tomasz86 napisał(a):
dziwne ze wiekszosc z ludzi co tak popiera lpg jak szuka samochod dla siebie to z zastrzeniem ze bez lpg bo wola sami zalozyc ,o co chodzi?
Prosta sprawa - o dobrego fachowca u nas nie łatwo - podobnie wolałbym kupić auto z przetartym bokiem niż ze szpachlą.
tomasz86 napisał(a):
wychodze z zalozenia ze jak nie stac mnie na jazde 4,4 to kupuje 1,6 i tez sie ciesze bo skoro nie stac kogos na zalanie paliwa do 4.4 to jak ma byc go stac na utrzymanie v8
Bzdura. Czym się różni E34 520i od E34 540i ???? Czym się różni E36 316i od 328i???
Nagle stąc mnie na wahacz do 520 i 316 a do V8 i R6 już nie??? Chyba się poplątaliśmy? Chyba że mówimy o tarczach do 316 za 80 zł a do 328 za 130zł....
A jak Ciebie cieszy tak samo jazda V8 jak 1.6 to masz rację nie kupuj V8.
tomasz86 napisał(a):
jakbym robil wielkie przebiegi roczne to bym kupil diesla a nie robil dziury i przeciagal weze przez pol samochodu
Jasne diesel ma swoje zalety i... wady. Lepiej zrobić dwa otwory we wnęce koła niż wydać na dwumas w dieslu 3tys zł? A jak padnie 2 razy? A jak padną wtryski ? Regeneracja 3tys zł? I dlaczego 530d w mieście pali prawie 10l a 540i V8 17l LPG??? Co się bardziej opłaca i co daje większy fun? Co ma lepszy dźwięk?
tomasz86 napisał(a):
nie mam nic do ludzi co maja gaz - to jest ich sprawa
ja nie mam ,nie mialem i pewnie miec nie bede
Ja nikogo nie namawiam. Sam namówiłem kolegę z pracy na Octavie w dieslu zamiast Passata w PB + LPG. Ale octavia pali mu 5.0 w trasie (odwiedza rodziców 250km od wawy) A mieście 7.5. Zrestą w 6 miesiecy zrobił raptem 12 tys km

Więc u niego inwestycja w LPG by się nie zwróciła przy sprzedaży auta - a tak kupił nie dokłada i sprzeda lepiej (jak mu się znudzi)
Dodam że szukałem ostatnio terenówki. (Hilux, Pickup, L200) i jak nic piszą diesel 2.4 pali do 12l w mieście w zimie i więcej... Kupiłem PB+LPG.