BMW Sport

Witam
Od 16 roku życia można przystąpić do kursu na kat. A1 za około 700zł razem z egzaminem. Jestem tym poważnie zainteresowany, bo dokładnie tyle mam lat, a nie chce do 18nastki jeździć rowerem, albo skuterem. I tutaj mam pytanie do was, czy to prawda, że po przystąpieniu do kursu na A1 za dwa lata mógłbym pójść tylko na egzamin, czy znowu bym musiał wyciągać kase i od nowa chodzić na kurs. Pytam, bo kolega mówił mi że mając A1 mogę od razu iść na egzamin na kat. A, bez ponownego wykładania pieniędzy, ale chciałbym się upewnić i zapytać osób siedzących w temacie.
Pozdrawiam, Dawid

w zakresie kategori A lub B prawa jazdy, to okreslona liczba godzin zajec praktycznych ulega zmniejszeniu o 10, jezeli osoba posiada prawo jazdy odpowiednio kategori A1 lub B1
tzn ze Twoj kolega nie zna sie na przepisach odnosnie szkolenia a dla Ciebie zn to ze znowu bedziesz musial zapisac sie do szkoly jazdy tylko nie bedziesz jezdzil 20 godz tylko 10 ale becelowac trzeba... jak pomoglem to wiesz co robic

a jak z teorią Dałbym pomógł, ale sie nie da

30 godzin się teraz jeździ.

Ja bym odpuścił na Twoim miejscu, nie opłaca się. Ledwo zdasz i zaraz będziesz mógł robić A, a kasy, nerwów i czasu nikt nie zwróci. Rozejrzyj się za jakąś większą "50", wiadomo ocb.

tez bym odpuscil podobnie jak przy B1, porazka na moje jest to stworzone dla ludzi co spia na pieniadzach, lepiej poczekac i miec spokoj

Nie ma byc od nowego roku zmiany przepisow i kategoria A od 24 lat?

taa. coś sie zmienia albo zmieniło że na mocny motorek wsiądziesz mając 25 lat.
tak jak ktoś pisał mozesz kupic 125/50. miał takiego sąsiad. zagapił sie i złapali go jak jechał 80 w zabudowanym. zabrali dowód rejestracyjny i powiem ci jak twój tata nie jest diagnostą to nie odzyskasz dowodu. więc przemyśl soebie co warto

Prace Ministerstwa Infrastruktury nad nowelizacją ustawy o prawie jazdy kat. A zostały zakończone przed wakacjami. Pomysły rządu mają trafić do Sejmu jeszcze we wrześniu, a jeśli zostaną zaakceptowane, zaczną obowiązywać w przyszłym roku.

Ministerstwo tak zaplanowało system uzyskiwania i nowy podział kategorii prawa jazdy na motocykle oraz quady:

Kategoria AM - prawo jazdy uprawniające do prowadzenia motorowerów oraz pojazdów czterokołowych o masie bez obciążenia do 350 kg (większość quadów), prędkości maksymalnej do 45 km/godz. oraz silniku o pojemności skokowej do 50 cm3. Wymogiem jest ukończone 14 lat.

Kategoria A1 - dozwolona od 16. roku życia. Upoważnia do prowadzenia motocykli o pojemności skokowej mniejszej, bądź równej 125 cm3, mocy do 15 KM i o stosunku mocy do masy nie przekraczającej 0,13 KM/kg oraz do prowadzenia motocykli trzykołowych o maksymalnej mocy 20,4 KM. Honda CBR 125R ma 12,9 KM i waży 115kg, co daje 0,11 KM/kg.

Kategoria A2 - nowowprowadzona, dozwolona od 18. roku życia, pod warunkiem posiadania poprzedniej kategorii (A1) przez minimum 2 lata. Takie prawo jazdy umożliwia prowadzenie motocykli o mocy nieprzekraczającej 47,65 KM i stosunku mocy do masy nie większym niż 0,272 KM/kg. Suzuki GS 500 ma 46 KM i 160 kg bez płynów, co daje 0,29 KM/kg. Natomiast z płynami waży 188 kg, a wtedy stosunek wynosi 0,24 KM/kg. Powstaje pytanie, co dokładnie znaczy „masa bez obciążenia"?

Kategoria A - aby uzyskać „królewskie" prawo jazdy, młody kierowca, tak samo, jak w poprzednim przypadku, będzie musiał najpierw zdobyć kategorię na mniejsze motocykle (A2) i posiadać ją najkrócej przez 2 lata. Oznacza to, że najpierw trzeba przejeździć łącznie 4 lata na słabszych maszynach klasy A1 i A2. Poza tym, minimalny wiek, niezbędny do prowadzenia motocykli bez ograniczeń, będzie wynosił 24 lata.

Skopiowane z: scigacz.pl .


Z tym już może być ciężej bo teraz motorowery mają przechodzić co 2 lata badania techniczne

Oczywiście za każde zapłacić około 1000 zł, co razem daje 3000, a zapewne ilości wypadków to i tak nie zmniejszy,bo jak już ktoś zda pełne A, to i tak będzie dawał ostro w palnik, ale państwo pociągnie znacznie więcej pieniędzy od obywateli. Mnie to nie dotyczy, bo i tak nie mogę zrobić prawka na motocykl, ale to jest moim zdaniem parodia.

Jak tak dalej pójdzie, to doczekamy się ograniczeń mocy także dla samochodów. Może jeszcze prawko na rowery i hulajnogi? Za drogi niech się lepiej wezmą.

Ilości wypadków zapewne nie ale liczba osób jeżdżących bez prawka napewno się zwiększy. Bo chyba lepiej będzie wydać 300 na mandat niż około 3000 za zrobienie prawka 'na raty'

Mój kumpel tak utopił kase. Usłyszał gdzieś że A będzie od 21 czy tam od 24 i poszedł na A1 za te 700zł a potem chyba za nie cały rok na A.

Koleś jest w moim wieku i dobrze go znam, wiem że nie jeździ jak jakiś szaleniec. Ludzie w wieku 25-35lat potrafią mieć mniej wyobraźni niż on... Twierdzenie że młody kierowca=głupi kierowca jest trochę nie fair. Przynajmniej w niektórych przypadkach.