jacek.kupracz napisał(a):
Przeboje z układem chłodzenia trwają już ponad 1,5 miesiąca. Zaczęło się od magicznej kontrolki niskiego stanu płynu chłodniczego. Uzupełniłem braki ale następnego dnia to samo. Minęło trochę czasu zanim zlokalizowałem wyciek - 2 dziurki w zbiorniku wyrównawczym, przez które pod ciśnieniem leciała woda po wężu na dół. Zbiornik sklejony, założony z powrotem; niestety leci jeszcze od dołu, mniej bo mniej ale nadal. Udało mi się kupić używany zbiornik od Dzikusa, z uśmiechem na twarzy zamontowałem, kontrolki nie ma, układ niby odpowietrzony wg instrukcji 'Sam naprawiam....'. Oczywiście sielanka nie trwała długo. Po 3 dniach na desce pali się znajomy symbol, odpalam motor, nurkuję pod auto i... sucho. Dopiero po szybszej jeździe zauważyłem, że cieknie. Jedna mała dziurka i ta sama historia. Pozostało ASO, 246PLN (oczywiście bez korka). Zbiornik zamontowany, niby odpowietrzony i jedziemy.. Uśmiech z mojej twarzy znikł dzisiaj wieczorem, ale za to pojawiła się kontrolka. Na zimnym silniku otwieram korek, krócieć poniżej normalnego poziomu ale nigdzie nie cieknie, sprawdzałem przez te parę dni w różnych warunkach. Żaden z objawów walniętej uszczelki pod głowicą nie pasuje. Czy może to być efekt zapowietrzenia układu? Czy zna ktoś jakiś sprawdzony sposób (inny niż w książce 'Sam naprawiam BMW') żeby w domowych warunkach to zrobić czy lepiej udać się do fachowców? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Również miałem problem z ubywającym płynem w chłodnicy w 330d i długo nie mogłem zlokalizowac wycieku. Okazało się że do wymiany jest częśc nr.11 z rysunku.Sprawdz może to ta sama usterka. Wyciek ten jest praktycznie nie widoczny ponieważ jest to uszczelka na bloku silnika i podczas jazdy jest odrazu osuszany.Moją uwagę zwróciły czerwone zacieki na bloku.
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=11&fg=35