Misek napisał(a):
Cytuj:
Ale miałem w życiu ilość aut, która według mnie jest wystarczającą próbą, dla odpowiedzialnego stwierdzenia, że jak ktoś chce hatchbacka diesla za 15, to compact jest jedną z lepszych propozycji.
No tak tylko nie wiem czy koledze chodzi o auto tego typu z 3 drzwiami, czy może z 5.
Cytuj:
1. Na czym jak nie na cenach w największych serwisach opierać się przy wycenie aut znajdujących się w powszechnym obiegu?
Na cenach z rynku niemieckiego. Masz pełny obraz ile takie, a takie auto powinno kosztować. Wszyscy wiemy że do PL jada głównie auta z pierwszej strony ogłoszeń mobile.de. Różnica zwłaszcza w stanie wizualnym i stanie licznika zwala z nóg.
A karę za to płacisz jak chcesz kupic AC do swojego bezwypadkowego, w bdb stanie, szukanego przez miesiąc lub częściej przez kilka miesiecy auta. Wtedy to pani w ubezpieczalni otwiera swoją magiczną książeczkę gdzie do jednego wora wrzucone jest kilka aut bardzo dobrych i kilkadziesiat padalców w okazyjnych cenach. Z tego masz średnią i tyle według tej pani jest warte twoje auto. Choć ty zapłaciłeś za swoje sporo wiecej, a za taką cene jaką Ci proponuje to ładne auta na złom widziałeś.
Cytuj:
2. Prawdą jest, że nie zawsze to co ładnie wygląda jest dobre, musisz jednak wiedzieć, że to co ładnie wygląda sprzeda się zawsze lepiej niż nawet bardziej sprawne, lecz słabo wyglądające.
Owszem. Prawdą jest też to że każda myjnia ma usługę "Mycie na handel". Do tego ładne foteczki+retusz w PS i mamy piękną świecącą się kupe złomu. Ja osobiście uwielbiam jak matowa fabrycznie deska rozdzielcza świeci się jak psu jajca na wiosne.
Cytuj:
3. Co z tego, że będziesz miał super cacko, skoro i tak nie weźmiesz za nie sporo więcej niż średnie notowania z takich serwisów. Skoro średnia cena powiedzmy 318 przed liftem to, tutaj strzelam, 7tys zł, to bardzo trudno będzie sprzedać taką za 14, choćby była sporo lepsza.
Jest tak bo większość ludzi nie dorosła do kupowania dobrego auta za wyższą cene. Wolą kupić jakieś auto, ale tanio. Sam to odczułem kiedy srzedawałem auto w bdb stanie i chciałem troszke wiecej. Przez 2 tygodnie 2-3 telefony. Jak troszke opuściłem to pierwsza osoba co przyjechała, kupiła.
Cytuj:
4. Podsumowując: opieranie się przy wycenie danego auta, na średnich notowaniach w serwisach jest jak najbardziej rozsądne.
Kwestia nie jest zresztą skomplikowana
Ja się nie zgadzam bo nasz serwisy ogłoszeniowe nie są miarodajne. Co udowodniłem powyżej.
Zrozumiałem Cię raczej odwrotnie.
Twoja wypowiedź o rozczarowaniu w ubezpieczalni, o problemach ze sprzedażą auta droższego od średnich notowań oraz stwierdzeniem, iż większość "nie dorosła do kupowania lepszego auta za wyższą cenę" potwierdziłeś niejako słuszność opierania się na naszych serwisach.
I to zarówno z pozycji kupującego jak i sprzedającego.
Sprzedajesz auto w stanie padaczka - patrzysz na takie allegro i wiesz, że te 70% średniej możesz próbować wziąć.
Sprzedajesz sztukę malinę i wiesz, że możesz ponad średnią próbować uzyskać.
Kupujesz dany model - patrzysz na allegro i wiesz, że jak chcesz ideał, to pewnie nieco powyżej średniej trzeba szukać, a nawet jak szukać mocno powyżej średniej, to płacić lekko powyżej średniej:)
Nie wiem co da oparcie się na serwisach niemieckich, kiedy chcesz kupić/sprzedać auto tutaj.
To, co widzisz na allegro oddaje właśnie sytuację na rynku.
No, pewnie z tą uwagą, że ceny realne zawyża o jakieś 20%, ale to się łatwo zorientować po pierwszym kupnie/sprzedaży auta lub wizycie na giełdzie.