BMW Sport

byłem na tej walce w Łodzi - świetne widowisko.
A walka? Byłem za Gołotą, ale Adamek wygrał zasłużenie, był szybszy i miał pomysł na walkę, szkoda tylko, że Andrzej nie trafił go porządnie bo może nakryłby się nogami

Panowie, dlaczego większość z Was tak źle życzy Adamkowi?? Wygrał bo był lepszy, miał Gołotę głaskać?? Piszecie, że Adamek nie ma siły. Zawodnicy wagi ciężkiej ważą tyle, co Gołota, a Adamek go dwa razy przewrócił i to nie kopniakiem w jaja, tylko przecież ręką! Skoro przewrócił Gołotę, to ma wystarczająco pary, by przwrócić innych zawodników wagi ciężkiej. Mówicie, że bracia Kliczko by Adamka roznieśli - zapewne tak, ale roznieśli by również Roya Jonesa Jr (to jest dopiero błazen ringowy, który nie szanuje przeciwnika!!). A Adamek? Będzie miał ciężko, bardzo ciężko, ale ten gość ma charakter i życzę mu wszystkiego najlepszego!

ja nie życzę źle Adamkowi. Wręcz przeciwnie, chciałbym żeby przynajmniej jemu udało się coś osiągnąć w boksie, z tym że zaczyna się walka nie o bycie najlepszym tylko o pieniądze. Adamek ma za sobą poparcie potężnych promotorów i pewnie zajdzie daleko chociaż przydało by mu się nabrać trochę pokory. WIelu z nas jednak kibicowało Gołocie dlatego że był kiedyś świetnym bokserem ale nigdy nie udało mu się nic wielkiego osiągnąć.
Dobrą walką byłaby walka Adamek vs. Ray Jones jr. - dwa podobne charaktery. Co do braci Kliczków napewno w chwili obecnej są poza zasięgiem Adamka.
zaraz pewnie zacznie się mania Adamka a przecież mamy w Polsce jeszcze kilku świetnych bokserów np. Albert Sosnowski (mistrze świata w wadze ciężkiej WBF) Maciej Zegan (trenowany zresztą przez Sama Colonę)...

Ja wiem czy poza zasięgiem, nie powiedział bym. Nie ekscytujcie się tak różnicą wagową, dla przykładu podam walkę Walujew vs Czagajew gdzie było ponad 40kg różnicy a jak się skończyło dobrze wiemy Wałujew podobnie jak Gołota nigdy nie dysponował niczym poza warunkami fizycznymi, natomist Czagajew podobnie jak Adamek jest szybki, dobry technicznie, więc tutaj nic nie jest pewne

moze wiecie co to yla za piosenka podczas wreczania pasow Adamkowi?

funky polak - pamiętaj

Co do Wałujewa masz rację, ale z Gołoty zejdź, miał on potencjał na bycie mistrzem świata i to nie takim po prostu, ale takim, o którym będzie pamięć w historii boksu. Szkoda, że tego nie wykorzystał.

dokładnie, Gołota był naprawdę świetnym bokserem ale złożyło się wiele czynników na to że nie doszedł do żadnego tytułu - od słabej psychiki aż do polityki promotorów.

Dzieki, Gołota był swietnym bokserem ale nietety ma juz swoj wiek i powienien juz zakonczyc kariere. Szkoda, ze nie wygral walki z Adamkiem wtedy wszyscy by go dobrze zapamietali.

ktoś się orientuje kiedy powtórka na jakimś innym kanale niż polsat bo nie mam go na cyfrze+ z góry dzięki

Trudno powiedziec, obaj sa rownolatkami DM 1968r, RJj 1969r., obaj w wadze polciezkiej. Jones Jr nie chciał przyjechac do Niemiec na walkę z Michalczewskim, a odmowę tlumaczył brakiem zaufania do europejskich sedziow. Dziwna wymowka, skoro RJj był taki pewny swojej wygranej przez nokaut. Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodziło o kase.

Z innej beczki Michalczewski to cwaniak, zarobi na dniach wiecej niz Golota i Adamek razem wzieci. Michalczewski jest udzialowcem PZU i z tego tytulu zarobi 2.3 mln zł. http://www.efakt.pl/Szok-Tygrys-dostani ... 219,1.html

Adamek wygrał bo był lepszy i to wszystko co można powiedzieć o tej walce. Mimo sympatii dla Adamka, gdy walczył w niższej wadze, jakoś nie widzę dla niego świetlanej przyszłości w HW. Ciekawe jest to, że po tej walce jest na 7 miejscu w tej kategorii wagowej http://www.boxrec.com/ratings.php?sex=m ... eavyweight
Patrząc na w/w tabelkę nie widzę nikogo "nad nim" kto byłby w jego zasięgu. Mimo wszystko życzę mu powodzenia. A tu taka ciekawostka z historii kariery Gołoty

W 1996 roku eksperci magazynu "The Ring" przeprowadzili komputerową symulację, która miała pokazać, kto jest najlepszym pięściarzem w wadze ciężkiej. Na zerojedynkowe ciągi danych przeliczono umiejętności Andrzeja Gołoty, Michaela Moorera, Mike'a Tysona i Evandera Holyfielda. I co z tego wyszło? Że mistrzem świata powinien być nie kto inny, jak właśnie "Andrew".

Komputer przeprowadził symulację dwóch walk półfinałowych - w pierwszej Tyson pokonał Moorera, w drugiej Gołota znokautował Holyfielda. Polak bezlitośnie obijał mniejszego i nie tak silnego jak on "Holy'ego", by w 7. rundzie wygrać z nim przez nokaut techniczny.

W finale "Andrew" stanął naprzeciw "Żelaznego Mike'a". Pojedynek nie trwał długo. Gołota kontrolował walkę, skutecznie rażąc rywala lewym prostym, a w 4. rundzie przeprowadził zabójczą kontrę, która sprawiła, że Tyson nieprzytomny padł na deski.

Co wynika z symulacji magazynu "The Ring"? Że umiejętności miał Gołota ogromne. Czy gdyby potrafił je wykorzystać, byłby niekwestionowanym królem wagi ciężkiej?

no co ty
http://www.youtube.com/watch?v=Fe5vuaAA2rQ&feature=fvst

Póki co mógłby śmiało dołączyć do tego klipu

A co do do brata Viti, Wladimira to
"Lewa ręka
Według obliczeń 110 kg Ukrainiec potrafi nią uderzyć z siłą porównywalną do uderzenia samochodu jadącego z prędkością 50 km/h! Wyobrażacie to sobie?
Taka seryjka ciosów może okazać się zabójcza!

Prawa ręka
Ta zaś nie jest o wiele gorsza. Pięść o obwodzie 31 cm potrafi uderzyć z siłą 400 kg! Jest to porównywalne do czołowego zderzenia samochodów jadących 35 km/h.
To tak jakby w piłce nożnej dostać w twarz piłką z rzutu wolnego, lecącą z prędkością 120 km/h, tylko pomnożyć to jeszcze razy pięć!"

dokładnie kolego.

co do walki, to po prostu Gołota got OWNED

Adamek zrobił t0t4l PWN4G3!!

walka była jak walka admina/moda z userem, który ma 10 postów

mam nadzieję, że Adamek jeszcze trochę urośnie i będzie taki z niego PWNz00rd

Cytuje Słowa Adamka:

To ja - Tomasz Adamek. To moje życie. Mam serce do boksu i mogę być mistrzem świata w każdej kategorii. W przyszłym roku powrócę do Was, do Polski. Będę walczył w pojedynku wieczoru. Kliczko? Wałujew? Czemu nie? Udowodnię, że Polak potrafi.


O samej walce Góral mówił tak.

Pokazałem szermierkę na pięści. Ludzie to kochają. Taktyka była prosta. Punktuję i czekam na cios. Kopnę prawą czy lewym sierpem... konia przewrócę. Wracam do domu i czekam na kolejnego rywala.

ciekawe co tu było do sprzedania jak kazdy dostal po 300 kawałków $ na głowe....

to,ze Golota nie miał nic do stracenia,kase i tak dostał,więc co mu tam,dla Adamka otworzyly sie drzwi do HW.