaż nie sądze.


Heh no więc masz taki sam "wynalazek" jak ja ,z tym ze u mnie nie było żadnych problemów z łożyskami "problem był z kołem pasowym". Co do lutownicy może za mało dosadnie się wyraziłem :D a z symbolem łożysk jak widać miałem racje :) pozdrawiam i życze owocnej walki z przednim łożyskiem i komutatorem ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 maja 2009, 18:12 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 31
Lokalizacja: Olesno
Marek WGR, nie widziałem na wirniku żadnej podkładki, oś wchodzi do obudowy, a pod spodem jest łożysko przykręcone w obudowie od środka. Jeśli chciałbym wymienić pierścienie ślizgowe to muszę sprawdzić wymiary? I jak je wymienić, nie sądziłem że to się da wymienić.
Niestety wczoraj nie zwróciłem uwagi na jedną podstawową sprawę - alternator nie ładuje. Dzisiaj wyładowałem akumulator i podczas jazdy ... silnik przestał pracować. Stoczyłem się do domu z górki i tyle. Jak ustalić co może być przyczyną? Da się jakoś sprawdzić regulator?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 maja 2009, 22:11 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1363
Lokalizacja: Grójec
Moje BMW: 3x e36
Kod silnika: m43b18 m43b19 m52b25
Podkładka powinna byc pomiędzy kołem pasowym a wewnętrzną bieżnią łożyska ,jeśli jej nie ma to oznacza że koło pasowe styka się z bieżnią łożyska więc jeszcze lepiej bo mniej roboty spryskaj odrdzewiaczem i jak wcześniej napisałem udar ;) Przed demontażem musisz zmierzyc odległośc pierścieni od końca osi wirnika ,zlokalizowac przewody wychodzące z twornika do pierścieni i je odlutowac,zmierzyc wewnętrzną i zewnętrzną średnicę pierścieni,wreszcie przeciąc je wzdłuż osi wirnika delikatnie przecinakiem i zdjąc.Zaznacz sobie w którym miejscu wychodzi dłuższy przewód i załóż nowe pierścienie tak samo ,przed tym zabiegiem musisz oczyścic oś i nałożyc trochę kleju może byc poxipol i nabijac delikatnie żeby nie pękły .Może byc tak że pierścienie są wytarte i stąd brak ładowania ,kup nowe szczotki i dolutuj do regulatora bo on raczej rzadko się psuje ,chyba że kupisz valeo w rozsądnych pieniążkach to zakładaj nowy .Gdybyś miał pytania to ............


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 czerwca 2009, 20:12 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 31
Lokalizacja: Olesno
Tak więc zabawy ciąg dalszy. Opiszę co i jak poszło dalej.
1. Ponieważ komutator był strasznie wytarty i bez niego jakiekolwiek działanie nie miało większego sensu, zacząłem od poszukiwania komutatora. Marek WGR podpowiedział, że można szukać komutatora, no to mnie zachęciło. Okazuje się, że w tym Valeo występuje dosyć nietypowy komutator, nie występuje ani w intercars, ani w innych sklepach. Te popularne do Valeo, trochę podobne to tego, mają inny komutator, nie tylko inną średnicę ale i montowanie. Generalnie ten alternator - czyli A13VI78 50/80A, jak pisze na obudowie, występuje tylko w BMW. Znalazłem taką stronę, na której pokazane są chyba wszystkie alternatory Valeo, są tam zdjęcia każdego alternatora, lista części zamiennych, wymiary i ceny części. Ale nie do tego alternatora. Ten jest w całości i pisze tylko Note 1: BMW i tyle. W końcu znalazłem na allegro firmę, która oferowała komutatory i jeden był podobny do tego co jest w alternatorze. Napisałem do nich jaki mam alternator i czy mają do niego komutator. Wskazali ten co tak wg mnie mniej więcej pasował i go zamówiłem. Koszty małe, więc można spróbować.
2. Przyszedł czas na rozbieranie. Zacząłem od łożyska przedniego. Niestety nie poddało się bez długiej walki. Dopiero prasa dała mu rady. Łożysko nie miało żadnych oznaczeń, ale pasuje idealnie 6303.
3. I teraz wziąłem się za komutator. I tu zonk. O ile z zewnątrz ten komutator wygląda bardzo podobnie, to zacząłem część tego plastiku skrobać, żeby zobaczyć oś. I tu jest niespodzianka, bo wygląda na to, że plastik komutatora został .... nalany na oś. Nie jest to założony prefabrykat taki jaki dostałem, tylko jakby zalana oś plastikiem. I ośka pod plastikiem cieniuteńka. Dałem sobie z tym spokój.
4. Przeleciałem po złomach, kupiłem alternator z anglika. Na miejscu otworzyłem, żeby zobaczyć stan komutatora, idealny, prawie nawet wgłębienia nie ma pod palcem ( u mnie dół prawie 2 mm). Jest to taki sam alternator A13VI 78 o takich samych parametrach. Co ciekawe komutator wygląda tak, jak to co dostałem - czyli jakby wciśnięty na oś. Zupełnie inaczej niż w moim. A niby to samo...
5. Jeżeli ktoś zamierza się babrać z alternatorem tego typu to zalecam zacząć od oglądania alternatora i przygotowania sobie łożysk 6303 (przód) i 6202 (tył), i porządnego sprzętu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL