BMW Sport

Witam

Autko E39 520i 1996r, szkoda bedzie pokrywana z OC sprawcy, jest szansa na uratowanie czy raczej szkoda calkowita. Ubezpieczyciel sprawcy to WARTA. Ponizej foto, po kliknieciu otworzy sie w wiekszej rozdzielczosci.

calkowita, chyba ze znajdziesz warsztat ktory ci to zrobi ca cene: wartosc auta przed wypadkiem-100zl. ale ubezpieczyciel bedzie chcial kosztorys i sprawdzi auto po naprawie.

Mysle ze moj ojciec by ogarna taka naprawe za jakies 2-3 tyś plus koszty częsci. Nie wiem jak tam geomeria ale znajac zycie to wahacze i amor do wymiany. Jak co to jestem z Oborniki wiec pisz na priva to mozemy sie dogadac jakbys chcial robic. Przy ogledzinach to bys musial pokazać cofniete kolo, szpare na drzwiach, i osłony pod silnikiem zeby gosciu Ci wpisal wszystko. Mysle ze odszkodowanie powinno wyniesc kolo 8-10 tys. Napewno do zrobienia jest. Napisz jak tam poduchy i podłużnica.

pewnie ze warto, to ze będzie szkoda całkowita to nic nie robi, szukaj już części,
chyba ze chcesz go sprzedać tak jak teraz wygląda,

Nie bedzie szkody całkowitej. Mysle ze naprawa bedzie kolo 10 tys a biorac fakt ze fura warta z 15 tys to powinno byc na styk 70% wartości.

przy OC to chyba jest do 100% wartosci, czy sie myle? Piskula jak dostane wycene to sie odezwe.

Nie przy kazdej szkodzie jest do 70%. Jesli przekroczy 70% wartosci, to wypłaca Ci Wartosc pojadu przed szkoda - wartosć tego co zostało po wypadku czyli mniej pieniedzy. I tak kolo 8-10 kola powinno byc.

jahopila
Nie mylisz się, przy naprawie z OC sprawcy powinni wpłacać do 100% wartości pojazdu, oczywiście po przedstawieniu faktury za części i naprawę

Nie ma szanspepik11, wiem bo pracuje w warsztacie ojca i juz nie raz naprawiałem auto na OC i zawsze musielismy sie zmieścic w 70% wartosci.

obejrzalem autko i na moje oko uszkodzone jest:

- blotnik lewy i prawy,
- maska,
- zderzak,
- belka za zderzakiem,
- chlodnica,
- wszystkie plastiki na dole i na gorze,
- reflektor prawy i lewy,
- nerki,
- mocno czuc benzyne,
- kolo lekko przesuniete,

cos mi sie wydaje, ze nie wyrobie sie z naprawa zeby nie bylo szkody calkowitej

Co zrobic zeby sie nie dac "wydymac" Warcie?

Podłużnica nie ruszona? Bo chyba też dostała...

u mnie juz ciemno i snieg pada wiec nie moglem polozyc sie pod samochod a i maski sie nie da otworzyc, wymienilem tylko te graty ktore dojrzalem, mozliwe ze wiecej jest uszkodzen

Przy szkodach OC, aby uznać szkodę za całkowitą koszt naprawy musi przekroczyć 100% wartości pojazdu. Te 70% ma zastosowanie w większości ogólnych warunków ubezpieczenia AC, w OC zawsze 100%.... chyba, że firma ubezpieczeniowa idzie na wydrę i bezprawnie wciska komuś kit, w który nie należy wierzyć.

Skład siedmiu sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2006 roku, wraz z uzasadnieniem, Sąd Najwyższy stwierdził, iż „...należy uznać za utrwalony pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku nie jest nadmiernym w rozumieniu art. 363 § 1 k.c.. Pogląd ten jest aprobowany w doktrynie. W obowiązkowym ubezpieczeniu komunikacyjnym OC ma zastosowanie zasada pełnego odszkodowania wyrażona w art. 361 § 2 kc., ... Przyjmuje się, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku.”

A tak po mojemu to ewidentna szkoda całkowita.

Skoro za moją szkodę wyliczoną zgodnie z technologią wyszło 6tys zł (początkowo pzu zapłaciło 2tys, ale w sądzie dopłacili 4 tys)
http://www.ecom.net.pl/photo/db_ecomnet ... 013240.gif

to u Ciebie będzie zdecydowanie więcej chyba, że koszty naprawy policzyć na częściach czekoladopodobnych tzn. zamiennikach

Podłuznice napewno pojechały w lewą strone ale raczej nie sa zagiete. Fartuch napewno jest mocno pokiereszowany ale on mieki jest łatwo uformowac go:)

hmm........ co ty tam robisz na tym warsztacie?? Zamiatasz??
Może i naprawialiście samochody żeby koszt naprawy nie przekroczył 70% ALE TO NAPRAWIALIŚCIE NA AC!!
Przy naprawie szkody z OC sprawcy ubezpieczalnia powinna wypłacić 100% wartości samochodu z przed wypadku.

Powinna ale Pzu nie chce, sam mialem szkode z OC i tez chcieli wypłacić 70%, to są złodzieje, dzieki ze info teraz wiem ze trzeba sie starac o 100% odszkodowania.

piskula


nie mieszaj bo zamet siejesz.

calkowita, chyba ze znajdziesz warsztat ktory ci to zrobi ca cene: wartosc auta przed wypadkiem-100zl. ale ubezpieczyciel bedzie chcial kosztorys i sprawdzi auto po naprawie.

jak dla mnie to zaduzo biegania. przygotuj sie do wyceny wartosci auta przed wypadkiem: sa patenty zebys duzo nie stracil.

moze jakas podpowiedz jak to zrobic zeby duzo nie stracic. mialem ostatnio wymieniane sprzeglo i pare innych mniejszych czesci. Mam faktury czy to cos da.

jahopla


nic nie da komletnie.
naprawy swierzo wykonane przed kasacja nie maja wplywu na wartosc.



z tego wszystkeigo musiz sie przygotowac przed przyjazdem rzeczoznawcy ubezpieczyciela.
jesli chodzi o wartosc auta przed stluczka to ma na nia wplyw:
1. czy auto bylo importowane - tego nie przeskoczysz
2. czy bylo powypadkowe - tez tego za bardzo nie przeskoczysz. wazne zeby nie mialo uszkodzen wczesniej przed stluczka. tzn. zeby wszystkie uszkodzenia byly od tej stluczki.
jezeli byly jakies wczesniej i sa nienaprawione to zmniejszaja wartosc auta

3. jakie ma wyposarzenie i jaka to wersja: do tego mozesz sie przygotowac

4. jaki ma przebieg. auto z przebiegiem 100 000km bedzie np drozsze o 30% od takiego co ma 300 000km. do tego tez sie mozesz przygotowac.


powodzenia.

Nie chciałem wprowadzać nikogo w błąd. Poprostu bylem przekonany ze 70% obowiazuje do wszystkich ubezpieczeń. A ubezpieczyciele zeruja na niewiedzy i wyplacaja mniej pieniedzy. Sam dostalem ok 70% wartosci mimo iz naprawa byla kosztowniejsza. Kolega skuzi111, podał dowód ze jednak POWINNO BYC 100%. Jeśli kogos wprowadzilem w błąd to przepraszam.